Jeżeli zastanawiasz się, dlaczego jeszcze nikt się nie pofatygował z odpowiedzią na przedstawiony problem, to myślę, że wyjaśnienie jest zarówno oczywiste, jak i nieco rozczarowujące - takiej odpowiedzi po prostu nie ma...
W przyjętym przez Ciebie zakresie cenowym nie ma już złych urządzeń, wszystkie są jednakowo dobre, aczkolwiek oczywiście pomiędzy sobą się różnią. Wybór konkretnego egzemplarza opierać się może wyłącznie na osobistych preferencjach brzmieniowych i jedyną osobą kompetentną do podjęcia decyzji o zakupie jest sam kupujący. Jakość wykonania jest w każdym przypadku bardzo dobra, a obsługa... No cóż, znowu jest to kwesta tego, co komu pasuje.
Od siebie dodam, że o ile nie jesteś zawodowym muzykiem sesyjnym, który musi być w stopniu profesjonalnym przygotowany na każde wyzwanie zarówno sceniczne, jak i studyjne, to kupowanie takiego sprzętu uważam za całkowicie nieuzasadnione, no chyba że Twoim celem jest zwiększenie swojego stanu posiadania, w takim przypadku po prostu kup ten najdroższy. Ja uważam się za bardzo zaawansowanego amatora o czasem nawet zbyt wygórowanych wymaganiach dotyczących kształtowania brzmienia i używam trzech multiefektów, z których najdroższy (ZOOM G1 Four) kosztował mnie 359 zł i jest aż nadto wystarczający.
Ten ostatni akapit jest oczywiście oparty na moich osobistych przekonaniach i absolutnie nie ma na celu przekonania kogokolwiek, że jest to jedyna słuszna droga...