złamany palec prawej ręki a gra?

Witam. Przed wczoraj nastąpił drobny wypadek, w wyniku którego złamałem sobie mały palec prawej ręki (a w zasadzie jest pęknięty). Lekarz powiedział ze gips bede miec max 3 tyg. Jestem prawo ręczny więc do kostkowania używam prawej ręki. Moje pytanie brzmi, czy po takim czasie nie będe miał problemów z grą? Nie będe musiał tak jak by od nowa uczyć się kostkowania itp?

pozdrawiam

Żadnego problemu, 3 tygodnie to tyle co nic. Najwyżej przez pierwsze 2 dni się troche szybciej zmęczysz graniem jeżeli grasz coś szybszego ;)

Coś ty, musiałbyś nie grać gdzieś przez rok. Ja sam nieraz mam miesięczne i dłuższe przerwy.

Obawiam się, że możesz mieć poważne problemy. Już tygodniowa przerwa w grze źle wpływa na na pamięć mięśniową. Sądzę, że taka trzytygodniowa przerwa może Cię cofnąć w rozwoju nawet o rok... No ale wszystko zależy od tego ile czasu poświęcisz po wyleczeniu palucha. Prawdopodobnie uda Ci się to nadrobić i po kilku miesiącach wrócisz do formy!

to dzięki, troche mnie uspokoiliście, ale mam nadzieje ze post Glazusa to żart ... :)

Chicken picking

Ja bym na Twoim miejscu grał :D. Chyba, że grasz jakiś ultra thrash czy black metal z prędkością 400 bpm. Jeśli nie, a potrafisz zadowolić się jakimś lekkim, wolnym plumkaniem, to nie widzę przeszkód. Ręką i tak poruszasz, więc jeśli chwycisz chociażby na godzinkę dziennie wiosło do łapy, to nic się stać ie powinno.

Glazus pisze:Obawiam się, że możesz mieć poważne problemy. Już tygodniowa przerwa w grze źle wpływa na na pamięć mięśniową. Sądzę, że taka trzytygodniowa przerwa może Cię cofnąć w rozwoju nawet o rok... No ale wszystko zależy od tego ile czasu poświęcisz po wyleczeniu palucha. Prawdopodobnie uda Ci się to nadrobić i po kilku miesiącach wrócisz do formy!

Glaz, nie zgodzę się. Nie grałem od połowy maja. Raz że ryłem, dwa - po prostu nie miałem ochoty. Na początku lipca wziąłem gitarę do ręki i poza bólem palców przez kilka dni i spadkiem o jakieś 5bpm większych różnic nie zauważam. Nadal jestem na równie tragicznym poziomie jak byłem wcześniej ;)

Bo robisz sobie takie przerwy od samego początku. Toteż jesteś nadal na zerowym poziomie, więc nic dziwnego, że nie widzisz specjalnej różnicy.

rafff12 pisze:Witam powiedz mi co ma mały palec do kostkowania ,mam rozumieć że trzymasz kostkę małym palcem :D ?

Mam rozumieć, że twój mózg nie sprostał zadaniu i nie przetworzył oczywistego faktu, że złamanie nawet małego palca wiąże się z wsadzeniem ręki w gips?