Witam. Polecicie jakąś fajną kaczuchę do ostrzejszych klimatów?
Mam na oku Morley Mark Tremonti. Jakieś inne propozycje?
+Czym się różni się wah np. Cry Baby cewkowy od Morley'a optycznego?
Nie ma co tu dużo gadać, do metalu albo Tremonti (rzekomo naprawdę dużo potrafi, zresztą wystarczy spojrzeć na to, jak gra Mark) albo coś z Dunlopów - wspomniana kaczka Wylde'a, czy może Dimebaga? Ta ostatnia na pewno będzie bardziej uniwersalna, bo zawiera więcej brzmień, ale cena spora. Dosyć kompletny wah. ZW z kolei z tego co słyszałem jest mocne, ale w lżejszych klimatach jest zbyt nachalna. O Tremontim dużo nie wiem, w każdym razie słyszałem dobre opinie i na pewno w metalu ten wah nie zawiedzie. Więc wg mnie Morley, CryBaby From Hell albo właśnie ZW-45.
Układ optyczny niby lepszy (najczęściej spotykany właśnie u Morleya) bo nie potrzebuje zużywających się części i nie trzeba wymieniać ruchomych części, potencjometrów itd. po jakimś czasie z uwagi na ich stopniowe zużycie (chyba nie ma co więcej tłumaczyć, zresztą jest późno i, o ile już tego nie zrobiłem, to zaraz wszystko pomieszam). Także w optycznym nic się nie psuje po pewnym czasie, nie ma części, które z uwagi na ruch mechaniczny by się zużywały, tak w uproszczeniu. Brzmieniowo dużych różnic nie ma, a ze zużyciem - spokojnie - kaczka bez układu optycznego też długo pogra.
Układ optyczny niby lepszy (najczęściej spotykany właśnie u Morleya) bo nie potrzebuje zużywających się części i nie trzeba wymieniać ruchomych części, potencjometrów itd. po jakimś czasie z uwagi na ich stopniowe zużycie (chyba nie ma co więcej tłumaczyć, zresztą jest późno i, o ile już tego nie zrobiłem, to zaraz wszystko pomieszam). Także w optycznym nic się nie psuje po pewnym czasie, nie ma części, które z uwagi na ruch mechaniczny by się zużywały, tak w uproszczeniu. Brzmieniowo dużych różnic nie ma, a ze zużyciem - spokojnie - kaczka bez układu optycznego też długo pogra.
Osobiscie preferuje bardziej Tremontiego jako gitarzyste i uznaje go jako jedna z moich zdecydowanych inspiracji, ale wah Zakka na przesterze jest po prostu niemozliwa do opisania, totalny ogien. Odkad ja mam kilka osob z mojego otoczenia tez ja nabylo tak im podeszla;)
