BlackReverb pisze:Wygląda jak jakiś totalnie amatorski hand-made no-name. Skąd to masz?
Wręcz przeciwnie. Wygląda jak travel guitar, tylko ciężko coś więcej o tym powiedzieć, bo wiele z nich wygląda/wyglądało podobnie. Brak oznaczeń producenta nie pozwala powiedzieć czy to jest jakiś starszy japoniec, czy DDR albo ZSRR. Wartości też nikt nie oszacuje, zwłaszcza po zdjęciu. Nie są to jednak wytwory "górnopółkowe". Nowe tego typu travelki to powiedzmy ok. 1000-1200 zł (są i droższe, ale bardziej nowoczesne konstrukcje - ta jest zdecydowanie starszawa), używane w zależności od stanu i producenta to maksimum 800 zł, najtaniej widziałem za 200. Nawiasem mówiąc trochę żałuję, że nie kupiłem, bo jakby włożyć w to trochę pracy, mogłoby mi się przydać na wyjazdy.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."