bishoop
Posty: 53
Rejestracja: 18-12-2011 20:48

21-10-2012 12:26

Witam.
Kiedyś już zakładałem temat o fuzza, teraz muszę go ponowić.
Otóż, kolega zrobił mi puszki do efektów, więc uznałem, że muszę swoje efekciki "ulepszyć", a dokładniej przenieść na płytkę drukowaną, a nie uniwersalną. Więc wziąłem laminat, wyciąłem, markerem ścieżki zaznaczyłem, wytrawiłem w chlorku żelaza, wszystko ładnie pięknie (http://i.imgur.com/U88ZX.jpg , na zdjęciu jest dodatkowa ścieżka do ziemi, zauważyłem to, i ją "przewierciłem" tak, że nie ma połączenia. Ogólnie to połączenie było dla rezystora 1M, aby redukować uderzenia przy przełączaniu footem.). Następnie wywierciłem otwory, kalafonią otoczyłem otwory, wlutowałem wszystkie elementy, dolutowałem kabelki, wszystko zdawało się działać. Niestety nie działało, okazało się, że to przez potkę 1k b, więc zamiast tej potki wlutowałem rezystor 1k. No i podłączam, coś mu buczało. Przeczytałem, że to przez zasilacz ze zmiennym woltażem. Przeczytałem, że trzeba dolutować rezystor 100R i do ziemi dodać kondensator 220uF. Jako, że nie miałem 220uF, wlutowałem 22uF, na tyle buczenie ustało, że nie było aż tak uporczywe. To jednak nie koniec problemów, po podłączeniu gitary do efektu i efektu do wzmaka, fuzz tak jakby przerywa. Tzn. słyszę na moment przesterowany fuzzem dźwięk, potem pierdzenie, w końcu nic. Akordy to już w ogóle - pierdzenie przez 1 sekundę, które się wycisza. Stąd pytanie, co jest nie tak? Schematy brałem stąd: http://www.muzique.com/schem/fuzzface3.gif ( http://www.muzique.com/schem/fuzzface2.gif ), jedyne co dodałem to rezystor 1M po wejściu, który idzie do ziemi, nawet po jego odlutowaniu problem nie zniknął. A i zamiast rezystora 8k2 dałem 6k2 oraz zamiast 0.1uF mam 0.01uF. Dorzucam fotki całości:
http://imgur.com/a/9LAyY
Z góry dziękuje, pozdrawiam bishoop.

bkrukl
Posty: 246
Rejestracja: 10-04-2011 20:48

21-10-2012 12:33

A po co zmieniasz wartości rezystorów i kondensatorów?? Skoro takie miałes w schemacie to takie powinieneś zalutować. przez takie samowolne zmiany mogłes spalic jakiś układzik.
ObrazekObrazek
Vintage v100 Lemon drop icon sh-2 + sh-4, Marshall 8240

Awatar użytkownika
humless
Sklep Muzyczny
Posty: 985
Rejestracja: 11-03-2012 22:40

21-10-2012 13:04

bishoop pisze: ... Niestety nie działało, okazało się, że to przez potkę 1k b, więc zamiast tej potki wlutowałem rezystor 1k...

Po co? Potencjometr ten pracuje w pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego i z pomocą podczepionego kondensatora C2 reguluje się nim wzmocnienie układu - głębokość przesteru. Powinien być wyprowadzony na płytę czołową.

bishoop pisze:...No i podłączam, coś mu buczało. Przeczytałem, że to przez zasilacz ze zmiennym woltażem. Przeczytałem, że trzeba dolutować rezystor 100R i do ziemi dodać kondensator 220uF. Jako, że nie miałem 220uF, wlutowałem 22uF, na tyle buczenie ustało, że nie było aż tak uporczywe...

Błąd. Powinno być 220uF lub więcej. To układ RC do eliminacji ewentualnych tętnień zasilacza.

bishoop pisze:...po podłączeniu gitary do efektu i efektu do wzmaka, fuzz tak jakby przerywa. Tzn. słyszę na moment przesterowany fuzzem dźwięk, potem pierdzenie, w końcu nic...

Tranzystory pracują przy niewłaściwych polaryzacjach (na niewłaściwej charakterystyce) i dlatego się zatykają. Sprawdź poprawność ich podłączenia, w szczególności emitera i kolektora (schemat montażowy narysowany jest od strony elementów!). Lepsze byłyby tranzystory BC 109 C - niskoszumowe, lub ich odpowiedniki. Sprawdź napięcia na bazach, kolektorach i emiterze Q2. Sprawdź poprawność biegunowości C2.

To najprostrzy układ fuzza. Prostotą może być porównywalny jedynie z fuzzem zbudowanym na przerzutniku Schmitta. Prawidłowo zmontowany powinien działać od pierwszego uruchomienia. Wszelkie próby zmiany wartości i innych "kombinacji" są całkowicie zbędne.

bishoop
Posty: 53
Rejestracja: 18-12-2011 20:48

21-10-2012 13:14

Rezystor wlutowałem z powodu braku drugiej takiej potki, będę to zmieniał jutro, jak wybiorę się do elektronicznego.
Wiem, że 220uF minimalnie powinno być, jednakże również nie miałem większego, i również to zmienię po wizycie w elektronicznym.
Najważniejsze, zapomniałem podać jakie to są tranzystory - 2N 3904. Drążąc temat tranzystorów, oznaczenie na tych tranzystorach mnie zmyliło, prawdopodobnie są wlutowane na odwrót, sprawdziłem teraz na datasheetcatalog. Przelutuję i powiem, czy coś zmieniło.

EDIT
Czyli źle przylutowane tranzystory. Jednak pozostaje mankament tego, że strasznie ucina mi sygnał ten fuzz, tzn. jest ciszej niż włączony. Może wina tych kondensatorów i braku potki 1k b. Kolejne starcie jutro, jak kupię nową potkę. Dziękuje głównie humless'owi(?) za pomoc, szczerze sam bym zapomniał o tym, że przecież może być źle przylutowany tranzystor ;)

Awatar użytkownika
humless
Sklep Muzyczny
Posty: 985
Rejestracja: 11-03-2012 22:40

21-10-2012 14:01

bishoop pisze:...Czyli źle przylutowane tranzystory. Jednak pozostaje mankament tego, że strasznie ucina mi sygnał ten fuzz, tzn. jest ciszej niż włączony...

Proponuję nie gdybać. Sprawdzić współczynniki wzmocnienia prądowego (beta) tranzystorów n-p-n (mierniki z marketów mają tę funkcję) - wartość wzmocnienia powinna wynosić kilkaset. Gdyby tranzystory miały zamieniony emiter z kolektorem to nie się uszkodzą.
Do regulacji poziomu sygnału fuzza względem czystego sygnału gitary służy potencjometr na wyjściu układu.
Po prawidłowym zmontowaniu musi działać! Powodzenia

bishoop
Posty: 53
Rejestracja: 18-12-2011 20:48

21-10-2012 15:58

Dziwne. Mierząc Hfe tak jak teraz mam przylutowane, to wychodzi 3, jak mierze tak jak miałem, to wychodzi 180-200. Tylko że jak mam "odwrotnie" przylutowane to działa, a jak mam dobrze to ucina... Cóż jest źle?..

Awatar użytkownika
humless
Sklep Muzyczny
Posty: 985
Rejestracja: 11-03-2012 22:40

21-10-2012 16:45

bishoop pisze:Dziwne. Mierząc Hfe tak jak teraz mam przylutowane, to wychodzi 3, jak mierze tak jak miałem, to wychodzi 180-200. Tylko że jak mam "odwrotnie" przylutowane to działa, a jak mam dobrze to ucina... Cóż jest źle?..

Tranzystory grupy C powinny mieć hfe conajmniej 260 lub więcej, nawet 500 czy 800. Ezgemplarze mogły już "dostać" swoje. Spróbuj wstawić nowe - dwa tranzystory kosztują złotówkę. Dla tranzystorów n-p-n minus jest od strony emiterów. Pomierz napięcia: na bazie pierwszego powinno być ok. 0,6-0,7V, tyle samo powinno wynosić napięcie pomiędzy bazą i emiterem drugiego. Napięcia na kolektorach powinny być o kilka wolt mniejsze od napięcia zasilającego. Proponuję zasilić układ z baterii, a nie z zasilacza, a już w żadnym wypadku nie z ładowarki!

bishoop
Posty: 53
Rejestracja: 18-12-2011 20:48

21-10-2012 16:57

To już jutro. Hfe mierzyłem na nowych (tzn jeszcze nie lutowanych) tranzystorach i na starych (tzn które lutowałem). Spróbuję zakupić tranzystor, który mi poleciłeś.

Awatar użytkownika
humless
Sklep Muzyczny
Posty: 985
Rejestracja: 11-03-2012 22:40

21-10-2012 17:36

bishoop pisze:To już jutro. Hfe mierzyłem na nowych (tzn jeszcze nie lutowanych) tranzystorach i na starych (tzn które lutowałem). Spróbuję zakupić tranzystor, który mi poleciłeś.

BC109C to był przykład niskoszumowego (4dB) tranzystora. Lecz to leciwy model, proponuję niskoszumne w obudowach plastikowych: BC413, ewentualnie BC239C, 2N5827.

Awatar użytkownika
roberttomasz
Doradca
Posty: 178
Rejestracja: 29-12-2010 16:20

24-10-2012 09:04

No trochę w mym życiu efektów narobiłem ale do Fuzza face trzeba mieć trochę pokory. Na pierwszy rzut oka oczywiście schemat prosty jak konstrukcja cepa ale każdy w nim element ( tranzystory-współ.wzm.) i do nich odpowiednie oporniczki muszą stanowić elektroniczą całość. A na potwierdzenie mojej teorii przyznacie, że są na forach tematy i problemy z uruchomieniem tego układu. Ludziska robią bez problemu tubscreamery i inne , i mają mniej problemów z ich uruchomieniem niż z fuzz face. Dla przyszłych budowniczych mała uwaga, trzymajcie się identycznych wartości elementów i mało kto zwraca uwagę na oporniczek 100k w sprzężeniu zwrotnym , bo ja daję tam trymerek 150k i nim reguluję w razie potrzeb.
Wykonuje płytki głównie do efektów gitarowych.
Przyjme gitary firmy Jolana.
Sprzedam http://imageshack.us/photo/my-images/19/sprzedamd.png/

Awatar użytkownika
humless
Sklep Muzyczny
Posty: 985
Rejestracja: 11-03-2012 22:40

24-10-2012 10:53

roberttomasz pisze:...ja daję tam trymerek 150k i nim reguluję w razie potrzeb.

Słusznie, bo nim ustala się wartość prądu polaryzującego bazę pierwszego tranzystora (można użyć trymerka o bardziej "popularnej" wartości - 220kohm i po ustaleniu prawidłowych napięć w układzie (na kolektorach tranzystorów) zmierzyć wartość i wstawić rezystor stały).
Niestety układ ten, przy swojej prostocie, ma szereg wad: efekt przesteru - przeciętny, niestabilność temperaturowa...

Wróć do „Zrób to sam”