dawids256
Posty: 41
Rejestracja: 07-11-2011 22:41

19-10-2012 21:29

Hej! Dawno już nie byłem na forum. Czas zacząć znowu je odwiedzać.. :) Przejdźmy do rzeczy. Chodzi o to, że kiedy nagrywam gitarę, nagrania brzmią niezbyt zadowalająco (nagrywam przez mikrofon->>powermikser->>laptop). Chciałbym, żeby moje nagrania miały moc. Nie wiem jak to opisać :P Żeby po prostu gitara kopała po jajach, żeby była słyszalna moc gitary. Ktoś siedzi w tym i wie co i jak? ;) Myślę że wiecie o co mi chodzi... ;)

dziękuję z góry za odpowiedzi!
Pozdrawiam!
ObrazekSamick Av1ObrazekPeavey Bandit 112

wdowa94
Posty: 96
Rejestracja: 18-07-2010 21:06

20-10-2012 12:34

Dodać jakiś kompresor na ścieżkę i pobawić się Eq
Schecter 006 Deluxe H-Series+ ErnieBall 10-46+ Marshall Valvestate 8080
Rhythm Guitar

dawids256
Posty: 41
Rejestracja: 07-11-2011 22:41

20-10-2012 15:48

Dzięki, trochę pomogło. Myślę, że jak trochę dłużej z tym posiedzę to uzyskam lepszy efekt. ;)
ObrazekSamick Av1ObrazekPeavey Bandit 112

gorgi0
Doradca
Posty: 7
Rejestracja: 19-09-2012 23:25

20-10-2012 22:38

Generalnie trzeba się postarać by już ze źródła brzmienie było zadowalające, a kompresor i eq, to tylko lekko jak przyprawę stosować. Podstawa to dobra gitara z dobrym lampowym piecem + dobry mikrofon, odpowiednio ustawiony. Niewiele napisałeś o swoim setupie i nie wiemy nic o tym jak ustawiasz mikrofon. W większości przypadków sprawdza się shure sm57 ustawiony maksymalnie blisko siatki chroniącej głośnik, skierowany prostopadle do membrany głośnika (czyli pod kątem do siatki bo membrana też jest pod kątem i w połowie odległości między środkiem membrany a jej krawędzią. Oczywiście wiele też zależy od samego pieca i gustu muzyka. Czasami lepiej będzie bliżej środka, a czasami lepiej bliżej krawędzi.

Często żeby mieć potężniejsze brzmienie stawiam drugi mikrofon. Albo pojemnościowy nieco dalej od pieca, albo jeśli kolumnę gitarową mam dwu czy czterogłośnikową to daję drugi mikrofon do drugiego głośnika, przyłożony podobnie, ale inny model. Czyli np. Shure sm57 pracujący w parze z audixem i5. Charakterystyki tych dwóch mikrofonów dość fajnie się uzupełniają. Trzeba tylko zmiksować je ze sobą w odpowiednich proporcjach. Najczęściej Shure jest głośniej, a audix lekko go uzupełnia.

W cięższej muzyce zdecydowanie bardziej wolę używać tych dwóch mikrofonów dynamicznych niż jednego dynamika i jednego pojemnościowego.

I w zasadzie to wystarczy by gitara miała już niezłego kopa. Kompresor tylko trochę pomaga, a eq już służy wyłącznie do podcięcia częstotliwości basowych by nie nachodziły za bardzo na gitarę basową. No czasami też trzeba skontrolować niski środek (około 500 Hz) lub nawet przyciąć lekko półkowo wszystko poniżej 200 Hz. To już zależy od konkretnego pieca i miksu.
Kurs Realizacji Dźwięku na DVD - naucz się nagrywać swoją muzykę!
Kurs realizacji dźwięku za darmo w formie e-mailowej.

Wróć do „Gitara i komputer”