Niesamowitymi ludźmi staliście się tutaj, na tym forum. Nie dziwię, że wszyscy dobrzy gitarzyści, z którymi gadałem polecają omijać to miejsce z daleka. "Jak nie w stroju E to już nie metal" - co kogo obchodzi w jakim grasz stroju? To co grasz ma brzmieć, a nie szpanować old schoolem bo grasz E. Od kiedy STRÓJ INSTRUMENTÓW ma świadczyć o tym jaki to gatunek muzyki? Rozumiem, że można lubić oldschoolowy metal ale popadacie w skrajności.
Równia pochyła, gitarzysci.pl ... z grawitacją w roli głównej. Tak niewiele wiedzieć o muzyce