kfadrat
Posty: 33
Rejestracja: 08-01-2023 17:19

02-08-2023 22:42

Dla sześciu gitar akustycznych prowadzę notatki, odnośnie zmian jakie w nich przeprowadzam. Szczególnie istotne są regulacje prętem w gryfie, tj. zapisy kierunku i wielkości jego napięcia w jednostkach 1/6 obrotu. Ważne są też zapisy akcji na skrajnych strunach E1 i E6, jakie zaistniały, gdy zmienia się położenie strun względem podstrunnicy, na co ma wpływ temperatura i wilgotność powietrza. No i kolejne zapisy jakie wykonało się po skorygowaniu akcji.

Gitara Vittoro po ponad rocznym przebywaniu w mieszkaniu, zmieniała geometrię. Od czasu kiedy wyposażyłem ją w siodełka trójłukowe, nie zmieniałem w niej strun, oprócz chwilowej wymiany struny D4 na metalową i ponowny powrót do struny nylonowej D4, w której zrobiłem szlif na owijce, by posiadała mniejszą masę. Chodziło mi wtedy o zmniejszenie w niej naciągu, by miała naciąg zbliżony do nylonowych strun E6 - 5,7 kG i A5 - 6 kG. W nieprzeszlifowanej nylonowej strunie D4 był naciąg 6,36 kG, a sąsiadująca metalowa G3, miała naciąg 5 kG. Sensowne było więc umniejszenie naciągu w nylonowej strunie D4, w zakres pomiędzy 5,5 a 6 kG, przez zmniejszenie jej masy. Te naciągi dotyczą stroju opuszczonego o 0,5 tonu, bo tak mam w niej zawsze naprężone struny.

Gdy trwała modernizacja z siodełkami trójłukowymi, gitara była bez strun przez ponad miesiąc.

Pierwszy pomiar akcji 21.04.2022r. na skrajnych strunach wynosił:

E1 - 1,8 mm E6 - 2,8 mm przyrost akcji, delta A - 1 mm

kolejne pomiary wynosiły:

20.09.2022r.

E1 = 2,4 mm E6 - 3,3 mm delta A - 0,9 mm

08.11.2022r.

E1 - 2,3 mm E6 - 3,15 mm delta A - 0,85 mm

19.12.2022r.

E1 - 2,2 mm E6 - 3,1 mm delta A - 0,9 mm

22.03.2023r.

E1 - 1,9 mm E6 - 2,9 mm delta A - 1 mm

31.07.2023r.

E1 - 2,3 mm E6 - 3,1 mm delta A - 0,8 mm


Nie zrobiłem notatek odnośnie zmian wklęsłości progów na gryfie. Teraz wklęsłość była 0,25 mm. Dlatego trudno mi ocenić, czy zmiana akcji była wywołana zmianą wysokości płyty wierzchniej gitary czy wyginaniem się gryfu.

Teraz postanowiłem tę wklęsłość zmniejszyć i doprowadzić Akcję E1 do 1,8 mm. Oczywiście ta klasyczna gitara nie ma pręta regulacyjnego w gryfie. Próbę wygięcia gryfu, by zmniejszyła się wklęsłość na linii progów np do zera, postanowiłem wykonać przez wsączenie oleju na podstrunnicę, by podstrunnica przybrała na długości, co spowoduje sprężyste wygięcie sklejonego zespołu podstrunnicy z gryfem i zniwelowanie wklęsłości, która zaistniała na linii progów. Obecnie robię dawkowanie oleju na powierzchnię podstrunnicy i wywieranie nacisku na gryf, tak jak na załączonej fotce. Na widocznej dźwigni jednostronnej o przełożeniu około 2:1, obciążnikami o łącznej masie około 10 kG, wywarłem nacisk na gryf około 20 kG. Używam oleju konserwującego HYDRATE firmy D'Addario. Przy okazji nasączona olejem podstrunnica, będzie mieć mniejszą chłonność do wilgoci, bo olej nie odparowuje z drewna, a zajmie wewnętrzne przestrzenie w drewnie, gdzie magazynuje się wilgoć wchłaniana z powietrza.

Gitara wspiera się na podłożu, poprzez pasek płaskiej gumy 3 mm, przytwierdzonej lepcem do mostka, oraz na płaskim siodełku gryfu. Ponadto wspiera się też górną częścią pudła przy krawędzi, w jego najszerszej części, by nadać lekką skrętność gryfu, aby bardziej przybliżyć do progów strunę E1 w odniesieniu do struny E6. Codziennie po kolejnej dawce oleju w podstrunnicę i wstawieniu gitary pod zestaw naciskowy na gryf, sprawdzam zmiany akcji, by dojść do wielkości akcji 1,8 mm na strunie E1 i około 3 mm na strunie E6. Strun z gitary oczywiście nie zdejmuję i są one w niej stale nałożone i naprężone nominalnie.

Za pierwszym razem używałem mniejszego nacisku obciążeniem około 7 kG, przy zluzowanych naciągach strun, ale uprościłem sobie robotę, nie maglując naciągami strun i zwiększając nacisk na gryf, gdy zauważyłem nieznaczne tylko zmniejszenia akcji po jednym dniu z naciskiem na gryf około 14 kG.

Stokrotka naturalnie, po to jest podstawiona, by przypadkiem nie zahaczyć nogą, za obciążniki gdyby przyszło przejść w wąskim przejściu, szczególnie w słabo oświetlonym pokoju.

Obrazek

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

11-08-2023 00:43

Czytam i ... O co chodzi? Jakbyś zaczął o d tego co się stało i co chcesz osiągnąć to by to może miało jakiś sens ;-)

Awatar użytkownika
jpk
Moderator
Posty: 1792
Rejestracja: 18-07-2017 08:20

11-08-2023 08:53

sss pisze:Czytam i ... O co chodzi?

Stachu, chyba za rzadko tu bywasz... :-) To jest bardzo łatwo zrozumieć o ile się wnikliwie prześledzi WSZYSTKIE wątki tego wynalazcy.
https://www.youtube.com/channel/UCROb21-pRhF5vp2j1Mp00UQ
https://soundcloud.com/user-701929647

Marshall CODE 25C, Blackstar ID:Core 20, JOYO Zombie, VOX MV-50 Clean
Mooer GE100, ZOOM G1 Four, ZOOM MS-50G, NUX AmpAcademy
HB SC-550, Gretsch 2210, HB ST-70RW, HB MR_Classic

kfadrat
Posty: 33
Rejestracja: 08-01-2023 17:19

11-08-2023 10:44

Dobrze znam swoją gitarę, co do kształtu podstrunnicy, linii progów zregenerowanej szlifem, za pomocą dokładnie płaskiego prostego segmentu noża, do gilotyny tnącej szerokie blachy stalowe. Długość segmentu 200 mm, szerokość 14 mm, który posłużył do naklejenia drobnego papieru ściernego, dla regeneracji wierzchu progów. Więc orientuję się, ile mam wklęsłości gryfu odciążonego od naciągu strun, oraz o ile się zwiększa wklęsłość linii progów, gdy gryf jest pod naciągiem strun.

Posiadam też liniał o długości 420 mm, którym sprawdzałem kształt naklejonej podstrunnicy, oraz płaskość płyty wierzchniej gitary. Progi, będące jeszcze oryginalnymi są teraz stabilnie zamocowane przez doklejenie ich żywicą Distal, metodą jej grawitacyjnego wpływu w przestrzeń między podstrunnicę i spody progów. Ta żywica upłynnia się i wpływa w szczeliny po podgrzaniu miejsca klejenia, żarówką promiennikową. Po takim ustabilizowaniu progów, linia progów była regenerowana w marcu 2023 roku. Wtedy po naprawie akcja na strunie E1 była 1,9 mm

W obecnym działaniu chodzi mi o zmniejszenie wklęsłości gryfu, aby nie była aż 0,25 mm, w przewężonej części gryfu, bo w tej klasycznej gitarze, progi znajdujące się powyżej progu dziesiątego, na podstrunnicy poza gryfem, w obrębie płyty wierzchniej, posiadają wznios. Więc cała linia progów, posiada właściwie wklęsłość, lecz jest ona przesunięta.

Przy akcji 1.8, nie miałem zjawiska brzęczenia strun o progi przy graniu na progach powyżej progu dwunastego, w obrębie pudła gitary. Dlatego akcja która wzrastała aż do 2,4 mm wymagała interwencji, skoro pojawiło się wklęsłość linii progów na gryfie aż do 0,25 mm. Przy takiej próbie korekty wygięcia gryfu, wraz z dodaniem oleju w podstrunnicę niczym nie ryzykuję, a mogę osiągnąć, zmniejszenie wklęsłości.

Na teraz już mam zrealizowany cel ze zmniejszeniem akcji. 8 sierpnia 2023, jak podstrunnica cztery razy wpiła olej naniesiony na nią w kolejnych dniach, to gitarę wyjąłem i zacząłem robić pomiary skrajnych akcji, jak się gryf zwrotnie odkształca. Podane są skrajne akcje na strunach E6 i E1, i przyrost akcji.

08.08.2023 / 2,4 - 1,65 = 0,75 po wyjęciu z pod nacisku

08.08.2023 / 2,8 - 1.9 = 0,9 po ośmiu godzinach

09.08.2023 / 2,85 - 2 = 0,85 po jednym dniu

10.08.2023 / 2,8 - 2.05 = 0,75 po dwóch dniach


Obecnie gryf ponownie wstawiłem pod nacisk 20 kG, ale teraz inaczej go podparłem, bo na krawędzi pudła przy gryfie i na siodełku główki gryfu.

No i w ten sposób zainteresuję się, czy ta metoda odniesie pozytywny skutek, aby wyprostować linię progów na gryfie i trwałe utrzymanie akcji w granicach 1,8 do 2 mm.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

11-08-2023 20:14

jpk pisze:
sss pisze:Czytam i ... O co chodzi?

Stachu, chyba za rzadko tu bywasz... :-) To jest bardzo łatwo zrozumieć o ile się wnikliwie prześledzi WSZYSTKIE wątki tego wynalazcy.


O to to właśnie.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

12-08-2023 22:12

Macie rację. Może uda się częściej ;-)

Grzewho
Posty: 72
Rejestracja: 02-10-2017 22:40

16-08-2023 15:17

Ja proponuję na widocznych obcęgach ustawić odpowiednio nieduży pokal z odmierzoną ilością piwa. Wprawdzie piwo paruje, ale można położyć na szklance odpowiednio miękką gumę dociśniętą piłą tarczową. Wtedy można przeprowadzić pomiary wklęsłości dla różnych ilości piwa.


Dobre. Używałem wody....:D

kfadrat
Posty: 33
Rejestracja: 08-01-2023 17:19

20-08-2023 07:25

Woda jest lipnym obciążnikiem, bo ma małą gęstość właściwą. To smutne że zeszliście do nizin dyskusyjnych na forum. Szkoda że jest tu znikoma frekwencja. Nie dbacie też o naprawę strony. Bardzo krótki jest czas na wstawienie wpisu, bo występuje za kilkadziesiąt sekund wylogowanie.

Merytorycznie na temat gięcia gryfu bez pręta regulacyjnego dodam jeszcze, że doszedłem do obciążenia, ale tylko na belkę gryfu, aż do 54 kG. Dołożyłem więcej, ale tylko metalowych przedmiotów, osiągając 16 kG, a dlaczego nie wody Grzewho, to się zastanów samodzielnie. No i powiększyłem przełożenie na dźwigni, przysuwając gitarę do mebla.
Zrobiłem to dlatego, bo sprawdziłem proporcję naprężeń gnących w gryfie od wywieranego nacisku na gryf, w odniesieniu do naprężeń w gryfie wywoływanym przez struny. Końcowe próby podgięcia gryfu robiłem więc na 6,8 raza większych naprężeniach, niż naprężeniach wywołanych w gryfie strunami.

Drewno ma takie właściwości, że przy naprzemiennym przyjmowaniu wilgoci, oraz jej wydalaniu przez odparowywanie, gdy trwa w drewnie nieustanny stan naprężeń, drewno podlega sukcesywnemu trwałemu odkształcaniu. Dlatego gryfy jak i płyty gitary z upływem czasu się gną, szczególnie słabo zaizolowane lakierami. Więc tego typy zjawisko wykorzystałem przy korekcie kształtu gryfu. Teraz mam prześwit na piątym progu 0,08 mm, a miałem 0,25, gdy struna E1 wspiera się na 1-ym i 10-ym progu. Osiągnąłem korekcyjne podgięcie, bez uciekania się do zlecania naprawy podstrunnicy lutnikowi, albo naprawiania jej samodzielnie przez wymianę progów i regenerację płaszczyzny podstrunnicy.

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

20-08-2023 10:40

Gęstość, stan skupienia nie ma znaczenia. Dlaczego tak jest? Zastanów się, dużo kombinujesz to może zrozumiesz nie obrażając nas. To ostatnie proponuję uznać za przemiły obowiązek ;-)

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

20-08-2023 16:10

Dodam jeszcze, że doszedłem dokładnie do 54kg wody a niestety o naprawie strony nie wiem do kogo piszesz. Ja tego nie robię i nigdy mnie nie wylogowało w czasie pisania posta.

Co jakiś czas staram się zainicjować rozruszanie forum a do tego potrzeba aktywności w dziale z twórczością bo musimy wiedzieć kim jesteśmy ;-)

Grzewho
Posty: 72
Rejestracja: 02-10-2017 22:40

24-08-2023 01:48

No dobra, wiem dlaczego metalu a nie wody. Bo kilo metalu waży więcej niż kilo wody!
A teraz zanim zaczniesz pisać o poziomie dyskusji poczytaj siebie. Ciekawe w jaki sposób stwierdziłeś wklęsłość gryfu 0,25 mm? Jeśli mierzyłeś po progach twoim pomiarowym nożem do gilotyny to błąd bo nie wziąłeś pod uwagę nierównomierności progów. Jeśli mierzyłeś wzdłuż linii podstrunnicy to ciekawi mnie jakich odpowiednich dystansów użyłeś na twoim pomiarowym nożu do gilotyny do cięcia szerokich blach. No i jeszcze jeśli pomijając niedokładności pomiarowe (delikatnie mówiąc) zmierzyłeś obecną wklęsłość 0,08mm - mam nadzieję że wziąłeś pod uwagę że dokładność wykonania wspomnianego noża to 0,02 mm?
Oczywiście za niską frekwencję tego tematu odpowiadają wszyscy tylko nie ty.


Jeszcze tylko dodam, że dla gitary klasycznej akcja strun (na strunie E6, 12 próg) w najwyższej klasy instrumentach wynosi średnio pomiędzy 3-4 mm. Niektórzy klienci życzą sobie nawet ponad 5 mm. Dlaczego? Pozostawiam to domyślności autora tematu.

Dzięki za teskt. Chciałem napisać podobnie ale dawno mnie tu nie było i wyszłoby głupio ;-)
Ja bym chętnie zrozumiał co pisze autor bo zapewne jest w tym wiele ciekawych informacji ale nie łapię do końca. Plus te pomiary są dziwne jak piszesz.
Ja obciążałem gryf gitary klasycznej wodą. W sumie 54 kg. Najpierw miesiąc w pokoju. Potem dwa miesiące w piwnicy, gdzie była wyższa wilgotoność. Wcześniej nawilżałem gitarę ogólnie od wewnątrz i trzymałem w piwnicy w wyższej wilgotności. Cały proces trwał z pół roku. Akcja zeszła z 12mm do 10mm. Tyle wyprostowałem gryfu. Potem wszedłem w pudło. Może wrzucę jakąś relację.

kfadrat
Posty: 33
Rejestracja: 08-01-2023 17:19

20-09-2023 20:27

To nie wklęsłość gryfu mierzyłem, z podawanymi wynikami, tylko tak jak napisałem, wklęsłość linii progów. Czyli linii tworzącej obwiednię po wierzchołkach progów. Odniesieniem przy takim pomiarze jest naprężona struna E1. Aby móc w pojedynkę to zrobić, potrzebny jest kapodaster założony na pierwszy próg i palec lewej ręki dociskający strunę E1 w miejscu, gdzie gryf staje się grubszy za przewężeniem. Prawą ręką mierzy się wtedy szczelinę między struną a progiem. Szczelinomierz ma np blaszki 0,03, 0,05 0,1 0,15 itd, co 0,05 mm. Dzięki obserwacji jak się blaszki wsuwają, czy z luzem uwidaczniając szczelinę świetlną, czy unosząc strunę, da się interpolować wynik pomiarowy na podstawie wielkości szczeliny świetlnej, ocenianej wzrokiem. Nóż z gilotyny z naklejonym papierem ściernym, służył tylko do regeneracji linii progów przy zdjętych strunach, a nie do mierzenia szczeliny podgiętej od naciągu linii progów.

Wróć do „Gitary akustyczne i klasyczne”