Witam. Niedawno zrobiłem sobie 4-przyciskowego footswitcha do Rolanda XL. W tej chwili obsługuje REVERB/EFX/SOLO i CH SELECT. Właśnie przyjechała do mnie obudowa do oddzielnej przystawki do obsługi DELAY/Looper.
Pech chciał że z jakiegoś powodu pominąłem przetestowanie działania właśnie tego trybu. Okazuje się, że po podłączeniu footswitcha efekt jest zerowy (brak reakcji) ALE:
- po przełączeniu wzmacniacza w tryb obsługi 'latch' footswitch zaczyna działać - choć oczywiście niezgodnie z założeniami bo zbudowany jest na przełącznikach chwilowych.
- w trybie pracy 'momentary' na kablu gitarowym mono footswitch działa (oczywiście przełącza tylko jedną funkcję (w tym przypadku wł/wył delay lub nagrywanie/dogrywanie loopera)
- po podłączeniu kabla stereo i ręcznym zwieraniu pinów znowu brak jakiejkolwiek reakcji...
Przyznam, że kompletnie zgłupiałem. Teoretycznie do wszystkich funkcji (o ile się nie mylę) wykorzystuje się przełączniki chwilowe. Footswitch bezproblemowo działa na innych wejściach/funkcjach - zamieniane miejscami kable itp. wszystko jest ok oprócz pracy na wyjściu delay-rec / tap-stop
Włożyłem jeszcze świeżą, niezarobioną końcówkę jack stereo bezpośrednio w gniazdo - wzmak nie reaguje na przełączanie zwieraniem na krótko tuż przy gnieździe.
W zasadzie.... zgłupiałem ;]