Awatar użytkownika
Ultra
Posty: 7
Rejestracja: 22-03-2007 21:27

27-12-2007 22:54

Perkusiści:

-John Tempesta-Moim zdaniem najlepszy perkusista jakiego miał Testament. Na DVD Live In London pokazuje klasę.
http://youtube.com/watch?v=ExwHcgPRu-4

-Jimmy DeGrasso-moim zdaniem najlepszy perkusista Megadeth. Wystarczy posłuchać:
http://youtube.com/watch?v=dNGEXXyp4oo
http://youtube.com/watch?v=zpl_Ps-QWKM&feature=related

Gitarzyści:

-Alex Skolnick- za niesamowity feeling. Świetna technika

-Al Pitrelli - jak wyżej. Moim zdaniem lepiej technicznie od Friedmana, chociaż do Megi za bardzo nie pasował

Wokaliści:

-Chuck Billy-obecnie chyba w najlepszej formie wokalista z zespołów z Bay Area. Jak Hetfieldowi i Mustainowi wokalnie coraz gorzej idzie to u niego coraz lepiej w porównaniu do wcześniejszych lat.

-Phil Anselmo-Świetny wokalista. Tyle

-Basiści-

-Cliff Burton-miał świetnie opanowany instrument, Do dzisiaj ciekawią mnie niektóre partie Pulling Theet (nie pamiętam jak się to pisze)

Awatar użytkownika
bulka23
Posty: 112
Rejestracja: 13-06-2007 16:29

28-12-2007 09:18

No, wkońcu ktoś normalny :D
Pitrelli lepszy od Friedmana? To juz wole nie myśleć co sądzisz o Glenie :D No ale twoja sprawa ;)
"if you need to tune your guitar down to make a riff sound heavy, it's not really a heavy riff." Dave Mustaine.

Awatar użytkownika
Ultra
Posty: 7
Rejestracja: 22-03-2007 21:27

28-12-2007 10:54

No, według mnie Marty miał trochę lepszą technikę za to Al lepszy Feeling. Wystarczy posłuchać jego bendingu czy vibrato. Na Rude Awakening odlatuje. I przynajmniej nie pierdzieli solówek Friedmana jak Drover, którego już w ogóle uważam za najgorszego gitarzystę Megadeth w całej historii. Dla mnie to typowy shreder. Zero Feelingu, tylko od góry do dołu jak najszybciej.

Awatar użytkownika
bulka23
Posty: 112
Rejestracja: 13-06-2007 16:29

28-12-2007 11:29

Ja Drovera lubie, chodzi mi o jego styl gry, jednak solówki pieprzy ostro.
Al to świetny gitarzysta na Rude Awakening pokazał klase, między innymi w She Wolf, ale jakby nie patrzeć gdy zmieniał sie gitarzysta to i styl Megadeth sie zmieniał, gdy był Marty to byli agresywni, Marty zasuwał po całej scenie wraz z Ellefsonem a Dave robił swoje. Megadeth z Alem jakoś podeszli mi pod jakis undeground, nie pasowały mi koncerty, a z Glenem też inaczej koncerty wyglądają...
Dave i Glen troche przesadzili na United Abominations, chcieli wrócić do korzeni a nie tego oczekiwałem. Płyta fajna ale wolałbym coś w stylu CTE,
A najgorszym gitarzystą Megadeth to wg mnie był Jeff Young ;)
Ogólnie to tak to widze :
1. Marty
2. Pitrelli/Drover
3. Poland
4. Young
Tak w ogóle, Co sie dzieje teraz z Pitrellim? Bo Young to zdaje sie uczy w szkole muzycznej, Poland jedzie solo, Marty też solo i z Japońcami nagrywa a Al?
"if you need to tune your guitar down to make a riff sound heavy, it's not really a heavy riff." Dave Mustaine.

Stefanek
Posty: 1
Rejestracja: 25-12-2007 21:22

28-12-2007 11:39

Wiem, że forum o gitarze ale pozwolę sobie (śladem poprzedników) dać po jednym przykładzie muzyka grającego na innym instrumencie ;] A, że mi się nie chce rozpisywać to tylko ich wymienię ;s

Perkusja:
nie widziałem, żeby ktoś tu wymienił Nicka Barkera, a uważam, że jest to obecnie jeden z najlepszych perkusistów.

Bas:
warto tutaj rozejżeć się po krajowym podwórku i posłuchać czasem improwizacji Wojciecha Pilichowskiego.

A co do gitary, może nie są to jacyś moi wielcy idole, ale lubie posłuchać ich gry:
*Joe Satriani
*Tom Morello
*John Petrucci
*Jannick Gers
*Paul Allender
*Alex Skolnick
*Jerry Cantrell

Awatar użytkownika
Ultra
Posty: 7
Rejestracja: 22-03-2007 21:27

28-12-2007 12:03

bulka23 pisze:Ja Drovera lubie, chodzi mi o jego styl gry, jednak solówki pieprzy ostro.
Al to świetny gitarzysta na Rude Awakening pokazał klase, między innymi w She Wolf, ale jakby nie patrzeć gdy zmieniał sie gitarzysta to i styl Megadeth sie zmieniał, gdy był Marty to byli agresywni, Marty zasuwał po całej scenie wraz z Ellefsonem a Dave robił swoje. Megadeth z Alem jakoś podeszli mi pod jakis undeground, nie pasowały mi koncerty, a z Glenem też inaczej koncerty wyglądają...
Dave i Glen troche przesadzili na United Abominations, chcieli wrócić do korzeni a nie tego oczekiwałem. Płyta fajna ale wolałbym coś w stylu CTE,
A najgorszym gitarzystą Megadeth to wg mnie był Jeff Young ;)
Ogólnie to tak to widze :
1. Marty
2. Pitrelli/Drover
3. Poland
4. Young
Tak w ogóle, Co sie dzieje teraz z Pitrellim? Bo Young to zdaje sie uczy w szkole muzycznej, Poland jedzie solo, Marty też solo i z Japońcami nagrywa a Al?


Al, z tego co mi sie zdaje, to gra w Trans-Siberian Orchestra oraz z Sebastianem Bachem ze Skid Row.

A fakt, zapomniałem o Jeffie! Masz rację, Glen jest u mnie drugim najgorszym gitarzystą w Megadeth :mrgreen: Co do UA faktycznie, mogliby zrobić coś w stylu Countdown to Extinction. Co jak co ale Symphony of Destruction i Ashes In Your Mouth to jedne z najlepszych kawałków Megi :-) Chociaż takie kawałki jak Gears of War czy You're Dead miażdżą. ;-)

Awatar użytkownika
bulka23
Posty: 112
Rejestracja: 13-06-2007 16:29

28-12-2007 12:06

Sleepwalker też jest miodzio... tylko te powtórzenia, 3 riffy na okrągło i kilka solówek. Nudą wieje :P Cover Zeppelinów tez fajnie wyszedł, energicznie. A ten Kashmir pod koniec to coś pięknego ;)
"if you need to tune your guitar down to make a riff sound heavy, it's not really a heavy riff." Dave Mustaine.

Awatar użytkownika
whity
Stara Gwardia
Posty: 106
Rejestracja: 26-01-2007 22:05

28-12-2007 13:30

John Frusciante ;]
+ =
Kto się nie buntuje, ten nie istnieje...

Morgenstern

28-12-2007 15:58

Zdecydowanie Gary Holt.

Kto nie słyszał jego riffów niech żałuje. Potężne, ciężkie, wwiercające się w mózg. Jeden z najlepszych gitarzystów rytmicznych na świecie. Ale nie tylko. Bo do czołówki gitarzystów solowych, w muzyce metalowej też bez obaw można go zaliczyć. O ile sola z pierwszych płyt Exodusu nie są jakieś super porywające to te z TOTD niszczą wszystko. A w połączeniu z solami Ricka Hunolta tworzą kompozycje idealne. Z Lee Altusem współpraca też nie idzie najgorzej. Na nowej płycie - "The Atrocity Exhibition... Exhibit A" sola są równie genialne jak te z TOTD. Warto dodać, że muzykę na całą płytę, jak i teksty napisał sam Gary. Jedynie kawałek Children Of A Worthless God został stworzony przy pomocy reszty zespołu.

Wokal - Tom Araya i Chuck Billy. Obaj za śpiewanie "po swojemu". Araya może super wielkich możliwości wokalnych nie ma, za to jego głos bardzo szybko zapada w pamięć. Usłyszysz go raz i zapamiętujesz na zawsze. Chuck Billy za to ma swój styl, jak i bardzo dobrze umie modulować barwę głosu (bardzo podobnie śpiewa Łukasz Zieliński - ale to z wiadomych przyczyn). Potrafi zarówno growlować, jak i krzyczeć, czy śpiewać czysto.

Perkusja - Dave Lombardo i Paul Bostaph - obaj prezentują dość odmienny styl gry. Obaj grają bardzo charakterystycznie. Rękę jednego jak i drugiego da się wyczuć od razu. Dave grał na wszystkich najlepszych płytach Slayera + na najepszej Testamentu. Paul na tych mimo wszystko słabszych płytkach Zabójcy, ale to wynik stylu w jakim wówczas grał Slayer, a nie jego umiejętności - bo akurat perkusja na tych płytach jest najlepszą częścią muzyki. Grał także na jednej z najlepszych płyt Exodusa.

Awatar użytkownika
Ultra
Posty: 7
Rejestracja: 22-03-2007 21:27

28-12-2007 23:19

Morgenstern pisze:Zdecydowanie Gary Holt.

Kto nie słyszał jego riffów niech żałuje. Potężne, ciężkie, wwiercające się w mózg. Jeden z najlepszych gitarzystów rytmicznych na świecie. Ale nie tylko. Bo do czołówki gitarzystów solowych, w muzyce metalowej też bez obaw można go zaliczyć. O ile sola z pierwszych płyt Exodusu nie są jakieś super porywające to te z TOTD niszczą wszystko. A w połączeniu z solami Ricka Hunolta tworzą kompozycje idealne. Z Lee Altusem współpraca też nie idzie najgorzej. Na nowej płycie - "The Atrocity Exhibition... Exhibit A" sola są równie genialne jak te z TOTD. Warto dodać, że muzykę na całą płytę, jak i teksty napisał sam Gary. Jedynie kawałek Children Of A Worthless God został stworzony przy pomocy reszty zespołu.

Wokal - Tom Araya i Chuck Billy. Obaj za śpiewanie "po swojemu". Araya może super wielkich możliwości wokalnych nie ma, za to jego głos bardzo szybko zapada w pamięć. Usłyszysz go raz i zapamiętujesz na zawsze. Chuck Billy za to ma swój styl, jak i bardzo dobrze umie modulować barwę głosu (bardzo podobnie śpiewa Łukasz Zieliński - ale to z wiadomych przyczyn). Potrafi zarówno growlować, jak i krzyczeć, czy śpiewać czysto.

Perkusja - Dave Lombardo i Paul Bostaph - obaj prezentują dość odmienny styl gry. Obaj grają bardzo charakterystycznie. Rękę jednego jak i drugiego da się wyczuć od razu. Dave grał na wszystkich najlepszych płytach Slayera + na najepszej Testamentu. Paul na tych mimo wszystko słabszych płytkach Zabójcy, ale to wynik stylu w jakim wówczas grał Slayer, a nie jego umiejętności - bo akurat perkusja na tych płytach jest najlepszą częścią muzyki. Grał także na jednej z najlepszych płyt Exodusa.


Szczerze mówiąc to nic dodać nic ująć. Wiedziałem, że o jakimś perkusiście zapomniałem. :-) Własńie o Paulu Bostaphie. Po tym co wyczyniał na Shovel Headed Kill Machine Exodusu, to zastanawiam się co pokaże na nowej płycie Testamentu, The Formation of Damnation. Mam nadzieję, że tak jak z zapowiedziami płytka ukaże się w marcu :mrgreen:
Co do Holta to na Live At The DNA pokazał klasę. Świetne wykonanie, chyba bezbłędne każdego utworu. Co do Exodusu to najbardziej podchodzi mi wcześniej wymieniona płyta Tempo Of The Damned. Głos dzisiejszego wokalisty (nie pamiętam jak się nazywa) nie bardzo mi podchodzi. Znacznie bardziej wolałem Steviego. Miał świetny, charczący wokal.
Całkiem fajne zdjęcie: http://img526.imageshack.us/img526/9207/scan0003sj7.jpg :mrgreen:

Awatar użytkownika
RysiuR
Posty: 49
Rejestracja: 29-10-2007 12:00

30-12-2007 15:35

Ja jeszcze dodam Andy Mckee ;-) Zobaczcie wideo a zrozumiecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Ddn4MGaS3N4
:) ;)

karlol
Posty: 47
Rejestracja: 15-12-2007 20:53

30-12-2007 16:13

Ja jeszcze dodam Andy Mckee ;-) Zobaczcie wideo a zrozumiecie:
http://www.youtube.com/watch?v=Ddn4MGaS3N4


Widziałem ten filmik i gość na serio wymiata a zobaczcie jeszcze to (cudo):
http://pl.youtube.com/watch?v=dt1fB62cG ... re=related

Podoba mi się jak on uderza w pudło i wystukuje rytm...

Awatar użytkownika
Pepe
Posty: 5
Rejestracja: 03-01-2008 06:24

03-01-2008 06:30

Gitarzysci:
Muhammed Suicmez - Necrophagist
Karl Sanders - Nile

Perkusisci:
Flo Mounier - on nie ma rak tylko hydrauliczne przeszczepy
George Kollias - http://www.youtube.com/watch?v=41CVK6si-sE filmik z koncertu- czy musze cos dodawac?
no bo tak...
_________________________

-Schecter Hellraiser Avanger
-Epiphone G400
-Hughes and Kettner Vortex
-Peavey Blazer 158

Awatar użytkownika
NosbiB
Posty: 1
Rejestracja: 15-12-2007 13:52

06-01-2008 14:45

Alexi Laiho z Children Of Bodom rządzi. Gość jest zajegitarowy...

Awatar użytkownika
RysiuR
Posty: 49
Rejestracja: 29-10-2007 12:00

06-01-2008 15:39

To ja dodam Sully Erna z Godsmack.. Świetny glos.
:) ;)

szymonkas
Doradca
Posty: 79
Rejestracja: 24-10-2007 01:08

06-01-2008 18:11

Wokalista: Jorn i Feddie Mercury
Gitarzysta: Buckethead i Petrucci, Marty Friedman i Szymon Brzeziński
Perkusista: Mike Mangini
Basista: Tony Lewin
Obrazek
Prototyp Washburn Mercury Series o nazwie MG800
Prawdziwy Biały Kruk!

Awatar użytkownika
RysiuR
Posty: 49
Rejestracja: 29-10-2007 12:00

06-01-2008 18:38

Dobra to ja też taką rozpiskę zrobię :-) :
Gitara: Jiimy Hendrix (za twórczość), Kirk Hammet ( za charakter i technike) Steve Vai i Joe Satriani (za technikę), Slash(świetny jest :-) )
Wokal: James Hetfield, David Draiman(Disturbed), Sully Erna(Godsmack)
Perkusja: Joey Jordison
Bas: Cliff Burton i Robert Trujillo(mam to gdzies ze robi smieszne machy... Jest dobry i tyle..)
Ostatnio zmieniony 07-01-2008 22:06 przez RysiuR, łącznie zmieniany 1 raz.
:) ;)

Ibanez
Posty: 23
Rejestracja: 21-11-2007 19:11

06-01-2008 20:51

A ja dodam jeszcze na wokal Edytę Górniak, za niesamowitą skalę. :)
PS. Hammett pisze się przez dwa "t" :)
Ibanez RG-770 SD Dimebag
Ibanez RG-470 (jeszcze V-ki ale niebawem evo :)
"Talent to 1%, reszta to praca, praca i jeszcze raz praca"

gołąb
Posty: 1
Rejestracja: 07-01-2008 19:13

07-01-2008 19:49

Slash, Jimmi Hendrix, Jimmy Page. No i Gilmour nie jest zły.

Awatar użytkownika
TyskiDaro
Posty: 153
Rejestracja: 27-10-2007 20:30

08-01-2008 17:29

Gitara: Marty Friedman - za te super melodyczne solówki, Slash - za riffy, sola i za image, multum innych gitarzystów tworzących swietne "thrashowe" riffy
Bass: Cliff Burton - za calokształt
Gary: Joey Jordison - za umiejętnosci i za to ze nie poprzestaje na nudnym zwykłym um cyk um cyk (jak. np. Him, Rammstein)
Wokal z normlanych: James Hatfeild; nienormlanych: Dave Mustaine, Ozzy, Axl Rose, Miland Petrozza.
Muminki Cię widzą
Muminki Cię śledzą
Muminki Cię znajdą, zabiją i zjedzą !!!


Obrazek

Awatar użytkownika
milam
Posty: 99
Rejestracja: 27-01-2007 17:13

08-01-2008 18:28

TyskiDaro pisze:Rammstein

odczep się od Rammsteina :evil: muzyka jest wprawdzie prosta, ale za to jaka ;]

Awatar użytkownika
bulka23
Posty: 112
Rejestracja: 13-06-2007 16:29

08-01-2008 19:07

milam pisze:muzyka jest wprawdzie prosta, ale za to jaka ;]

Do Dupy...
Joey to świetny pałker ale jakoś nie chciałbym z nim tworzyć kawałków :D
"if you need to tune your guitar down to make a riff sound heavy, it's not really a heavy riff." Dave Mustaine.

Morgenstern

08-01-2008 21:27

Na drzewo bułka! I won od Rammsteinu!

Awatar użytkownika
Divayth
Posty: 1
Rejestracja: 17-12-2007 19:09

08-01-2008 21:37

Gitarzysta: Daron Malakian z systemu, za te proste ciężkie riffy z pierwszych 3 płyt i melodyjne solówki :)
Wokalista: Mariusz Szczerski "Szczery" z Honoru
Basista: Cliff Burton zdecydowanie
Pera: brak idoli :)
B.C.Rich WMD Warbeast

Awatar użytkownika
milam
Posty: 99
Rejestracja: 27-01-2007 17:13

08-01-2008 22:55

Morgenstern pisze:Na drzewo bułka! I won od Rammsteinu!

święte słowa.

Awatar użytkownika
OldSmuggler
Posty: 6
Rejestracja: 05-03-2007 13:38

09-01-2008 21:40

Rammstein to syf.Słuchają go technomłoty/panowie madafaka(14-letni) w okresie przejściowym między umcykcyk,a metalem.
(\_/)
(°_°)
(> <) <-This is Bunny.Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.

vbman
Stara Gwardia
Posty: 192
Rejestracja: 25-09-2007 19:12

09-01-2008 21:43

A także Panowie w wieku, w którym następuje kryzys wieku średniego. Vide mój rodziciel. Tak go jakoś na Rammstein wzięło. Na całe szczęście jest też starym fanem heavy metalu.

Awatar użytkownika
ozzibi
Posty: 147
Rejestracja: 26-01-2007 20:25

09-01-2008 21:44

Smugu, Tobie dziś pietrucha odwala. Teraz się do Rammsteina przywaliłeś...
A niech se będzie, a co Cię to... Ja nie technomłot, dodatkowo niemieckiego nie cierpię, a uważam ten zespół po prostu za dobry. I już.
Chyba mam mózg, ale nic o tym nie wiem...

Awatar użytkownika
bulka23
Posty: 112
Rejestracja: 13-06-2007 16:29

10-01-2008 13:10

OldSmuggler pisze:Rammstein to syf.Słuchają go technomłoty/panowie madafaka(14-letni) w okresie przejściowym między umcykcyk,a metalem.

No! To prawda ;)
vbman pisze:A także Panowie w wieku, w którym następuje kryzys wieku średniego.

I tacy jak mój brat którzy nie wiedzą co im sie podoba...

ozzibi pisze: Ja nie technomłot, dodatkowo niemieckiego nie cierpię, a uważam ten zespół po prostu za dobry.

Jedyny plus tego zespołu to koncerty, byłem na jednym ich koncercie i potrafią zrobić niezły show... Jednak i tak to shit jakich mało... Morgi jak zwykle sie zakonserwował :P
"if you need to tune your guitar down to make a riff sound heavy, it's not really a heavy riff." Dave Mustaine.

Wróć do „Zespoły, muzycy, koncerty”