Awatar użytkownika
riff26
Posty: 10
Rejestracja: 25-08-2011 13:39

04-02-2012 12:32

Moi idole:
-kirk hammet: szybkość,niesamowite solówki, zachowanie na scenie:)
-james hetfield: kostkowanie, wokal (który się cały czas zmienia), cała twórczość mety od kill em' all do beyond magnetic ( z wyjątkiem lulu bo to g*wno)
-dave mustaine: styl gry, za riffy, jak brzmi megadeth
-eric clapton: styl gry, spokój, niesamowite piosenki które zostają w uchu na długo
-slash: kozak, niesamowite umjejętności, twórczość w gunsach
-jurek styczyński
-dimebag darrel: gra, niesamowite riffy, solo z "cementary gates"
basiści
-cliff burton: gra, szybkość, charakter jaki nadał metallice, "anesthesie", dzikie solówki
-jason newsted: nie taki jak cliff, ale i tak jest świetny, klimat w "king nothing"
Obrazek\ Obrazek
Farra Carlo Negro Washburn x50 pro gcg

Awatar użytkownika
puppet
Posty: 1
Rejestracja: 18-01-2012 21:51

04-02-2012 13:45

riff26 pisze:-slash: kozak, niesamowite umjejętności, twórczość w gunsach


Tak się składa, że Slash to świetnym gitarzystą nie był. Wszystko zawdzięcza swojemu Image'owi, gdyby patrzeć na samą gitarę, byłby co najwyżej dobrym średniakiem.

Moi idole:
-Tony Iommi - za to co przeszedł w życiu, i za to że się nie poddał.
-Kerry King - niesamowite riffy, można pogować sam na sam z psem.
-Joe Satriani - Za spokój, niesamowite umiejętności.
-John Petrucci - Za pazur w jego grze.
-James Hetfield - według mnie nadal nie z tym samym głosem, jest najlepszym gitarzystą rytmicznym. Możecie się ze mną nie zgadzać. Tylko czekam aż ktoś mnie zjedzie. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
bobo553
Posty: 23
Rejestracja: 10-07-2011 21:16

04-02-2012 23:08

No to może też się udzielę:

Wokal:
-Ronnie James Dio
-Bruce Dickinson
-Ozzy - może nie samym głosem, czy umiejętnościami, ale za to charyzmą

Gitara: Będzie mało oryginalnie
-David Glimour -feeling, za każdym razem jak słucham sola z Comfortably Numb to mam ciary
-Satriani, Vai, Petrucci - mega umiejętności techniczne jak i kompozytorskie
-Y. Malmsteen, Michael Angelo Batio - szybkość
-Zakk Wylde - chyba nie trzeba tłumaczyć
-Jimmi Page - kompozytorstwo, slide'y
-Tony Iommi, Kirk Hammett, Angus Young - riffy, riffy, riffy
-Eric Clapton - tak jak w przypadku Zakk'a
-Jimi Hendrix - za to, że zrewolucjonizował grę na gitarze

Bas:
Nigdy się nie orientowałem w basistach :P

Perka:
Podobnie jak z basem, jednak podoba mi się gra Mario Duplantiera, Dave'a Lombardo i Joey'a Jordisona
Cort CR-250 VB + Fender Super Champ X2

Awatar użytkownika
LukaszK
Posty: 368
Rejestracja: 10-02-2011 19:20

04-02-2012 23:58

A ja odnoszę wrażenie że slash to trochę styl Jimiego Page.

Dla mnie Jimi Page to coś niesamowitego. Nie potrafie spędzić dnia żeby nie posłuchać Zeppelinów, Yardbis itd. Jego styl jest naprawdę nie z tej ziemi. Slash przy nim może się schować tak samo jak "Kirik".

Szanuje też Jacka Whita i Erica Claptona. Jednak na pierwszym miejscu razem z Pagem (chociaż troche niżej :) ) jest JImi Hendrix. Mimo że umiejętności większe, to styl Jimiego jest dla mnie o wiele wiele wiele lepszy (poprostu wole inne brzmienie)
ObrazekObrazek

"Rzekł do mnie ojciec dnia pewnego tak Zostawiam ci też próg Próg, na którym siada nocą blues"

julczas
Posty: 6
Rejestracja: 07-02-2012 21:03

07-02-2012 22:05

Jeśli chodzi o gitarę:
-Eddie Van Halen - byłem dzieckiem kiedy usłyszałem jego Eruption i tak mi już zostało że jak tylko to słyszę to przechodzą mnie ciarki... ogólnie wielki respekt
-Janick Gers - po części dlatego że uwielbiam IM, ale moim idolem się stał jak zobaczyłem go na żywo i widziałem co robi na scenie... jak zaczyna grać to widać że jest w swoim żywiole, a z wiosłem robi co chce.

Reszta idoli muzycznych:
-Bruce Dickinson - za wspaniały wokal i energię, do tego genialne solowe płyty.
-Lemmy - nie ma dla mnie większej ikony rocka.
-Steve Kudlow z Anvil - ponieważ razem z zespołem nie mieli lekko, a mimo to się nie poddali.
-Dio - za charyzmę, głos...

Awatar użytkownika
6strings
Posty: 842
Rejestracja: 13-05-2010 15:47

08-02-2012 20:05

julczas pisze:-Bruce Dickinson - za wspaniały wokal i energię, do tego genialne solowe płyty.

Absolutna zgoda w tym temacie, nie znosze Ironow (bez urazy wszyscy fani ale sa dla mnie zbyt umpa umpa) natomiast Dickinson solo jest po prostu FENOMENALNY. Absolutnie klasyczny hard n heavy.

Awatar użytkownika
Ent3x
Moderator
Posty: 495
Rejestracja: 03-05-2010 09:30

08-02-2012 20:13

Krótko zwięźle i na temat:

Gitara: Buckethead, Randy Rhoads, Slash, Gary Moore.

Wokal: Zawsze lubiłem charakterystyczne wokale: Freddie Mercury, James Blunt (No Bravery i emocje w głosie...), David Draiman, Axl Rose (szczególnie w Don't Cry), Nick Carter (jeden z bardzo niewielu popowych wokalistów których cenię), Chester Bennington( zwłaszcza breaking the habit), z Polskich głosów szczególnie Mateusz Ziółko. Znalazłoby się jeszcze wielu ale na ten moment to chyba wszystko.

Awatar użytkownika
AKaBe
Posty: 97
Rejestracja: 29-01-2011 19:46

08-02-2012 20:31

a moim idolem jest mój ojciec

Awatar użytkownika
wiechu666
Posty: 49
Rejestracja: 06-02-2012 16:22

09-02-2012 16:26

a oto moi idole:
gitara:
-Herman Li
-Sam Totman (we współpracy z H. Li)
Ci dwaj goście to miszczowie precyzji i demony prędkości:D
vocal:
-Mitch Lucker
perkusja:
-Inferno
-Jaska Ratikainen
Ostatnio zmieniony 11-02-2012 16:39 przez wiechu666, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Radzimex
Posty: 417
Rejestracja: 04-06-2011 20:45

09-02-2012 17:31

Mała aktualizacja :P
Wokal: Ryan Key, Chad Kroeger, James Hetfield, Joel Madden, Mark Hoppus, TomDelonge
Gitara Prowadząca: Ben Harper (nie ten murzyn :P), Ryan Peake, Benji Madden, Kirk Hammet, Tom DeLonge
Gitara Rytmiczna: Chad Kroeger, James Hetfield, Ryan Key, Billy Martin,
Gitara Basowa: Pete Mosely, Mark Hoppus, Robert Gorrilo (znaczy sięTujillo :P)
Perkusja: Longineu W. Parsons III, Daniel Adair

Trochę dużo, wiem :D

Einherjer
Posty: 45
Rejestracja: 20-09-2010 14:37

09-02-2012 18:32

AKaBe pisze:a moim idolem jest mój ojciec


Masz u mnie skrzynkę piwa za to! :)


Muzycznie:
Wokal - ICS Vortex, Gaahl, Nergal, Orion
Gitara - Dimebag Darrell, Nergal, Infernus, Abbath, Hans (Morowe)
Perkusja - Inferno
Ibanez RG2620 Prestige, MG Raven 100, HESU W212

Awatar użytkownika
Radzimex
Posty: 417
Rejestracja: 04-06-2011 20:45

12-02-2012 16:25

A i zapomniałbym dorzucić Slasha do gitarzystów prowadzących i Travisa Barkera do perkusistów :P

Awatar użytkownika
Viridis
Posty: 5
Rejestracja: 13-07-2011 00:35

26-02-2012 20:30

Jeżeli o mnie chodzi to przedstawia sie to następująco:

Wokal:
Robert Plant (niezastąpione bejbe bejbe bejbebejbe (...) bejbe :D).
Freddie Mercury
Mark Knopfler

Gitara:
Jimmy Page. Jego solóweczek moge sluchac bez konca.
Ritchie Blackmore
Jimmy Hendrix
David Glimour
Eric Clapton
Mark Knopfler - bakcyla knopflerowskiego zlapalam na dobre po przesluchaniu jego solowych plyt ;)

Free
Posty: 22
Rejestracja: 22-11-2011 20:28

26-02-2012 23:55

puppet pisze:
riff26 pisze:-slash: kozak, niesamowite umjejętności, twórczość w gunsach


Tak się składa, że Slash to świetnym gitarzystą nie był. Wszystko zawdzięcza swojemu Image'owi, gdyby patrzeć na samą gitarę, byłby co najwyżej dobrym średniakiem.


Piszesz że jest średniakiem, bo nie grał takich szybkich solówek jak Kerry King? Masz racje, to image za niego nagrał AFD i dużo innych kawałków.

Awatar użytkownika
Dez
Posty: 35
Rejestracja: 09-02-2012 15:13

27-02-2012 12:02

John Frusciante,Mike Spreitzer
We are but sparks in a darkened
world
And yet some things were born
to burn.

Awatar użytkownika
lech14
Posty: 20
Rejestracja: 03-02-2011 22:25

28-02-2012 15:02

Synyster Gates (Brian Elwin Haner Jr) - dzięki niemu postanowiłem zacząć grać na gitarze.
ObrazekObrazek

MichuP1
Posty: 4
Rejestracja: 01-10-2011 12:05

04-03-2012 17:27

Jednak muszę napisać tutaj jeszcze raz, wybaczcie. Wcześniej pisałem o Lordi i o ich gitarzyście - Amenie, jako o moim ulubionym. Nie że nie przestałem ich słuchać- przeciwnie, czekam z niecierpliwością na nową płytę. Jednakże nie wiem, jak wcześniej mogłem być tak głupi i nie słuchać Metallicy. Uwielbiam zarówna Jamesa Hetfielda jak i Kirka Hammetta. Za solówki. Za występy. Hetfielda za śpiew. Zapisałem się na lekcje gry na gitarze, także wiem, kogo piosenek głównie będę się uczył grać na gitarze, gdy takową będę już posiadał. :) Oczywiście, jest wiele gigantów w dziedzinie metalu, przed którymi również się kłaniam i są moimi idolami, jak Angus Young, jednakże to Metallica najbardziej przypadła mi do gustu. Zdecydowane TAK dla Tego zespołu. \m/
\m/

Awatar użytkownika
podrazix
Posty: 58
Rejestracja: 18-02-2012 21:05

04-03-2012 17:32

puppet pisze:Tak się składa, że Slash to świetnym gitarzystą nie był. Wszystko zawdzięcza swojemu Image'owi, gdyby patrzeć na samą gitarę, byłby co najwyżej dobrym średniakiem.


Po pierwsze nie był, a jest. Po drugie to gdyby nie jego pomysły to wielu gitarzystów grałoby teraz inaczej. A poza tym to co robi teraz też jest fenomenalne. A to, że nie jest mistrzem speeda i techniki to nie jest moim zdaniem takie istotne.

Slash miażdży system! Brzmieniem, melodią i stylem :)
Obrazek

Ibanez rg350 + DiMarzio Evo ; Takamine eg360sc ; Marshall JCM2000 TSL122

Awatar użytkownika
Geohound
Moderator
Posty: 2279
Rejestracja: 19-06-2008 17:25

04-03-2012 20:31

podrazix pisze:Po drugie to gdyby nie jego pomysły to wielu gitarzystów grałoby teraz inaczej.


Mowisz o tych wszystkich dzieciach ktore wbijaja na forum z 500zł i chca gitare zeby grac GansEnRozes? Bo ja nie wiem kto inny by sie uczyl od niego zamiast grac we wlasny sposob.

Michu - powiedz mi jeszcze co ACDC ma wspolnego z metalem.

MichuP1
Posty: 4
Rejestracja: 01-10-2011 12:05

05-03-2012 07:30

Geohound pisze:
Michu - powiedz mi jeszcze co ACDC ma wspolnego z metalem.


Z tego co wiem, AC/DC klasyfikowane jest zarówno do heavy metalu jak i rock'a.
\m/

Awatar użytkownika
Geohound
Moderator
Posty: 2279
Rejestracja: 19-06-2008 17:25

05-03-2012 10:33

Za kolejne rozmowy w poprzednim tonie - ban terminowy.

O gustach mozna dyskutowac, jesli dyskutowac sie umie. Zecior pokazal na jakim poziomie dyskusje chce prowadzic, a takie cos mozecie opracowywac sobie na pw/gg/w barze, bo tutaj nie bedziemy oglądać tak niskiego poziomu.

I patrzmy na to kto nam sie podoba, zanim wysmiejemy innego idola.

Awatar użytkownika
Company
Posty: 81
Rejestracja: 24-09-2010 21:06

06-03-2012 15:42

To ja wrócę do tematu:
Joe Satriani
Gary Moore
Igor Presnyakov
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
zecior
Posty: 16
Rejestracja: 30-03-2011 21:34

07-03-2012 08:43

To ja tez się wpiszę w tonie grzecznym ;)

Mikael Åkerfeldt - całokształt
Alexi Laiho - gitara i wokal
Johan Edlund - całokształt
Peter Steele - całokształt

I z innej beczki:
Ron Jeremy - za wiadomo co :D
Super Man - za niezłe rajtuzy :)
Obrazek
IBANEZ MTM2-BK, PEAVEY VALVEKING ROYAL 8, HARLEY BENTON G212 VINTAGE, BOSS MT-2 Metal Zone, Dunlop jazz III xl (W planach ENGL Powerball II + paka 4x12 ENGL do kompletu)

Mihauu
Posty: 2
Rejestracja: 11-07-2011 13:36

10-03-2012 13:57

Hendrix - Dzięki niemu zacząłem swoją przygodę z gitarą.
Gilmour - za ten feeling i fantastyczną grę i twórczość
Slash - za te solówki
Obrazek

phpsymfony2
Posty: 9
Rejestracja: 05-03-2012 13:27

11-03-2012 17:21

Perfect- to ich pierwsze numery grałem na gitarze
Dżem- To oni pozwolili mi się rozwinąć

Awatar użytkownika
piotom7
Posty: 14
Rejestracja: 02-12-2007 11:13

12-03-2012 15:18

A moim idolem jest Wojciech Hoffmann z Turbo. Po słuchaniu jego gry na gitarze w Turbo jak i w innych jego projektach od razu przychodzi do mnie wena twórcza.
Lutnicza gitara RUTKOWSKI + EMG 81/85, Ibanez RG 370 + pickupy Merlin HELLFIRE , Fender CD 60 NAT, Wzmacniacz Hand Made RUTKOWSKI lampa 50W, Dunlop Cry Baby Zakk Wylde, Digitech Chorus Factory, Marshall Echohead Delay

Awatar użytkownika
Paradise
Posty: 197
Rejestracja: 14-01-2012 17:07

12-03-2012 16:25

Kurt Cobain - jako gitarzysta i wokalista. Chociaż niektórzy pewnie napiszą, że gitarzystą to on wielkim nie był, ale dla mnie jego utwory są po prostu zacne (nawet jeśli są zrobione tylko z kliku "pałerakordów"). Ten tekst :D
Slash - Chyba właśnie dzięki niemu zacząłem grać na gitarze ;p
Jimmy Page - Jeden z najlepszych
Eric Clapton - za piękne utwory
Jimi Hendrix - świetna technika i podoba mi się to, że grał na praworęcznej gitarze jako leworęczny, mimo iż to nie ma żadnego znaczenia ;P
Ozzy Osbourne - No Ozzy to wiadomo ;)
Kirk Hammett - za dobre solówki ;p
Axl Rose - za świetny głos
Dave Mustaine - jeden z ulubionych gitarzystów
Zakk Wylde - za jego świetną technikę i dobry wokal
Freddie Mercury - za to, że jego głos rozwalał system !
Robert Plant - za świeeeeeetnyy głos
Rob Halford - no po prostu kozak w swojej dziedzinie :D
Bruce Dickinson - jako jeden z ulubionych wokalistów
Angus Young - za wszystko :D
Cała wielka 4 thrash metalu - za... a z resztą, wiadomo za co \m/
Jeszcze zespoły (oprócz tych, z których wymieniłem członków): Scorpions, Aerosmith, Slipknot, KoRn, SOAD,

Awatar użytkownika
Adios
Moderator
Posty: 518
Rejestracja: 29-12-2008 12:20

12-03-2012 19:04

<pochwalę się czego i kogo słucham, niech wiedzą jaki jestem zajebisty!>

Co do moich idoli - jakiegoś guru gitarowego nie mam, ale duży wpływ mają na mnie Ritchie Blackmore i David Gilmour.
Martch, Takamine EG-116

Awatar użytkownika
Lenoreth
Posty: 63
Rejestracja: 26-09-2010 23:27

12-03-2012 23:11

@Paradise: Oryginalnie : P

Ja lubię najbardziej ze wszystkich chyba tych panów:

Roger Waters (moim zdaniem jego twórczość rozkłada Gilmoura na łopatki, zarówno jego kompozycje nagrane z Pink Floyd, jak i późniejsza kariera solowa, poza tym jest artystą w pełnym tego słowa znaczeniu, kiedy umiejętności Gilmoura ograniczają się do (oczywiście pięknych) solówek)

Steve Harris (niedościgniony jak dla mnie wzór lidera zespołu, od początku do końca żelazne zasady + rozpoznawalna na kilometr gra :)

Mark Knopfler (jak i dla wielu innych gitarzystów na naszym forum najwyższy wzór do naśladowania... nie tylko r-e-w-e-l-a-c-y-j-n-i-e potrafi improwizować i grać wyjątkowo unikalnym, własnym stylem gry, ale ma też bardzo miły dla ucha, niski, prawdziwie męski głos (nawet taki dżentelmeński chciałoby się rzec :D)

@ADD: o, za to zgodzę się z kolegą Adios, Blackmore to absolutnie jeden z najciekawszych gitarzystów w historii rock n' rolla, kiedy oglądam koncertówki Rainbow, szczególnie z Monachium '77 albo Deep Purple nigdy nie mogę wyjść z podziwu dla jego ogromnego talentu w zakresie improwizacji, mocny z niego skurczybyk :P

Awatar użytkownika
matig
Posty: 13
Rejestracja: 20-01-2011 10:07

19-03-2012 08:15

Dwaj Panowie powyżej - kocham Was :*

Gilmour
Knopfler
Blackmoor


ale z tym Watersem, że tak Gilmourowi brakuje wiele do niego to bym dyskutował :) przyznaję, że Waters łeb ma, tylko, że jak włączam jego solowe nagrania/albumy i słuchając tylko o wojnie, braku ojca i innych złych rzeczach jego rzeczywistości to trochę załamać się można, a przy Gilmourze jakoś pozytywniej świat wygląda
You'll never walk alone

Wróć do „Zespoły, muzycy, koncerty”