Cześć!
Nie tak dawno temu miałem na komputerze Guitar Riga.
Po podłączeniu do niego "gitary" firmy StarSound (coś a'la Ever Play itp.) i graniu na słuchawki, niestety słuchawki spaliły się. Tzn. działa tylko jedna strona. Nie wiem, czy to ma coś do rzeczy, ale słuchawki to były Pioneer Se-Mj3. Potem podłączyłem jeszcze jakieś inne Creative bodajże i stało się to samo. :< To było na zintegrowanej karcie, teraz mam Creative Sound Blaster. Zostały mi tylko jedne słuchawki i dlatego boję się teraz podłączyć Corta. Znacie jakieś wytłumaczenie?
To wina gitary? A może karty?