Mam pytanie, ale zacznę od wyjaśnienia jego źródła. Kupiłem niedawno fajne urządzenie mobilne m. in. do nagrywania i edycji nagrań - BOSS BR-80. Producentem tegoż jest Roland. Zgodnie ze specyfikacją, w komplecie powinna być płyta z oprogramowaniem Sonar X1 LE, aby urządzenia można było używać jako interfejsu. Fajnie, bo czasem wożę ze sobą laptopa, a zabawa na większym ekranie jest po prostu łatwiejsza. Przyszło urządzonko, pobawiłem się i stwierdziłem, że jest super. Dla moich potrzeb genialna rzecz. Przeszukałem pudełko, ale nie znalazłem płyty. Po pewnej wymianie maili z Guitar Center (gdzie kupiłem) i Roland Polska, od tych drugich uzyskałem informację, że Sonara nie dodają, bo nie jest już produkowany. Panowie z Guitar Center stwierdzili, że po rejestracji u Rolanda, będę mógł pobrać Cubase, ale Roland to zdementował. Stwierdzili też, że nie mają obowiązku nic dodawać, bo zastrzegli w ulotce, że "specyfikacja może ulec zmianie" - wiem, że to bzdura, ale nie w tym rzecz. Proponowali mi, żebym skorzystał z darmówek, nie obsługujących VST i to uznali początkowo za super przysługę dla mnie. Skomentowałem to odpowiednio i uznałem sprawę z nimi za zakończoną.
Poszli chyba jednak ostatecznie po rozum do głowy i dostałem ostatnio mail z informacją, że BYĆ MOŻE dostarczą mi licencję na Ableton Live Lite 9, który VST obsługuje. Nie znam kompletnie tego softu. Czy Waszym zdaniem warto się o to dobijać do nich? Czy może poprzestać na Cubase LE (darmówka)? Ktoś z tego Abletona korzystał? Jakie ma to możliwości i czy jest wygodne w użyciu?