Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

24-07-2012 21:38

Próbując wyregulować naprężenie sprężyn wkręcałem dwie śruby mocujące ten grzebień.
W pewnej chwili jedna śruba wyskoczyła z korpusu, a następnie druga zaraz za nią. W tej chwili sytuacja wygląda tak, że grzebień lata sobie po komorze, mostek podparty jakimiś plastikowymi klockami. Co robić?

Kupiłem nówkę w lubelskim Alcie, w marcu zeszłego roku. Gwarancja powinna jeszcze obowiązywać?
Czy iść od razu do lutnika?
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

Awatar użytkownika
Sabat
Posty: 65
Rejestracja: 17-08-2011 19:22

24-07-2012 22:11

Gwarancja zazwyczaj obowiązuje, Gdy sprzęt uszkodzi się nie z winy właściciela (czyli np. odpadnie bo było fabrycznie źle zamocowane). Jeżeli widać że to z twojej winy, to idź do lutnika, jeżeli nie, to możesz spróbować dać na gwarancję.
Obrazek
Wokalista brzmi jak zapchany zlew :D
HAHAHAHHA

Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

24-07-2012 23:11

Tyle że nie wiem, jak długo gwarancja trwa. Wezmę jutro przedzwonię do sklepu, ale raczej wybiorę lutnika, bo szybciej to załatwi.
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

bobpl
Doradca
Posty: 1450
Rejestracja: 12-02-2012 15:04

24-07-2012 23:23

wez nie cuduj. Kołki takie jak są do mebli, rozwiercic lekko otwory po srubach, kołki moczysz w wikolu i pakujesz wikol do otworów. Wciskasz (tylko musisz tak rozwiercic otwory, coby kołki weszły ciasno, ale weszły jako-tako całe).
Czekasz bodajze 24 albo 48h az do wyschniecia calkowicie kleju (na ten czas sobie most zablokuj klockami, pieniazkami czy drewienkiem jakims chałupniczo).
Jak się sklei, to nawiercasz otwory pod sruby i wkrecasz. powinno trzymac, chyba ze masz wiosło ze sklejki. Ewentualnie dla pewnosci mozesz walnąć na wierzch kołków stalowy płaskownik, który przykręcisz kilkoma srubami do sciany w której były sruby trzymajace floyda (płaskownik z wywierconymi jedynie otworami pod same gwinty śrub, tak aby trzymał kołek 'dookoła' a sruba trzymajaca floyda przechodziła przez niego tylko gwintem)
Takiej konstrukcji nie ma bata, ze cos popusci. pewne i stabilne, tylko troche roboty.

PS - zapewne to wplnie na rezonans dechy, ale w gitarach z floydem i tak pól korpusu jest wyfrezowane, take wpływ minimalny będzie - o ile bedzie w ogóle. Raz robiłem taka konstrukcje w stracie znajomego i przez ostatni miesiąc smiga bajerancko. Fakt ,ze wyglada dosc komicznie - 2mm płaskownik - ale z reguly jest maskownica wiec tego nie widać.

A szkoda pchać kase w lutnika, który zapewne podobnym sposobem problem rozwiąże i skasuje za to dobre 5 dych.

PS - reguluj sruby floyda na opuszczonym naciagu strun.
Custom Strat HSS + Mega Amp T64RS

Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

24-07-2012 23:37

No właśnie wolę dać lutnikowi. Za co bym ja się nie wziął, zawsze coś muszę skaszanić. Ostatnio jak regulowałem wysokość przetwornika, to spadł mi z śrubki, i skończyło się na ponownym montażu. Oczywiście przybyło rys.
Także ja tam wolę być pewnym, że ktoś z doświadczeniem, potrafiący to robić zajmie się tym, gdyż ponieważ ja mam dwie lewe ręce.
A pięć dych za takie coś to w sumie nawet niedużo, nastawiałem się na znacznie więcej.
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

bobpl
Doradca
Posty: 1450
Rejestracja: 12-02-2012 15:04

25-07-2012 00:00

jakbys byl przejazdem na slasku to moge Ci to za flache ogarnac. A dobrze sie 'poduczyc' w zakresie regulacji i napraw wioseł wg mnie - raz, ze dosc 'intratna' robota, dwa ze czesto we wlasnej gitarce sie przydaje.

5 dych podałem jako losowa cene, bo moze lutnik zawołac sobie sporo wiecej za taka robote. Zalezy jakim knifem to rozwiąże no i jak bardzo sobie ceni swoja robote. (czyli w duzej mierze zalezy od lutnika, bo niektorzy potrafia calkiem tanio wyregulowac i przejrzec wiosełko - np. pan Kania, a niektorzy maja ceny z kosmosu za zwykłe regulacje, spotkalem sie z cenówką rzedu 120-150 zł za regulacje elektryka ze stałym mostem..)
Custom Strat HSS + Mega Amp T64RS

Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

25-07-2012 00:05

Na śląsku raczej nie będę w najbliższym czasie. Co najwyżej w okolicach Krakowa, ale wtedy już muszę mieć sprawną.
Jutro przedzwonię do lutnika i się spytam o to wszystko, wolę sam nie kombinować - jak coś spartolę tu, to już raczej tego się nie naprawi.
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

30-07-2012 19:44

Lutnik, początkowo mówiąc, że zakołkuje i nawierci, po prostu wkręcił dużo grubsze śruby, w dodatku pod kątem, tak, że jak choć trochę wykręcę, to będą wystawały poza obrys wiosła.
Jestem w tej chwili dość wściekły, bo mówiąc literalnie - po prostu wziął i skopał jeszcze bardziej, życząc sobie za samo partackie wkręcenie śrub 2 dychy, i dychę za wymianę strun.

Zostałem obecnie z wiosłem, które już utraciło swoją używalność, reklamacji oczywiście zgłosić nie mogę, bo nie dostałem rachunku, używać floyda nie mogę, bo po prostu facet mi to skaszanił.
Powiem wprost - jak lutnik w Lublinie, to chyba już tylko Fatyga.

A ponieważ zostałem też bez kasy i możliwości kombinowania, to widzę dwie opcje - albo z wściekłości rozp... rozwalę gitarę, albo wezmę i samemu na kolanach to zmontuję.
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

bobpl
Doradca
Posty: 1450
Rejestracja: 12-02-2012 15:04

30-07-2012 21:39

Rotaryman pisze:Lutnik, początkowo mówiąc, że zakołkuje i nawierci, po prostu wkręcił dużo grubsze śruby, w dodatku pod kątem, tak, że jak choć trochę wykręcę, to będą wystawały poza obrys wiosła.

a mówiłem, zarzuc wiosłem na śląsk to nie :P
Rotaryman pisze: albo wezmę i samemu na kolanach to zmontuję.

najlepsza opcja.
Custom Strat HSS + Mega Amp T64RS

Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

30-07-2012 22:21

... A potem sprzedam, dołożę jakieś 3 stówy i kupię Vintage V100.
I będzie guuut.
Jak dołożę do tego JCM 900/2000/cokolwiek od szatanów, będzie miód.
Ale teraz zastanawia mnie jedna rzecz - jak zakołkować otwory, które teraz są przez to rozgałęzione?
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

bobpl
Doradca
Posty: 1450
Rejestracja: 12-02-2012 15:04

30-07-2012 22:25

kołkuj najpierw te pod kątem, urżnij kołek tak zeby nie zasłaniał 'poziomego' otworu i kołkuj poziomo. Tylko dobry klej (nie warto oszczędzać!), vikol albo jeszcze jaksi bardziej specjalistyczny do drewna.
oczywiscie przed kołkowaniem oczyszczasz powierzchnie kołka oraz w dziurze także. Troche zabawy jest ale da sie to ogarnac. Kołki niech schna po 48h, potem dopiero nawiercaj.
Aha - otwory na kołki rób tak, aby ciasno wchodziły, nawet młotkiem mozesz je dobić. Ciasno, ale tak zeby klej trzymały.
W razie czego wal na pw to pomogę jakbys mial pytania.
Jak nie zmascisz klejenia to tutaj raczej nie da sie nic zepsuć :)
Custom Strat HSS + Mega Amp T64RS

Wróć do „Gitary elektryczne”