malyguit pisze:Kolega jpk zachwala Marshalla CODE i w sumie nie ma co w to wątpić, bo na ile znam Marshalla, a uwierz że znam, to raczej upchnęli brzmienia swoich klasyków, a jak to ktoś kiedyś powiedział na brzmienie Marshalla- this is rock.
No fakt, zachwala i będzie zachwalał.
Jest tylko jeden problem - żeby w pełni wykorzystać możliwości, które jego projektanci zamknęli w środku dobrze jest WIEDZIEĆ czym różni się JTM45 od JVM410 i jaki wpływ na brzmienie będzie miała zmiana lamp EL34 na 6L6. Oczywiście można do wszystkiego dochodzić metodą prób i błędów, ale tak czy inaczej brak doświadczenia w obsłudze jakichkolwiek wzmacniaczy sprawi, że początkujący gitarzysta będzie próbował znaleźć dla siebie coś odpowiedniego spośród setki totalnie beznadziejnych presetów fabrycznych, aż w końcu zniechęcony sprzeda go za pół ceny. Mi się udało nawet kupić za 30% egzemplarz praktycznie nieużywany, jako że obsługa definitywnie przekraczała możliwości jego pierwszego właściciela...
Dla początkującego polecam Blackstara z serii ID Core, może być nawet dziesiątka. Prosty w obsłudze, sześć presetów stopniowanych od absolutnego cleanu do metalu i naprawdę przyzwoite efekty - w sumie za nieduże pieniądze.