Mój problem polega na tym, że podczas niektórych ćwiczeń odczuwam ból w małym palcu. Np ostatnio grałem takie coś
-------------------------------------1-2-3--|-1-2-3------------------------------------|
-----------------------------1-2-3----------|--------1-2-3-----------------------------|
----------------------1-2-3-----------------|---------------1-2-3----------------------|
---------------1-2-3------------------------|----------------------1-2-3---------------|
--------1-2-3-------------------------------|-----------------------------1-2-3--------|
-1-2-3--------------------------------------|------------------------------------1-2-3-|
Później przeskakuję próg dalej i tak aż do XII progu i z powrotem. Przy graniu palcami wskazujący, srodkowy i serdeczny jest wszystko ok, gram to bez żadnych problemów. Kiedy jednak przesiadam się na wskazujący, serdeczny i mały to jeszcze zanim dojdę do XII progu zaczynam odczuwać ból w małym palcu, a pod koniec ćwiczenia nasila się on tak, że aby ponownie zagrać to ćwiczenie muszę odczekać kilka minut. Gram je już od tygodnia codziennie i za każdym razem występuje ból w mniej więcej tym samym miejscu, więc raczej nie sądzę, aby to minęło z czasem.
Przy normalnym graniu jakichś solówek, albo improwizacji tego nie czuję, tylko przy ćwiczeniach. Znacie może jakiś sposób na takie coś? No wiecie, wakacje to będzie dużo czasu na ćwiczenia ;)