Hej gitarzyści, słyszałem że można was poprosić o dobrą radę więc oto i jestem :)
Sprawa wygląda tak: Jestem początkującym gitarzystą i chcę przejść z grania na akustyku do grania na elektryku, ale nie wiem jaką gitarę kupić... Kilku znajomych powiedziało mi tylko, żeby nie kupować drogiego sprzętu na początek. Pytanie brzmi: Mam kontakt z trójką sprzedawców którzy sprzedają używany sprzęt, jeden sprzedaje Fender'a Squier'a Bullet'a, drugi Fender'a Standard'a, a trzeci Yamahę et112 Eternę, wsystkie w sensownych cenach, czy ktoś może mi polecić która z tych gitar to najlepszy wybór na pierwszą gitarę? niestety muszę wiedzieć przed 10 maja więc proszę o szybką odpowiedź, każda jest mile widziana, i chętnie poczytam o waszych opiniach...
Z góry dzięki za odpowiedzi, miłego grania i głośnej kwarantanny ;)