31-12-2012 13:41
U mnie doszło do drobnego przetasowania, więc pozwolę sobie napisać tutaj kolejny post ;)
1. Niezmiennie Tomasz "Orion" Wróblewski - za to co wcześniej (growl, charyzma, fenomenalne teksty w Vesanii, prywatnie bardzo sympatyczny - na tyle na ile udało mi się go osobiście poznać)
2. Bruce Dickinson - Głos, charyzma, wygląda też na sympatycznego człowieka ;)
3. Dave Mustaine - Mój pierwszy gitarowy "guru", bardzo podoba mi się jego styl
4. Dave Murray, Adrian Smith - Za to co robią w Maidenach, za długo by pisać
5. Katie Melua - Jedyna "popowa" wokalistka, której twórczość mnie nie odstrasza