Rudy454
Posty: 17
Rejestracja: 16-02-2012 18:46

26-07-2012 16:56

Witam wszystkich

Mam problem dotyczący wygody grania na na mojej gitarze a'la superstrat, czyli ibku S420. Mianowicie, kiedy gram na występie, cały czas walczę z korpusem, który wadzi o moje przedramię. Gitarę trzymam trochę poniżej standardu (mostek przy klamrze od pasa), ale na tyle, żebym mógł swobodnie grać jakąś szybszą muzykę. Może się to wydawać trywialne, ale na tyle mnie to drażni, że zastanawiam się na kupnem jakiejś v-ki lub innej gitary, która mogłaby poprawić sytuację. A nie chciałbym tego robić, bo mam 3300zł do wydania i chciałbym je przeznaczyć na jakiegoś japońskiego Rg lub Tokai-a.

Scorpie
Posty: 736
Rejestracja: 24-11-2011 09:08

26-07-2012 18:53

Czyli co mamy ci powiedzieć jaka gitara będzie dla ciebie wygodna? lol... a może po prostu podnieś wyżej to będzie ci wygodniej wtedy.
I drive a rolls royce, 'cos it's good for my voice

Rudy454
Posty: 17
Rejestracja: 16-02-2012 18:46

26-07-2012 19:14

Jak podniosę wyżej to już w ogóle jest kiepsko.
Chciałbym wiedzieć, czy komuś jeszcze to sprawia kłopot i czy taka gitara jak v-ka czy explorer pomoże. No i gdybyście mogli mi podrzucić wasze typy w cenie do 3300zł, byłoby b. fajnie :)

Awatar użytkownika
Gveir
Posty: 443
Rejestracja: 19-07-2010 19:05

26-07-2012 19:24

Opuść gitę do jaj.Wtedy problem bólu przejdzie na jaja a nie ramię,czyli będziesz mógł grać ale musisz zakładać wtedy ochraniacz na jaja.

Awatar użytkownika
kavoo
Posty: 2112
Rejestracja: 08-07-2012 23:17

26-07-2012 20:12

Gveir pisze:...ale musisz zakładać wtedy ochraniacz na jaja.

Czyli tak zwany suspensor ;-)

Polecam ten:
http://sklep.wojownik.com.pl/sztuki_wal ... _muay_thai

Metalowy, do ostrego grania będzie idealny ;-)
Obrazek
Sarkazm i ironia pomagają mi zdzierżyć głupotę innych.

vinta9e
Posty: 748
Rejestracja: 12-02-2010 13:48

27-07-2012 07:51

V-ki lubią takie niskie zawieszenie. Superstraty nie bardzo.
gg: 7450270

Awatar użytkownika
Harvest
Posty: 323
Rejestracja: 20-07-2012 13:30

27-07-2012 11:57

Kim trzeba być,żeby nie można było sobie poradzić z położeniem gitary(i Ty grasz na scenie?),wydawać się to może przynajmniej żałosne,grałem na stracie,explo,superstracie,les paulu ,rr,v-auce i paru jeszcze,nigdy nie miałem problemu z niewygodnym graniem,musisz po prostu dobrać odpowiednią długość pasa ,tak aby zgadzało się i z wygodą gry i z ułożeniem Twojego ciała,trochę pomyślunku.
ObrazekObrazekObrazek
Podróżnik [kolekcjoner]

Rudy454
Posty: 17
Rejestracja: 16-02-2012 18:46

28-07-2012 13:58

xD Ok, mój panie, jestem, żałosny, głupi i w ogóle.

A czy takie kształty korpusu jak u V-ek, RR czy explorera są wygodniejsze, czy może na odwrót? Bo V-ka ma taki kształt ze względów estetycznych, nie jest to wybitnie przemyślane. Mustaine (chociaż nie jestem pewien) gra prawie tylko na takich gitarach.

kuti1995
Posty: 121
Rejestracja: 21-03-2012 18:08

28-07-2012 14:33

Na siedząco róg vauki wsadzasz między rozkraczone nogi i kładziesz na udzie. Na stojąca dobierasz odpowiednią długość pasa wedle uznania i grasz. Oto cała filozofia. Ja mam superstrata i gram na nim jak na akustyku (kłade go na lewym udzie.

Scorpie
Posty: 736
Rejestracja: 24-11-2011 09:08

28-07-2012 14:42

Człowieku zrozum, że wygodny jest względne i nikt ci nie powie tak/nie, każdy woli co innego.
I drive a rolls royce, 'cos it's good for my voice

Wróć do „Gitary elektryczne”