Mam być może nieco trywialne pytanie, ale że nigdy wcześniej nie grałem na lampowym piecu, wolę się upewnić ;-)
Generalnie wiem, że lampa tak naprawdę pokazuje pazury jak się piec rozkręci. Ale w warunkach domowych, jak się mieszka w bloku i używa pieca do ćwiczenia, trudno szaleć z głośnością.
Większość pieców ma osobną regulację głośności dla konkretnego kanału oraz głośności wyjściowej (master). Czy dobrze rozumuję, że potencjometr master nie ma wpływu na działanie lampy i służy wyłącznie do regulacji głośności sygnału, który wypuszcza na głośnik? Innymi słowy - jeśli rozkręci się gain i volume ale master skręci się do minimum, to dźwięk będzie porządnie dopalony ale piec będzie grał na tyle cicho, żeby nie zachęcać sąsiadów do sięgnięcia po telefon i wykręcenia 997 lub 112? ;-)
-----------
EDIT: Teraz dopiero zauważyłem, że jest żłobek poświęcony wzmacniaczom. Wcześniej umknął mojej uwadze. Tak więc w sumie ten post można tam przenieść, tam bardziej pasuje.