Zestaw gitarowy - jak wybrać wzmacniacz.

Cześć, chciałbym Was prosić o pomoc w zebraniu zestawu do grania. Udzielono mi na forum już kilku rad odnośnie wyboru gitary i zdecydowałem się zapolować na Yamahę Pacificę 112j.

Bardzo zależałoby mi na takim brzmieniu: http://www.youtube.com/watch?v=lKFoRUqz3OU

I teraz mam problem, bo trafić gitarkę z całym zestawem jest ciężko. Z tego co się dowiedziałem to do gry potrzebny będzie mi jeszcze kabel i wzmacniacz. I tutaj pojawia się problem, bo mój budżet to nieco powyżej 1000zł, większość zje gitara. Jaki model wzmacniacza dałby taki dźwięk? I w ogóle jak działa wzmacniacz?
Wiem, że jest kilka brzmień gitary elektrycznej, clean, distortion, overdrive... i na tym się kończy moja wiedza. Przeczytałem że niektóre wzmacniacze (w opisach sklepowych) mają np. kanały clean i overdrive. A co z distortion? Mógłby mi ktoś to wytłumaczyć?
I jaki kabel jest potrzebny do gry? Niestety rzadko ktoś dorzuca kabel czy to w sklepie czy na aukcji. :(


A i preferowany gatunek to rock/metal. Ostry clean też bardzo pożądany, im bliżej brzmienia z filmiku tym lepiej. Gram w domu i póki co się to nie zmieni, a jeśli kiedyś uda mi się gdzieś wyjść z tym hobby to kupię lepszy sprzęt, więc zależy mi na niezłym, w miarę cichym brzmieniu (mieszkam w bloku) i przystępnej cenie.

Nie osiągniesz takiego brzmienia bo koleś na moje ucho używa reverbu + lekkiego delay'a + pisze o chorusie. Także byś musiał dokupić do tego 3 efekty bądź multiefekt zamiast pieca. Poza tym widać, że brzmienie pochodzi z łapy :D A przester jak przester. Polecam Vypyra, Rolanda albo jakąś dobrą używkę Marshalla jak się trafi.

Aha. A jeszcze się zastanawiam nad Cortem Kx5 (btw jaka jest różnica między WH a FR? Bo w cenie chyba ponad 100zł).

Czy z Combo Line 6 SPIDER II grałaby fajnie? I co jeszcze będzie mi potrzebne, żeby zacząć grę?

Mój budżet to 1000zł max max max za cały zestaw.

WH to kolor a FR to floyd rose. Ot co lol. Spidery dają radę ale tylko wyższe modele. Roland Cube, Peavey Rage/Blazer, Vypyr. Nic dodać nic ująć.
http://www.youtube.com/watch?v=f8eDc0iE0A8 Tutaj masz 75 Pająka, brzmi dobrze ale to zasługa tego jak się gra.
Na początek starczy wiosło, które stroi, wzmak, który nie brumi przy byle wdechu gitarzysty struny i kostka :D.

Polecam zapoznać się z tematem grania przez komputer. A z piecyków bardzo polecę, mocno polecę piecyk który kosi że aż miło - Kustom Arrow 16. Autentycznie kosa

Generalnie miałem pomysł, żeby grać przez kompa zanim dozbieram jakiś lepszy piec, ale niestety mam zintegrowaną kartę dźwiękową z płytą główną.

Co nie zmienia faktu, że powinno wszystko działać ok.

A może zrobić tak, że kupisz gitarę, do tego multiefekt, a ten podłączyć do normalnych głośników komputerowych?
To będzie dobra opcja, bo grając na słuchawkach jakość będzie lepsza niż w tanich wzmacniaczach. Poza tym będziesz miał fun bawiąc się efektami.

Kupiłem już Kx5 z wzmacniaczem i jakimś multiefektem. Gra się fajnie, dzięki wielkie za rady. :)

O, to fajny wybór.
A jaki wzmacniacz i multiefekt?

http://guitardream.pl/catalog/gitara/wz ... tech-rp-55

Ten mi wcisnęli. Po prawdzie to obawiałem się, że jest podejrzanie tani, ale okazało się, że ze wszystkich dostępnych piecyków na moją kieszeń brzmiał najlepiej. No i jeszcze ten efekt dostałem. Tylko sprzedawca zapomniał mi powiedzieć, że potrzebuję dwóch kabli żeby to podpiąć, więc póki co gram bez niego. :P