Był moment, że brakowało mi teledysku, w którym walczyłoby dwóch samurajów, a obok szczekałby pies. Fajne. Ale do "Nie dzieje się nic" nie ma startu. Sry :<
nie no, koledzy, to naprawdę jest kawał oryginalnego konceptu... bit faktycznie mało dynamiczny, że nie powiem słabawy, ale zrobić jakiś dubstepowy łuping-cuping i qreva faktycznie do klubów z tym.... i podawać razem z ekstazi