Witam wszystkich
Mam problem dotyczący wygody grania na na mojej gitarze a'la superstrat, czyli ibku S420. Mianowicie, kiedy gram na występie, cały czas walczę z korpusem, który wadzi o moje przedramię. Gitarę trzymam trochę poniżej standardu (mostek przy klamrze od pasa), ale na tyle, żebym mógł swobodnie grać jakąś szybszą muzykę. Może się to wydawać trywialne, ale na tyle mnie to drażni, że zastanawiam się na kupnem jakiejś v-ki lub innej gitary, która mogłaby poprawić sytuację. A nie chciałbym tego robić, bo mam 3300zł do wydania i chciałbym je przeznaczyć na jakiegoś japońskiego Rg lub Tokai-a.