Gitara: Hammett, King, Van Halen, Zakk Wylde, Tom Morello.
Wokal: Freddie Mercury, J. Hetfield, Corey Taylor.
charlietheunicorn pisze: ostatnio podziwiam technikę i feeling Steva Morse'a. :)
Pilnik pisze:u mnie też się zmieniło.
Ritchie Blackmore - za styl gry, świetne melodyjne riffy oraz solówki i za to, że gra hard rocka na Stratocasterze, a nie jak większość gitarzystów tego gatunku muzycznego na Les Paulu. Podziwiam też to, że w swoich utworach stwarza magiczny, tajemniczy klimat.
Muflon pisze:To tak a'propos, z tego co wiem z Erica Claptona też jest kawał ch**a :P Nie pamiętam dokładnie, ale puścił z torbami dwie swoje byłe żony? :P Jakoś tak to było.
A na scenie taki milusi, nie? :P