[krawer28] David Gilmour - On An Island solo (2) cover

Siemanko :)
Co tu duzo mowic ? :) Zapraszam do oceniania ;p Jest kilka małych błedów, srednio mi sie podoba początek, ale ciekaw jestem co sądzicie :)

http://www.youtube.com/watch?v=7VFLtPxmHGQ

Klimat jest , słucha się dobrze :o) Wydaje mi się, że za bardzo chciałeś nie popełnić błędu i za mocno "trzymałeś się gryfu" i wdechu ;o) przez co ociupinkę się usztywniłeś ;o) Ale to tak na marginesie.

Zagrane jak trzeba i fajne brzmienie uzyskałeś.
Ja nie ''trzymałem się gryfu'' i wyszła profanacja :)
Twoja wersja bardziej git.

he he, no :o)) Wrzuć tę "profanację" do odsłuchu ;o))

Tez chętnie posłucham :) Ogl to nie lubie sie tak "trzymac gryfu" ,ale ostatnim razem duzo było hejtów typu " nie wiesz co dalej grac... bez pomysłu" wiec tak odświętnie uderzyłem jak w orginale :) .Nastepna solóweczka nie bedzie tak bliska oryginału wiec spoko :)

Chyba się nie zrozumieliśmy z tym "trzymaniem się gryfu" :O) Nie chodziło mi o to, żeby grać lub dodawać inne nutki, niż D. G. Miałem wrażenie, że za bardzo "spięty" zagrałeś ale i tak wyszło dosyć przyzwoicie ;o)
Howgh! ;o)

hehe rzeczywiscie inaczej to pojąłem :) Nawet nie wiedziałem ze az tak sie spiąłem nagrywajac to haha :)

Dopadł Cie syndrom czerwonej lampki REC :)