Witam Was, internetowi przyjaciele!
Słuchajcie, spotkała mnie dziś dziwna sprawa. Zasnąłem bardzo późno, więc postanowiłem odespać sobie ten czas dzisiejszego dnia. Mój spokój zakłócił kurier, który zapukał do mnie o trzynastej rano i powiadomił mnie, że ma dla mnie paczkę za kwotę 600zł. Problem polega na tym, że ja tego sklepu nawet na oczy nie widziałem, nigdy nie rejestrowałem się na stronie internetowej tego sklepu, więc o kupnie czegokolwiek nie ma mowy.
Mieliście kiedykolwiek podobną sytuację? Niepokoi mnie to, że nigdy nie miałem nic wspólnego z tym sklepem, więc zastanawiam się skąd mieli moje dane adresowe.
PS. Nie piję alkoholu, więc po pijaku też niczego nie zamawiałem.