Witam. Znalazłem w internetach gitarę elektro-akustyczną Ibanez PC12MHCE-OPN za 700 zł. Opłaca się kupić takiego elektroakustyka czy lepiej zwykłą akustyczną bo ta np. ma nienaturalny dźwięk gdy gra się na niej podłączoną do głośników? Jeśli ta gitara jest dobra to czy da się ją kupić w wersji akustycznej (bez elektro) i taniej czy w tej cenie w ogóle lepiej zainwestować w coś lepszego? W ogóle moglibyście doradzić mi jakąś gitarę akustyczną/elektroakustyczną w cenie 400-700zł? Zależało by mi aby miała wcięcie (to się chyba cutway nazywało), fajnie wyglądała, podobają mi się takie jasne pasy na bokach gitary. Fajnie by było gdyby nie była jednolitego koloru i aby drewno ładnie wyglądało... ale w tej cenie myślę, że się nie uda czegoś takiego znaleźć. Czekam na wasze rady?
P.S.
Jestem początkującym grajkiem. Umiem zagrać jakąś prostą melodię, znam kilka chwytów i w miarę płynnie je zmieniam ale teraz jedyne co mam to kiedyś kupioną gitarę klasyczną Ever Play Luthier 2C. Za ile można by było taką gitarę sprzedać?
Z góry dzięki bardzo za wszystkie odpowiedzi.