Witam
Moja sprawa dość prosta i oklepana.
Potrzebuję czegoś do ćwiczenia w domu. Zespołu i prób nie mam i mieć nie będę raczej na pewno :).
Gitara to Stratocaster, oczekiwane brzmienie to fajny clean, crunch i jakieś solowe przestery, ale żadnego metalu i wielbienia szatana. Ot wyobraźmy sobie że fajnie byłoby choć na sprzętowym poziomie zbliżyć się do brzmienia wielkich gitarzystów grających na stratach :).
Opcji jest kilka. Mam teraz rejestrator wielośladowy Zoom R8, który ma jakieś symulacje wzmacniaczy, efektów, kolumn. To jednak jest tylko taki dodatek do tego urządzenia, bo nie jest to sprzęt typowo dla gitarzystów, więc i te gitarowe rzeczy brzmią tak sobie. Dlatego chciałbym combo.
I teraz mam wielką rozkminę. Nie wiem czy modelowany będzie ok, nie grałem na żadnych oprócz Microcube z 10 lat temu a do sklepu teraz nie pójdę... Parę lat temu zdecydowałem się na normalnego tranzystorowego Voxa za 300zł bo cyfrowe symulacje mi jakoś nie leżały, ale sprzedałem go bo nie pasował mi. Niektórzy cyfrakami się brzydzą, ja nie mam zdania. Fajne jest to że mają wbudowane efekty i jest to dobre w domu. Myślałem o:
https://guitarcenter.pl/catalog/gitary/wzmacniacze/comba-gitarowe/blackstar-id-core-beam - mały, podobno fajnie działa jako zwykły głośnik do muzy
https://guitarcenter.pl/catalog/gitary/wzmacniacze/comba-gitarowe/blackstar-idcore-stereo-10-v2 - tani, brzmieniowo nie mam pojęcia czy ustępuje temu poprzedniemu
https://guitarcenter.pl/catalog/gitary/wzmacniacze/comba-gitarowe/fender-mustang-lt25 - tani, jest to fender więc może w jakiś sposób brzmienia wzmaków fendera ma lepsze, niestety część efektowa jest okrojona w porównaniu do droższych Mustangów
Nie wiem jednak czy nie szarpnąć się na słabą lampę. Tu jest jednak problem. Nawet małe lampy by zabrzmieć muszą zostać odkręcone a ja chcę grać w mieszkaniu i raczej bardzo cicho. Więc wzmak musiałby mieć ograniczenie mocy aby móc go rozkręcić. Tutaj pewnie wchodziłyby w grę używki. Oto przykładowe oferty jakie znalazłem (oczywiście mogą być nieaktualne, ale to przykłady):
https://allegro.pl/oferta/blackstar-ht-5-lampowy-wzmacniacz-gitarowy-combo-9099732739 - podoba mi się, 2 kanały, na 2 lampach, ale 5W bez ogranicznika, więc trzeba grać głośno.
https://www.thomann.de/pl/laney_cub8.htm - tanio jak na pełnoprawną lampę, ale znów 5W, brak ograniczenia no i ta mnogość ustawień... Nie ma nawet gaina (niby są input lo i hi). Taka bieda nieco.
Chciałbym kupić coś czego nie będę żałował. Nieco boję się cyfrówek, ale dają one dużo. Brzmienie niezależne od głośności, brak konieczności stosowania dodatkowych efektów, wyjścia słuchawkowe, nagrywanie bez mikrofonu. Ale fajnie byłoby też mieć dobre brzmienie...