Excubitor pisze:nerr pisze:Children of Bodom - jak można to tagować jako death? Hańba.
Panie, death można jeszcze zrozumieć, bo Laiho próbuje growlować. Ja od lat zadaję sobie pytanie, jak można power metal obrażać zaliczając do niego CoB.
Willeniz pisze:Einherjer pisze:Guns'n'Roses - tych zwyczajnie nie cierpie, twórczości jak i fenomenu nimi. A już tym bardziej nie cierpię Slash'a i jego "kultu". Już wolę Laiho słuchać.
.
Dokładnie, stoi sobie Page na filmach, jara i gra Chopina. Pod spodem jak widzę te komentarze to mnie krew zalewa
"On naśladuja Slasha !" A za co nie lubicie Nirvany, to ja nie wiem.
A kogo ja nienawidzę? Hehe
-popowe , dubstepowe, technowe, wszystkie dziadowskie zespoły typu LMFAO czy jakiś inny szajs,
-reggae, muzyka bez sensu,
-rap,
-hip-hop,
-pseudo gwiazdki,
Lenoreth pisze:ryba, nawet mi cię nie żal, wjeżdżasz na tych, którzy oceniają zespoły po 1 kawałku, po czym mówiąc o Pink Floyd popisujesz się znajomością całych 3 najpopularniejszych kawałków (chociaż pewnie znasz jeszcze Another Brick in the Wall part 2 A MOŻE NAWET TIME :O)
podobno Pratchett powiedział kiedyś że każdy kto używa więcej niż trzech znaków interpunkcyjnych tworząc combo ma porządne zaburzenia osobowości i miał rację, to dwa.
_____________________
a teraz co do CHILDREN OF BODOM, nigdy nie zrozumiem, co wywołuje taki butthurt na temat tego zespołu wśród trv kvlt metali, obstawiam zazdrość spowodowaną deficytem umiejętności "krytyków" w porównaniu do wyjątkowych umiejętności technicznych CoB
charlietheunicorn pisze:GnR- nie rozumiem fenomenu tego zespołu (szczególnie niezrównoważonego wokalisty).
Meta- nie rozumiem fenomenu tego zespołu (może po prostu mi nie pasuje ich muzyka, nie wiem ;) ).
Nirvana - tutaj naprawdę nie rozumiem fenomenu tego zespołu. strzel sobie w głowę - bądź sławny.
Lenoreth pisze:a teraz co do CHILDREN OF BODOM, nigdy nie zrozumiem, co wywołuje taki butthurt na temat tego zespołu wśród trv kvlt metali, obstawiam zazdrość spowodowaną deficytem umiejętności "krytyków" w porównaniu do wyjątkowych umiejętności technicznych CoB
charlietheunicorn pisze:GnR- nie rozumiem fenomenu tego zespołu (szczególnie niezrównoważonego wokalisty).
Meta- nie rozumiem fenomenu tego zespołu (może po prostu mi nie pasuje ich muzyka, nie wiem ;) ).
Nirvana - tutaj naprawdę nie rozumiem fenomenu tego zespołu. strzel sobie w głowę - bądź sławny.
adikjacksonguitar pisze:Dokładnie, Pink Floyd to bardzo, zę tak sie wyrażę "niezwykle różnorodny" zespół, w swoich piosenkach grali od heavy metalu ( nile song, gold it's in the...) przez prog rocka ( suita dark side of the moon), symfoniczno-rockową muzykę (Atom Heart Mother Suite), funk ( jedna z części Echoes jest funkowa, tak samo jak Shine on You Crazy Diamond pts. VI-IX) aż po ambient (Marooned, Coming Back to Life)
Mroova pisze:Co do Floydów, nie mam zamiaru ich bronic, bo będę tak samo wiarygodny jak Okul ze swoim waleniem czołgisty nad Kurtełę, ale nóż mi się w kieszeni otwiera, jak czytam niektóre tezy (funkowe Shine On i Hejwi Metal to faworyci, i to spod palców kolesia który ten zespół zna i go broni). Nie mam zamiaru, jak większosc forumowych fanboyów "nawracac Cię" na ich muzykę, bo mam w głębokim poważaniu czy ktoś ich słucha czy nie. Bolą mnie tylko ludzie, którzy uważają The Wall za ich szczytowe dokonanie (na czele z najbardziej przereklamowanym kawałkiem historii muzyki) oraz wyciągają z kontekstu pojedyncze utwory, kiedy mamy do czynienia z koncept albumem / suitą podzieloną na kawałki.
Mroova pisze:Ależ ja się nie spinam. Po prostu rozbawiłeś mnie tym Hejwi Metalem. Już nie mówiąc o tym, że CBtL w niczym nie przypomina ambientu, etc ;) Ale to tak na marginesie. Zostańmy lepiej przy temacie.
ChromeBoy pisze:Nie znoszę tych dubstepowych dzisiejszych gówien w stylu LMFAO.
Rap- muzyka bez najmniejszego sensu. Głównie nawijanie jak to źle, jaka bieda, boże jak chujowo, ale Beemką to się jeździ.
Reggae- ja nie czuję się przy tym wyluzowany.
Wiele osób pisze, że nie rozumie fenomenu Nirvany. I nic w tym dziwnego bo pewnie macie ze 13 lat
A szczerze to mnie irytuje, jak ktoś piszę że nienawidzi tego czy tamtego.
Nie nienawidzę. Ale irytuje, żenuje, wywołuje pusty śmiech - tak.
Dale Cooper pisze:Lata 80 się skończyły 30 lat temu
Lenoreth pisze:ryba, nawet mi cię nie żal, wjeżdżasz na tych, którzy oceniają zespoły po 1 kawałku, po czym mówiąc o Pink Floyd popisujesz się znajomością całych 3 najpopularniejszych kawałków (chociaż pewnie znasz jeszcze Another Brick in the Wall part 2 A MOŻE NAWET TIME :O)
podobno Pratchett powiedział kiedyś że każdy kto używa więcej niż trzech znaków interpunkcyjnych tworząc combo ma porządne zaburzenia osobowości i miał rację, to dwa.
_____________________
a teraz co do CHILDREN OF BODOM, nigdy nie zrozumiem, co wywołuje taki butthurt na temat tego zespołu wśród trv kvlt metali, obstawiam zazdrość spowodowaną deficytem umiejętności "krytyków" w porównaniu do wyjątkowych umiejętności technicznych CoB