Czy warto?

http://tablica.pl/oferta/bas-zak-mayone ... 2csX1.html warty ten zestawik te 800zł?
będzie to mój pierwszy bass jeszcze się waham nad kupnem bassu a kupnem kolejnego elektryka jednak do bassu od zawsze mnie jednak ciągnęło będę wdzięczny za inne propozycje +/-1000zł
bassidło będzie do metalu/rocka czasem bluesa

Ja osobiście radzę brać 5 strun. Szczególnie do cięższych brzmień, bo tak jest wygodniej i masz więcej możliwości brzmieniowych niż przy czwórce w drop D. Jeśli mówimy o kolejnym elektryku to znaczy że praktycznie wszystko masz więc samo wiosło i ewentualnie piec.

jak pisałem to będzie mój pierwszy bass i się kompletnie na tym nie znam na bassie grałem jedynie Fendera w sklepie muzycznym i grało to mraśnie

Moja opinia jest taka: ten Zak warty jest jakieś 400, w porywach 500zł (takie są ceny rynkowe tych używanych wioseł). Piec wart jest jakieś 50 - 100zł (bo lekko mówiąc - g*wniany jest). Więc według mnie cena zawyżona o jakieś 200-300zł.

o i o taką odpowiedź mi chodziło dzięki ;)

KlapekJL pisze:Moja opinia jest taka: ten Zak warty jest jakieś 400, w porywach 500zł

o ile elektrownia nie trzeszczy i jest wyekranowana, to moze i 5 stów jest warty. W dobrych czasach mayo/zaki mozna bylo polapac za 3 stówki, 400 to bylo zdzierstwo i osobiscie wiecej jak 400 zł bym nie dał (nawet nie z racji jakosci wiosla - bo one sa dobre i warte tych 600-700 zł, po prostu kupujac za tyle bedziesz w plecy jak znowu bedzie koniuktura na mayonesy/zaki i ostro polecą w dół z ceną. A obecny stan na rynku jest dziwny, bo daawno juz mayo takich cen nie osiagaly - dobrze jest teraz sprzedawac, niebardzo kupować).

mck pisze:Ja osobiście radzę brać 5 strun.

bo?

mck pisze:Szczególnie do cięższych brzmień, bo tak jest wygodniej i masz więcej możliwości brzmieniowych niż przy czwórce w drop D

a co nam nie pozwala stroic czwórki w bead? Bo nie rozumiem problemu. A na pewno prosciej i latwiej bedzie nowemu ogarnac czwórke niz piatke, dwa - w tej kasie piatki ogarniajacej nie wyrwie. Trzy - piatke powinno sie brac jak na 100% wiemy czego chcemy - bo na czwórce ugramy to samo co na piatce, a do grywania w domu nie potrzeba nam super spektrum brzmieniowego (którego i tak nie uzyskamy z wiosła za 500 zł, niezaleznie czy ma 4, 5 czy 12 strun).

właśnie słyszałem o tym że na 5 dość ciężko się gra jeśli się nie gra na bassie za dobrze ja będę zaczynał moją przygodę z bassikiem;)
mógłbym prosić o jakieś propozycje do 800zł najlepiej z piecykiem piecyk można oczywiście oddzielnie ale tak żeby w 800 się wyrobić

Srut pisze:właśnie słyszałem o tym że na 5 dość ciężko się gra jeśli się nie gra na bassie za dobrze ja będę zaczynał moją przygodę z bassikiem;)

ciezko czy nie - po prostu wg mnie bez sensu brac piatke jak sie nie jest pewnym tej decyzji. Tym bardziej, ze 4 mozna stroic bead, a do 4 znacznie latwiej znalesc chociazby picki na podmianke.

dobrze wiedzieć a mógłbyś podać jakieś linki do fajnych bassików i wzmacniaczy tak żeby wyrobić się w 800zł?