KlapekJL pisze:Moja opinia jest taka: ten Zak warty jest jakieś 400, w porywach 500zł
o ile elektrownia nie trzeszczy i jest wyekranowana, to moze i 5 stów jest warty. W dobrych czasach mayo/zaki mozna bylo polapac za 3 stówki, 400 to bylo zdzierstwo i osobiscie wiecej jak 400 zł bym nie dał (nawet nie z racji jakosci wiosla - bo one sa dobre i warte tych 600-700 zł, po prostu kupujac za tyle bedziesz w plecy jak znowu bedzie koniuktura na mayonesy/zaki i ostro polecą w dół z ceną. A obecny stan na rynku jest dziwny, bo daawno juz mayo takich cen nie osiagaly - dobrze jest teraz sprzedawac, niebardzo kupować).
mck pisze:Ja osobiście radzę brać 5 strun.
bo?
mck pisze:Szczególnie do cięższych brzmień, bo tak jest wygodniej i masz więcej możliwości brzmieniowych niż przy czwórce w drop D
a co nam nie pozwala stroic czwórki w bead? Bo nie rozumiem problemu. A na pewno prosciej i latwiej bedzie nowemu ogarnac czwórke niz piatke, dwa - w tej kasie piatki ogarniajacej nie wyrwie. Trzy - piatke powinno sie brac jak na 100% wiemy czego chcemy - bo na czwórce ugramy to samo co na piatce, a do grywania w domu nie potrzeba nam super spektrum brzmieniowego (którego i tak nie uzyskamy z wiosła za 500 zł, niezaleznie czy ma 4, 5 czy 12 strun).