Awatar użytkownika
kavoo
Posty: 2112
Rejestracja: 08-07-2012 23:17

21-07-2012 23:19

Polecono mi już wcześniej na forum kupno tytułowego pieca, ale zakupy będę robił za 2-3 tygodnie, a że w przypadku tego modelu w grę wchodzi tylko używka - jestem uzależniony od tego, czy ktoś w tym czasie będzie się takiego pieca pozbywał.

I stąd pytanie - co w przypadku, gdyby się okazało że kasa będzie, ale pieca niet? ;-) Nie ukrywam, że 8080 przypasował mi jeśli chodzi o brzmienie i przedział cenowy (jak na pierwszy piec, który z czasem pewnie zmienię).

Szperałem po YT w poszukiwaniu ewentualnych alternatyw i wpadł mi w oko Marshall AVT150. Nieco droższy, ale da się przeżyć. Warto się nim zainteresować?

Dodam tylko, że zależy mi na tym, żeby mieć 4 kanały. 8080 jest optymalny pod tym względem, bo ma clean/crunch/od1/od2. Ten AVT nie ma cruncha tylko jakąś emulację akustyka, która jest mi potrzebna jak zającowi dzwonek u szyi podczas polowania. VS65R w związku z powyższym raczej pass.

Gdyby się okazało, że w decydującym momencie 8080 nie będzie na rynku wtórnym, to pchać się w tego AVT? Czy może lepiej ćwiczyć na sucho lub podpinając gitarę pod sprzęt hifi i czekać na 8080 lub na zwiększony budżet, który pozwoli od razu kupić mi docelowy piec?
Obrazek
Sarkazm i ironia pomagają mi zdzierżyć głupotę innych.

Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

22-07-2012 00:01

Akurat 8080 nie jest towarem deficytowym, nie ma wielkiego problemu z trafieniem.
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

Awatar użytkownika
mrugaczek
Doradca
Posty: 1664
Rejestracja: 28-01-2008 16:15

22-07-2012 00:06

VS8080 z tego co czytam jest zacny, a z własnych doświadczeń wiem, że AVT50 jest w pytkę. Clean i przester miażdży suty. Zależy co chcesz grać, bo jak chcesz mieć uniwersalny piec to AVT wystarczy, a cieżką muzykę też dasz radę ;)
Jak nie VS to Peavey Bandit, MG50DFX z głośnikiem Celeston Vintage 30 (na fabrycznym jest taki sobie), Crate V18. Zależy jaki masz budżet oraz wymagania od pieca...
[b]Gitary:[/b]Squier by Fender Stratocaster 1995r, MPM Germany
[b]Wzmacniacz: [/b]Laney LC15R
[b]Kolumny:[/b] LAC BS112 Custom
[b]Efekty:[/b] za dużo by wypisywać :)
[b]Kable:[/b] RED's MUSIC

Awatar użytkownika
kavoo
Posty: 2112
Rejestracja: 08-07-2012 23:17

22-07-2012 00:12

Najbardziej zależy mi na brzmieniu Davida Gilmoura i Iron Maiden z czasów Powerslave. Oprócz tego z mocnej muzyki, którą pewnie chciałbym umieć pograć, słucham Metalliki i AC/DC, ale te brzmienia są dla mnie drugorzędne.
Obrazek
Sarkazm i ironia pomagają mi zdzierżyć głupotę innych.

Awatar użytkownika
mrugaczek
Doradca
Posty: 1664
Rejestracja: 28-01-2008 16:15

22-07-2012 22:00

Wiem, że mnie za to zjedzą, ale MG50DFX (koniecznie DFX, bo to najlepiej brzmiąca seria - chyba zero cyfry /pomijam efekty modulacyjne/ w wzmaku) i z głośnikiem Vintage30 albo jakimś zacniejszym. Do takiego grania też będzie Crate V18, ale do niego już musisz mieć kostkę, bo to jedno kanałowa lampa...
[b]Gitary:[/b]Squier by Fender Stratocaster 1995r, MPM Germany
[b]Wzmacniacz: [/b]Laney LC15R
[b]Kolumny:[/b] LAC BS112 Custom
[b]Efekty:[/b] za dużo by wypisywać :)
[b]Kable:[/b] RED's MUSIC

Awatar użytkownika
kavoo
Posty: 2112
Rejestracja: 08-07-2012 23:17

22-07-2012 23:02

OK, dzięki za odpowiedzi.

Coś mi się widzi, że chyba na razie jednak się wstrzymam. Nie ukrywam, że kupno tymczasowego pieca to ostateczność i nie bardzo uśmiecha mi się pakowanie w coś, co za krótszą badź dłuższą chwilę i tak będzie przeznaczone do sprzedania.

Tak więc niewykluczone, że przebujam się miesiąc bez pieca i wówczas (jak spłyną przelewy za faktury) oszacuję możliwości, bo najchętniej od razu kupiłbym JMD501 i miał święty spokój, że mam w nim absolutnie wszystko co potrzebuję. A nawet dużo więcej... jak choćby footswitch z siedmioma bankami po 4 presety, co w sumie daje 28 w pełni programowalnych brzmień, dostępnych instant bez ustawiania potencjometrów z głowy albo notatek na kartce ;-)

A jak się nie uda to wówczas będę szacował możliwości finansowe i brał pod uwagę tymczasówki typu 8080 czy AVT.

Szkoda, że JMD to nowa seria i używki na rynku wtórnym rzadko się widuje. Jest jeden na allegro, ale head. Niby i tak będę grał w przeważającej większości na słuchawkach, ale mimo wszystko od czasu do czasu fajnie by było móc wydobyć ze sprzętu jakiś dźwięk słyszalny w szerszym gronie ;-)
Obrazek
Sarkazm i ironia pomagają mi zdzierżyć głupotę innych.

Wróć do „Wzmacniacze gitarowe”