ozzy26
Posty: 10
Rejestracja: 20-09-2012 17:51

07-03-2013 17:49

No właśnie zastanawiam się nad pewnym pytaniem. Jak wygląda wasz proces improwizacyjny od środka? Mówicie żeby przekładać melodie tworzona w umyśle na gryf... ale jak? Może się wydać dziwne, ale jestem tego ciekaw. Kiedy ja "gram" i tworze coś nowego czy to do podkładu czy nawet na sucho to po każdym następnym dźwięku czuje jaki powinien być następny na zasadzie szybciej wyżej wolniej dłużej niżej itp. Zupełnie nie słyszę w tym momencie jakiegoś konkretnego dźwięku jedynie czuję jak zmienić się powinna melodia, ale jej nie slysze. Może to kwestia tego, że dopiero zaczynam grę brak doświadczenia itd, a może jednak coś "ze mną nie tak"? xd No więc jak u was to wygląda? Słyszycie melodie? Nucicie ją?

Dolo
Posty: 511
Rejestracja: 24-09-2012 12:46

07-03-2013 21:40

Jak długo grasz? Im dłuższy okres gry masz za sobą tym bardziej jesteś zaznajomiony z gitarą i świadom jakie dzwięki znajdują się w jakich miejscach na gryfie. Ostatnio zacząłem uskuteczniać sposób gry w którym powtarzam tę samą zagrywkę w kilku pozycjach na gryfie, dodaje jedynie jakieś dodatkowe "smaczki" do każdej z nich, aby nie brzmiała identycznie. Melodię trzeba usłyszeć w głowie i potem przełożyć na gryf. Pamiętaj, że nie musisz tego robić od razu spontanicznie. Wybierz sobie jakiś podkład i popracuj nad nim dłuższą chwilę tzn. znajdź miejsca w których można umieścić ciekawe zagrywki i pracuj nad nimi powoli, eksploruj gryf.

ozzy26
Posty: 10
Rejestracja: 20-09-2012 17:51

07-03-2013 22:26

Kilka miesięcy dopiero wiem, że z czasem na pewno się zna już gryf i inaczej się to widzi, ale jak to wygląda w praktyce. Słyszysz melodie konkretna, którą możesz zanucić, która rozpiszesz na dźwięki konkretne? <- więc moje postrzeganie się zmieni całkowicie? Czy rozwinie się taka "intuicja", która działa właśnie na takiej zasadzie jak na razie u mnie to wygląda słyszę dźwięk, gram wszystko jedno i automatycznie czuje (ale nie słyszę konkretny dźwięk), że następny powinien być wyższy niższy itd itp
EDIT: Jak się tak zastanowić to czując, że następny dźwięk powinien być np. wyższy i mając rozwinięty słuch (z doświadczenie i stażem gry) wiem o jaki interwał więc automatycznie wiem jaki to dźwięk będzie więc mogę go sobie wyobrazić... Wszystko z poznaniem gryfu. Ale to wszystko w ciągu ułamków sekund? Wydaje mi się magią.

Dolo
Posty: 511
Rejestracja: 24-09-2012 12:46

07-03-2013 22:45

Nie wiem, nie jestem jeszcze na tyle doświadczony, ale na pewno przy improwizacji pomaga znajomość skal (chociaż wiem, że zaraz polecą tony hejtu na mnie), bo wtedy trudno się zgubić. Osobiście, staram się wymyślić melodię, ale taka "intuicja" rozwija się z czasem.

hrns
Posty: 2
Rejestracja: 21-03-2013 15:56

21-03-2013 16:11

dużo słuchaj - wszystkiego, dużo ćwicz - codziennie po godzinie minimum, dużo zrzynaj z lepszych i bądź twardy w tym przez parę lat - to tak w skrócie.

Awatar użytkownika
conscious
Doradca
Posty: 1379
Rejestracja: 22-09-2009 02:30

21-03-2013 16:57

Ale mieszacie.. Graj kolego tak jak grasz, bo robisz to dobrze. Czujesz melodie i o to chodzi.
Furch G23CR Elite - cedr palisander
Furch S20CM - cedr mahoń
Vintage V100 Lemon Drop - Seymour SH2 SH4
Line 6 Pod HD 500

Awatar użytkownika
kojot
Doradca
Posty: 537
Rejestracja: 12-07-2012 09:21

21-03-2013 17:03

@ ozzy26

Ja gram 15 miesięcy i mam mniej więcej tak:
Gdy gram improwizację do podkładu, przede wszystkim zachowuję rytmikę. To znaczy staram się grać w rytmie piosenki, aby na twarde części wypadały safe note'y. Właśnie, safe notes. Pilnuję aby grać ich sporo, zatrzymywać na nich solówkę.

Reszta praktycznie wychodzi podświadomie: ja myślę o dźwiękach i skali (pozycji), a reszta jest samoistnie. Wszystko się samo układa tak, że brzmi to jak spójna historia. Wysokość i długość dźwięku dobieram tak, aby brzmiało jak mowa ludzka, no ale mówię, to się robi podświadomie.

Pilnuję jeszcze napięcia: w spokojnych częściach jest dużo prymy i składników akordu, natomiast gdy solo przybiera tempa, unikam tych dźwięków, robię dużo bendów i mocnych vibrato.

Dodam jeszcze, że bardzo ważny jest podkład i nie zagram takiej solówki do podkładu czy bez niczego niż na żywo ;)

ozzy26
Posty: 10
Rejestracja: 20-09-2012 17:51

22-03-2013 21:44

Dzięki za odpowiedzi. Staram się często grać "w odpowiedzi" na to co grają w piosenkach, albo staram się grać to co ktoś śpiewa. Czyli cały czas do przodu przeć poczuć fale i przelewać uczucia.

Awatar użytkownika
Gveir
Posty: 443
Rejestracja: 19-07-2010 19:05

06-04-2013 12:05

conscious pisze:Ale mieszacie.. Graj kolego tak jak grasz, bo robisz to dobrze. Czujesz melodie i o to chodzi.


I amen w temacie.Jeśli "słyszysz" w głowie dźwięki i potrafisz je przenieść na gryf tak aby to miało spójną całość, to stary - jesteś o wiele do przodu niż Ci którzy uczą się skal i itp.
Generalnie to chyba najlepsza metoda. Poznać dźwięki i potem z głowy przekładać je na gryf. Wtedy można mówić o full improwizacji.

Wróć do „Teoria muzyki”