Wasi idole ;)

Wielki,nieobliczalny,Alpha and Omega: Eddie Van Halen! A poza nim z Gitarzystów:
-Buckethead
-Batio
-Slash
-MALMSTEEN
-Gilbert, oraz Impelliterri.

Bas:
-Trulijo(czy jakos tak)
-Hennka T. Blacksmith

Perkusja:
-Shagrath
-Hellhammer
-Jaska Raatikainen

Głos:
Shagrath
Tymah(Tuman)
Bruce Dickinson.

Gitarzyści:
Petrucci - świetne utwory
Dan Donagan(Disturbed) - Genialne riffy i masakrójące, orginalne solówki

Gitarzysta...Jimmy Page....jest absolutnym sztukmistrzem....władca emocji.

Wokaliści : John Lennon , Paul McCartney, Deryck Whibley, John Rzeznik
Gitarzysci : Deryck Whibley, Dave Baksh, Carlos Santana
Perkusiści : Travis Barker

Wokaliści to: Rysiek Riedel, Marek Piekarczyk, Grzegorz Markowski, Dominik Pyrzyna
Gitarzyśic to: Slash, Andzrej Nowak, Jurek Styczyński

Hmm moim idolem co do gitary jest niewątpliwie:
- Joe Satriani,
za jego niezwykle płynne i precyzyjne legato; piekielnie szybkie arpeggia, których niestety dość rzadko używa; kompozycję utworów i niezwykłą melodyjność; za precyzję, technikę, pomysły, improwizacje; także za przekazy zawarte w utworach oraz za ogromną twórczość.
Więc to numer 1 ;)

- Zakk Wylde, za genialnie brzmiącą pentatonike i ten vintage'owy overdrive.
- Slash, melodyjne, świetnie brzmiące solówki, baaardzo pasujące do utworów w jakich są grane.
- Kirk Hammet, za twórczość, dobre riffy oraz solówki.
- Marty Friedman, precyzja szybkość i imrowizacje, brzmiące jak zaplanowane solówki.
- Michel Angelo Batio, cóż; niezwykle techniczny, precyzyjny i szybki. Wspaniałe sweeping arpeggia.
- Paul Gilbert, zawalista pentatonika, szybki sweeping.
- Herman Li, miażdzące sweepy, arpeggia tapped arpeggia i w ogóle techniki których niewiem nawet jak nazwać xD oraz za melodyjne solówki w Dragonforce.
- Mark Tremonti, świetne brzmienie gitary, sweepy i arpeggia oraz solówki w utworach.
- John Petrucci, za przeszybkie tremolo picking i za twórczość z Dream Theater, bo to już jest sztuka.

Co do wokalistów:
- Myles Kennedy (Alter Bridge), za czysty, wspaniały wokal, oraz bardzo szeroką skalę głosu, genialnie zaśpiewane (mam na myśli dobrze przemyślane jakby melodie wokalu xD) własne piosenki oraz fajne covery. Do tego, bardzo dobry gitarzysta. Dla mnie napewno jeden z najlepszych.
- James Hetfield, niski, lekko zachrypnięty genialny wokal, do tego gitara i riffy. Także dla mnie jeden z najlepszych.
- Axl Rose, za niewątpliwie bardzo ciekawy wokal, często różny w refrenie i zwrotce, za to że bardzo dobrze śpiewa na żywo oraz za image :P
- Jared Leto, czysty głos, także szeroka skala, świetnie brzmi na żywo i wersjach akustycznych, jeszcze nie usłyszałem żeby fałszował ;)
- Shaun Morgan, nieco szorstka barwa głosu, świetnie śpiewa.
- Piotr Rogucki, dla mnie najlepszy polski wokal rockowy, mocny i głęboki.
- Christna Scabbia, anielski głos.
- Bruce z Iron Maiden, za to vibrato xD
No to chyba by było na tyle

- Brad Delson przede wszystkim
- Eric Clapton
- Tommy Emmanuel
- Jerzy Styczyński
- Lubię też troszkę Carlosa Santane

To będzie na tyle z gitarzystów, a z wokalistów to najbardziej lubię:
- Chester Bennington

No i to wszystko.

Cliff burton

Gitarzyści: John Frusciante, Hillel Slovak
Basista: Flea
Wokaliści: Eddie Vedder, Klaus Meine, Ryszard Riedel, Anthony Kiedis
Perkusista: Chad Smith

gitara:
Randy Rhoads
Victor Smolski
Kai Hansen & Henjo Richter
Glenn Tipton & KK Downing
Stevie Ray Vaughan, Les Paul, Albert King, Gary Moore
Wolf Hoffmann (Accept)
Ritchie Blackmore
Sergey Mavrin
Ralph Santolla

bas:
Markus Grosskopf

perkusja
Ingo Schwichtenberg, Mike Terrana, Andre Hilgers, Scott Travis, Uli Kusch

wokal
Kai Hansen, Michael Kiske, Rob Halford, UDO, Kevin Heybourne, Valery Kipelov, Doogie White, Freddie Mercury, Oli Hartmann, Hansi Kursch, Ronnie James Dio, Ralf Scheepers

O, widze że fan Power metalu tutaj jest :)

Do swojej listy moge dodać
Andreas Kisser!! - mistrz.
Marcus Siepen i Andre Olbrich z Blind Guardian.
Michael Schenker!!!
Randy Rhoads, Zakk Wylde
Dimebag
Iommi
Kiko Loureiro
Mike Spreitzer i Jeff Kendrick z Devildriver.
Ace Frehley
Richie Kotzen
Paul Masvidal i Jason Gobel
BB. King
Buddy Guy
Stevie Ray Vaughan
Dan Spitz
Gary Holt...

Idole... hmmm

Wokaliści:
Freddie Mercury, Queen - takiego głosu, charyzmy i uczucia nie miał chyba nikt przed nim i po nim.
Bono, U2 - chociaż nie zawsze śpiewa czysto, to jednak na koncertach oddaje się całkiem muzyce.

Gitarzyści:
John Frusciante, RHCP - mój idol, guru:) Wyczynia świetne rzeczy z gitarą. Świetne solówki
Brian May, Queen - świetne solówki, riffy, no i gra na własnej gitarce:)

Basiści:
Michael "Flea" Balzary, RHCP - mam tylko jednego, ale za to jakiego. Jego improwizacje są świetne, cudowne i boskie. Mistrz

Perkusisty nie mam

Edit:
Nie słucham tylko tych dwóch zespołów. Po prostu miał być idol, taa?:D A cenię jako muzyków o wiele więcej ludzi

bulka23 pisze:O, widze że fan Power metalu tutaj jest :)

a przywialo tu jednego takiego

hm..dodalbym jeszcze jednego gitarzyste - Kar(o)la Logana

mówicie guru co?? Zdecydowanie Jan Sebastian Bach.

A to może i ja odświeżę swoją listę:

Zacznę od gitary: (kolejność przypadkowa)

Alexi Laiho - solówki i te melodie jakich Mozart by się nie powstydził.
Miland "Mille" Petrozza i Sami Yli-Sirniö - tego pierwszego za riffy a te drugiego za to że odkąd pracuje z tym pierwszym tworzy super Thrashowo-melodyczne riffy.
Scott Ian i Dan Spitz - podobnie jak w przypadku Kreatora - połączyli melodyjność z ciężkością. Za Image na scenie również.
Marty Friedman - głownie za karierę solową i za to że Megadeth z nim wyrobił sobie swój najlepszy i niepowtarzalny styl.
Shlash - finezyjność
Jimmy Page - za to że podczas słuchania jego solówek całe życie mi przed oczami przebiega i przypominają mi się najlepsze chwile w życiu <3
Marek Raduli - Za to że jako jeden z niewielu ze znanych gitarzystów polskich się wyróżnia takim rockowym zacięciem (czasy Budki Suflera - min. "Nic Nie boli, tak jak życie")
Django Reinhardt - za te przyjemne, swingowo-jazzowe kompozycje. Stanowi dla mnie odskocznie od grania rocka i metalu na gitarze ;]

Perkusja:

Joey Jordison - nie lubię SlipKnotu - nawet delikatnie mówiąc, ale JJ'a zawsze bedę lubiał i podziwiał za umiejętności. Jest moim zdaniem jednym z najlepszych perkusistów, nie napieprza bez sensownie w werbel. Tworzy dużą ilość masakrycznych przejść, podczas gdy zwykły perkusista mógłby sie ograniczać do zwykłego um-cyk-um-cyk
Dave Lombardo - nie koniecznie za szybkość, ale za te blasty. Jakoś jego wolniejszych partii perkusji słucha się tak przyjemniej ;]

Bass:

Cliff Burton - za jedne z najlepszych kompozycji nie tylko na gitarę basową.
Podziwiam również Jasona za jaja na scenie xD.
Frank Bello (Anthrax) i Jürgen "Ventor" Reil (Kreator) - za charyzmę.
Novy - za umiejętności ;]

Wokal:

Tom Araya - zwłaszcza pierwsze płyty
James Hatfield - do Black Albumu
Titus (Acid Drinker)
Krzysztof Cugowski
Marek Grechuta
Miland "Mille" Petrozza
Joey Belladonna (Anthrax)
Rob Halford
Zetro "Souza" (Exodus)
Ozzy Osbourne
Jan Sebastian Bach

Inne:

Janne Warman - za te melodyjne i szybkie kompozycje klawiszowe.
Romuald Lipko - całokształt - brał udział przy tworzeniu najlepszych i najpiękniejszych kompozycji w polskiej muzyce. Pisał jedne z lepszych tekstów.
Marek Grechuta - za umiejętności, głos, teksty.

Jak mi się coś przypomni to dopisze ;]

Steve Hackett za solówke w "Firth of Fifth" ;'] Hetfield i Hammett za riffy i styl, no i Mark Knopfler za niepowtarzalność.
P.S. Jak można mieć tylu idoli ludzie?

Angus Young - za styl i gre

Tom Delonge - za muzyke ktora stworzyl

Tapir pisze:i Mark Knopfler za niepowtarzalność.

<Żółwik>

gitara:
Slash
Tony Iommi
Kirk Hammet
Eric Clapton

bas:
Cliff Burton

wokal:
Rysiek Riedel
Bruce Dickinson

Kirk Hammet pisze:charyzma

Chyba nie widziałeś charyzmatycznego gitarzysty na scenie

Kirk Hammet
Eric Clapton
Anus Young
James Root
Jack Black

Jan Borysewicz - za płytę Wojna w Mieście i nie tylko...
Steve Harris - za kompozycje utworów i teksty
Dave Murray - kompozycje utworów i ogólna gra na gitarze
Adrian Smith - podobnie jak Murray
Janick Gers - j/w + dynamizm na scenie
Bruce Dickinson - teksty utworów, głos i wizerunek sceniczny
Dani Filth - teksty i głos
Mike Oldfield - za genialne kompozycje i talent muzyczny (w końcu multiinstrumentalista)
Piotr Rogucki - teksty utworów
Eddie Van Halen - za wszystkie tricki gitarowe jakie wymyślił
Roy Z - za współpracę z Dickinsonem, solówki i kompozycje

David Gilmour (Pink Floyd) - jego styl ponad wszystko!

SLASH
Eric Clapton
Kazik
Rysiek Riedel
Sting
Tomek Struszczyk

Steve Hackett, Steve Howe, Steve Morse, Al Di Meola, John Petrucci, Greg Lake, Robert Fripp, Martin Barre. Nie wszyscy to 'idole' ale na pewno każdy z nich zainspirował mnie w pewnym stopniu do gry na gitarze :)

James Hetfield.

Za jego Feeling, kontakt z publicznością, wokal i ogólnie za osobę.

Jacek Kaczmarski

Geniusz po prostu.

Eric Clapton

Za całą jego twórczość.

Slash

Joe Satriani.

Musiałem wymienić Mistrza


Za solówki.

BASISCI:

Jason Newsted.

Za wokal!!

Hendrix za machine gun i midnight i calego bluesa :)
Santana za feeling
John McLaughlin za odjazd


Miles Davis
Marcus Miller
Dave Holland
Joe Zawinul
Jack DeJohnette
Bily Cobahm
Jaco Pastorius
Kenny Garret
Krzysztof Scierański


to chyba wazniejsi bohaterowie mojej Muzyki...

Bas- Sting
Wokal- Chad Kroeger, Eric Clapton
Gitara- Hendrix, Carlos Santana, Eric Clapton, Chad Kroeger, Al Di Meola

a no i oczywiście Jacek Kaczmarski

Hmh...

Gitara:
- Saul 'Slash' Hudson (tak, wiem... xd)
- Ritchie Blackmore
- Heitor Villa-Lobos
- Joe Perry
(i paru innych)

Wokal:
- Steven Tyler
- Eric Adams
- Hansi Kürsch
- Axel Rose
- Ronnie James Dio
- Sully Erna
(tu też paru innych)

Bas:
- Flea
- Billy Sheehan
(nimi się za bardzo nie interesuje ;p)

Perkusja:
- Andrea Vadrucci
- perkusista Godsmack'a fajnie bębni xd
(nimi też sie zbytnio nie interesuje xd)