dryond pisze:lepsze niż combo z dobrym przesterem
Zdecydowanie dużo lepsze. Przede wszystkim za te same pieniądze otrzymujesz nie tylko brzmienia kilku wzmacniaczy, ale również całą paletę efektów. Poza tym daje Ci to możliwość tworzenia zestawień tego typu, że na jednym presecie ustawiasz sobie przepiękny clean na Fenderze Tweed, na drugim szatański przester podpięty do Mesa Boogi, a na trzecim delikatny chorus wpięty do VOX'a...
Mając możliwość pobierania IR-ów z sieci uzyskujesz dostęp do praktycznie nieograniczonej liczby różnych wzmacniaczy i kolumn.
No i nie masz problemu z looperem, wpinasz go po prostu pomiędzy efekt a monitor i problem z głowy.
dryond pisze:A takie pytanie: ten mooera na tym spiderze na kanale czystym też fajnie zagada czy jednak lepiej na tym monitorze?
W ustawieniach MOOER'a masz opcje urządzenia wyjściowego (przynajmniej w moim GE100 tak jest więc przypuszczam, że wyższe modele mają tak samo), możesz wybrać wzmacniacz, albo linię. Zawsze możesz zacząć od zakupu multiefektu i spróbować co osiągniesz po podłączeniu go do Spidera. Moim zdaniem rozwiązanie z monitorem jest lepsze. Przed chwilą dla próby podłączyłem do wyjścia z mojego zestawu głośniki komputerowe 2+1 i chociaż nie było to tak dobre, jak monitor, to jednak brzmiało lepiej niż niejeden tani wzmacniacz.
Jeżeli nie masz doświadczenia w tym zakresie, to polecam wygooglać sobie hasła IR (Impulse Response) oraz FRFR (Full Range, Flat Response).