Co jest nie tak?

Cześć!
Nie tak dawno temu miałem na komputerze Guitar Riga.
Po podłączeniu do niego "gitary" firmy StarSound (coś a'la Ever Play itp.) i graniu na słuchawki, niestety słuchawki spaliły się. Tzn. działa tylko jedna strona. Nie wiem, czy to ma coś do rzeczy, ale słuchawki to były Pioneer Se-Mj3. Potem podłączyłem jeszcze jakieś inne Creative bodajże i stało się to samo. :< To było na zintegrowanej karcie, teraz mam Creative Sound Blaster. Zostały mi tylko jedne słuchawki i dlatego boję się teraz podłączyć Corta. Znacie jakieś wytłumaczenie?
To wina gitary? A może karty?

W mixerze w windowsie proponuje zmniejszyc czulosc wejscia, w ktore wpinasz gitare. Analogicznie rowniez zejsc troche w dol z glosnoscia dzwieku w sluchawkach. Dziwie sie, ze nie zrobiles tego zaraz po uszkodzeniu pierwszej pary sluchawek.

Nie spaliły Ci sie słuchawki tylko slyszysz sygnał MONO .

6strings - Na początku nawet nie zauważyłem, bo chwilę pograłem, wyłączyłem komputer, a potem patrzę, a tu tylko na jedno ucho. :)
Nero93 - Możliwe, ale jak to się w takim razie przestawiło?

Sprawdz tamte słuchawki nie używając gitary.. Podłącz do iPoda albo coś.. Jeśli problemem jest dźwięk mono, to może u żyj po prostu kabla stereo..