Achillesq
Posty: 65
Rejestracja: 15-08-2010 21:47

19-08-2012 22:29

Kupilem do Js32 struny 10-60 raczej jako teścik bo przewaznie grałem 10-46, i za cholere nie moeg wyregulowac nisko.. Są wysoko lekko znize juz brzeczy, na zaden sposób się nie da. Czy mozliwe ze to przez grubość strun i że na takiej grubosci gram w stroju E?

Achillesq
Posty: 65
Rejestracja: 15-08-2010 21:47

19-08-2012 22:33

Ta, i co z tego?

Achillesq
Posty: 65
Rejestracja: 15-08-2010 21:47

19-08-2012 22:39

Tak też myslałem, do tematu, mozliwe ze wlasnie przez strój E nie moge ustawic ich nisko?

Achillesq
Posty: 65
Rejestracja: 15-08-2010 21:47

20-08-2012 00:24

Założenie 11-48 rozwiązało problem.

Awatar użytkownika
theDOPE
Posty: 186
Rejestracja: 26-08-2010 12:59

21-08-2012 13:35

Ale prawdopodobnie ta .60 troche Ci gryf wykrzywiła :)
ESP LTD EX400|Focusrite Scarlett 2i2

Awatar użytkownika
musicdealerpoland
Sklep Muzyczny
Posty: 16
Rejestracja: 08-02-2012 16:22

21-08-2012 13:50

Obrazek

Awatar użytkownika
nihil
Posty: 106
Rejestracja: 06-05-2012 13:30

21-08-2012 22:36

Wybacz reth, ale gadasz od rzeczy, grubosć strun to kwestia indywidualna. Powiesz mi że robię coś źle bo lubię grubsze stuny? Dobrze mi się grało na 13-65 w C# i 12-56 w D. Widzisz, mnie na przykład dziwi jak ktoś gra na 9-42 w std E. Struny muszą być naprężone, żeby przekazać wibracje na gitarę. Mnie nie przekonują cieniutkie sznurki w połączeniu najlepiej z high-outputowymi pickupami, ja wychodzę z założenia że atak i przester bierze się z ręki ;)

Edit: Przepraszam za offtop. Teraz w temacie: prawdopodobnie pomoże regulacja gryfu, chociaż tylko do pewnego stopnia, ja np. w moim samicku ustawiałem się jak najniżej na 11-52 i zwyczajnie gitara ma swój limit. Kiedy bardziej napnę gryf już mi się zrobi wypukły ;) ( tak, mostek jest obniżony do końca )
Samick Concorde CD3 ( SD JB+Jazz ) --> Hayden MOFO 30 --> Fender VM 212 (2x Celestion G12)

vinta9e
Posty: 748
Rejestracja: 12-02-2010 13:48

22-08-2012 10:39

nihil pisze:Struny muszą być naprężone, żeby przekazać wibracje na gitarę

To fakt. Ale dobre, lekkie wiosło odezwie się i na dziewiątkach, i na ósemkach o półton niżej też powinno ;]
Ciężką i/lub młodą dechę zawsze trudniej rozbujać.

Grube/sztywne struny wymagają większej siły, cienkie/luźne - większej kontroli. Jeden gitarzysta ma dwa metry wzrostu i łapy jak bochenki, drugi ma trzy metry zarostu i metr sześćdziesiąt w butach na koturnie plus znacznie słabsze grabie, ale jest w stanie zapanować nad makaronem, który lubi uciekać spod palców i kostki nierosołowej.

Niska akcja strun wymaga gryfu wolnego od wad geometrii tj. wypaczeń, skręceń, o optymalnie rozłożonym i prawidłowo ustawionym ugięciu; podstrunnicy o nie za małym promieniu krzywizny; prawidłowo nabitych i idealnie równych progów; odpowiedniego naciągu strun i wysokości siodełka; stabilnych warunków atmosferycznych.
gg: 7450270

Awatar użytkownika
theDOPE
Posty: 186
Rejestracja: 26-08-2010 12:59

24-08-2012 11:09

Jestem przeciętnego wzrostu, nie mam łap jak bochenki, a moje minimum to 10-52. Na innych struny mi uciekają spod palcy.
ESP LTD EX400|Focusrite Scarlett 2i2

Wróć do „Struny gitarowe”