Wasi idole ;)

Rammstein? Niektore piosenki ma fajne.. Ale ogolnie ten wokal i wiekszosc utworow to niewypał.

No,nie zaprzeczę,że wczoraj wkurzony byłem.Ale że od razu odwala,Ozzi?;-) Nie lubię muzyki R+,nigdy jej specjalnie nie słuchałem(bodajże 2 płyty wyrywkowo).A co do owsiaka to niech sobie robi ten swój WOŚP,nie mam nic przeciwko,ale Kanarów mu fundować nie będę.

Dlaczego Scott Travis jest taki niedoceniany?

Albo Polscy muzycy tacy jak Jacek Królik, Raduli czy jeden z najlepszych basistów Wojtek Pilichowski? :)
Cudze chwialicie, swego nie znacie... :)

Od zawsze wiedziałem, żę 95% użytkowników tego forum jest głucha jak pień. Ale żeby aż tak.

Nie jestem fanem Rammsteina. Ale to dobry zespół o własnym stylu. Tyle.
Polscy muzycy na światowym poziomie? O tak, ale nie ci, których Ibanez wymienił - tych uważam za dobrych rzemieślników, i pewnie sami zainteresowani są właśnie takim statusem zainteresowani.
Artyści to gdzie indziej - posłuchaj sobie basu Ścierańskiego, Skrzeka, gitary Kozakiewicza czy bębnów Piotrowskiego albo Surzyna.

Albo bębnów Inferno :)

Bębny mistrzów metalowego extremum to inna kategoria - tu się liczy szybkość i precyzja maszyny oraz strzał. Artyzm perkusyjny jest gdzie indziej - przy całym szacunku dla karabinów maszynowych.

Posłuchajcie sobie Mike'a Mangini'ego

[quote="ozzibi"]Bębny mistrzów metalowego extremum to inna kategoria - tu się liczy szybkość i precyzja maszyny oraz strzał. Artyzm perkusyjny jest gdzie indziej - przy całym szacunku dla karabinów maszynowych.[/quote]

Racja. Ale tylko po części. Bo istneje ktoś taki jak Dave Lombardo :) A on łączy artyzm z bardzo szybką grą.

Fanem Slayera czy takiej gry na perkusji nie jestem, ale Lombardo jest OK.
A wiesz, dlaczego tak uważam? Bo słyszałem go w innych, bardziej "wywiniętych " projektach, jak choćby Fantomas (ciężkostrawne jak cholera, ale bębnów miło posłuchać), a i w Apocaliptyce fajnie zagościł.
Mangini? To nie ten gostek od Vaia?

Mangini? To nie ten gostek od Vaia?

Tak to ten od Vaia;)
Ten od Annihilatora i ten od Extreme (1994-1996) ;)

Zachęcam do obejrzenia W CAŁOŚCI:
http://youtube.com/watch?v=kQTBtkB_mWQ
http://youtube.com/watch?v=31c-FL0ZlZ0
http://youtube.com/watch?v=e7TzWrKso4I
http://youtube.com/watch?v=wz_L0wlLcVM
http://youtube.com/watch?v=qm8jOBXw7oA

Ach, widziałem typa w Kongresowej - jedną łapą wycierał sobie ręczniczkiem pot z czoła, a drugą robił tremola i paradiddle...
Normalnie TYP!

ozzibi pisze:paradiddle

Raczej rolle...
To jego popisowy numer.

Nie znam się na tych określeniach, bębniarzu
Ale mam wrażenie, że dałby radę zagrać całe Bolero Ravela jedną ręką....

Bolero Ravela to ja bym zagrał jedną ręką;)
Na jednym filmiku masz jak pobija rekord w uderzeniach na minutę. Wyciagnął w 60 sek 1203 uderzenia:)

Tak przy okazji pradidle to system uderzeń L-R-L-L-R-L-R-R
Rolle to bardzo szybkie uderzenia po dwa lub wiecej uderzeń jedna ręką np:

L-L-R-R-L-L-R-R...
L-L-L-R-R-R-L-L-L...

Więc to co gra Mangini można podciągnąć pod symulację grania rolli zwykłymi jedynkami

Wykorzystuje się przy tak szybkim graniu siłę odbicia pałki od membrany.

To tak przy okazji;)

Wyciagnął w 60 minut 1203 uderzenia:)

Chyba sekund ? w 60 minut to ja bym więcej wyciągnął ;)

Zgradza sie;) Pomyliłem się przy pisaniu.

Wiem ;] a co do tematu.

Gitara - JerryC (dzięki jego filmikom chwyciłem gitarę), obecnie Bryan Josh i David Gilmour.

Jeśli chodzi o resztę, to idoli może nie mam, ale bardzo lubię, jeśli chodzi o wokal -Ronnie James Dio, Freddie Mercury, Ozzy Osbourne.

gitara - Slash, Angus Young Malcolm Young
wokal - Bon Scott, Axl Rose (bardziej kiedyś niz teraz), Elvis Presley, Freddie Mercury, Kurt Cobain, Jim Morrison

Gitara - Slash, Steve Vai
Bas - Flea
Wokal - Freddie Mercury

wokal - Dave Gahan, Freddie Mercury
gitara - Brian May, Jan Borysewicz
bas - John Entwistle, Adam Clayton
gary - Lars Ulrich, Larry Mullen

dodam sobie jeszcze klawisze: Alan Wilder, Sławomir Łosowski

szymonkas pisze:

Mangini? To nie ten gostek od Vaia?

Tak to ten od Vaia;)
Ten od Annihilatora i ten od Extreme (1994-1996) ;)

Zachęcam do obejrzenia W CAŁOŚCI:
http://youtube.com/watch?v=kQTBtkB_mWQ
http://youtube.com/watch?v=31c-FL0ZlZ0
http://youtube.com/watch?v=e7TzWrKso4I
http://youtube.com/watch?v=wz_L0wlLcVM
http://youtube.com/watch?v=qm8jOBXw7oA

mam w robocie te same sluchawki co on Peltorki podwójne :D

Wokalista- Fredie Mercury, Kurt Cobain
Gitarzysta- Richie Blackmoore, David Gilmour ( wystepy za czasow wczesnych Pink Floydow, potem bylo troche gorzej, teraz bez komentarza)
Fredie byl pierwszym wokalista kotrego sluchalem nalogowo, przekaz Kurta byl dla mnie jasny
co do gitarzystow Richie gral stosunkowo prostmi technikami ale za to efekty byly mega dobre, David gral eksperymentalnie za co go lubie bo moge poczuc ze kazdy wielki zaczynal od improwizacji niezamierzonej...

Wokal: Robert Plant - najlepszy głos pod słońcem
Gitara: Yngwie Malmsteen - za styl
Chris Ipelliterri - za szybość
Ritchie Blackmore - za celtyckie rytmy :) (i smoke on the water xD)
Jason Becker - za sweeping
Paul Gilbert - za technike
Van Halen - za eruption
John Petrruci - za całokształt :)
Bas: Billy Sheehan - lubie słuchac jego solówek
Perkusja: John Bonham - sa niesamowitą i niepowtarzalną technikę grania stopą
Klawisze: Derek Sherinian

Gitarzyści: nie mam... no moze Tommy Iommi i Tony Rombola za ich riffy.
Perkusiści: nie wiem, nie mam, bo sie nie znam ;p
Wokal: Dio, Sully Erna, Morrison, Coverdale i Glenn Hughes ktory jest tez wspaniałym basistom.
Basiści:To na sam poczatek moze Glenn Hughes ktory jak juz wspomnialem jest tez wokalista, Les Claypool przy jego klangu Flea moze sie schować, Geezer Butler to dzieki niemu BS ma takie piekne brzmienie;d

Slash (GnR)- niebywałe dobieranie dżwięków
Otręba , Styczyński (Dżem)- melodie
Robbie Krieger (The Doors)- oryginalność, flamenkowatość ;)
Malmsteen- szybkość
Luca Turilli (Rhapsody of Fire)- melodie+szybkość
Michael Angelo Batio - wariat :D niedawno poznałem co ten Pan wyprawia ;)
Tu próbka http://pl.youtube.com/watch?v=hb5QaCfm7 ... re=related

Gitarzysci
Jimmy page (no bądz co bądz ale kocham jest absolutnym i nie kwestionowanym mistrzem gry na gitarze jak dla mnie)

Jerzy Styczyński (hah mam autograf tego gostka. Kocham jego solówki i ciężką prace)

Shlash (ikona hard rocka, pokazuje co to jest i jak sie powinno go grać )

Andrzej Nowak (co jak co ale nie znam osoby która tak pięknie gra solówki. Niespotykany feeling)

Tadeusz Nalepa ( jeden z najlepszych juz nie żyjących bluesmanów. Pięknie zaśpiewane i zagrane teksty mające jakies przesłanie)

Jimi Hendrix (co prawda nie przepadam za elektrykami fendera ale była to osoba która wykorzystywała go w każdy możliwy sposób tworząć nie spotykane rzeczy)

Stevie ray vaughan ( posłuchajcie wykonania Mary had a little lamb w jego wykonaniu, druga osoba która umie grać na stratocasterze)

Zakk wylde ( hmmm pentatoniki w jego wykonaniu i utwory szczególnie na gitarze akustycznej przyprawiają mnie o zawroty głowy)

Eric Clapton ( kawał dobrego bluesa. sczególnie polecam jego unplugged)

Paul Kossoff ( zespół Free blues rockowe brzmienia zachaczające o psychodelię bardzo przemyślane zagrywki które chwytają moją osobe za serce)

Wokaliści

Robert Plant ( sukces led zeppelinów to przedewszystkim wokal)

Paul Rodgers (free , niesamowita rozpoznawalna jak dla mnie barwa głosu All right now)

Ryszard Riedel (też piękny głos i według mnie niekwestionowane bóstwo bluesa napewno gdzies teraz siedzi i pije piwo z nalepą spoglądając na nasze forum:P)

Perkusisci

John Bohnam (tylko go kojarze)

-Jimi Hendrix
-Kirk Hammett (Metallica)
-BB King
-Janick Gers, Adrian Smith, Dave Murray (Iron Maiden)
-Eric Clapton
-Carlos Santana
-Joe Satriani

Moi Idole to:
-Big Bad Brad (Brad Delson gitarzysta - mój największy idol !!)
-Chester Benington (wokal i gitara asystująca)
-Mike Kenji Shinoda (wokal, MC i gitara - na klawiszach nie gram tak jak on, bo ja na klawiaturze stukam)
-BB King (Najlepszy Bassista jakiego znam)
-Santana (wypasione solówki i w ogóle wymiata na gitarze)

mrugaczek pisze:-BB King (Najlepszy Bassista jakiego znam)

To BB. King był basistą? Ciekawe, ciekawe...