pisage pisze:kiepskiego wokalu Riedla.
Kurczę, widzę że różne są gusta. Ja np. go uwielbiam. Ale taki urok właśnie, każdy jest inny :)
pisage pisze:Niektóre kawałki Nickelback dają się słuchać, ale ich image i manieryczność działa mi na nerwy.
+1. Nickelback mógłby grać dobrą muzę oraz być w miarę zespołem, ale woleli kasę i sławę. Ja od czasu do czasu lubię posłuchać np. Side of a Bullet (z solówką Dimebaga) czy Savin' me, naprawdę fajne kawałki. Ale fakt, że robią to przede wszystkim dla kasy, taka maszyna do robienia pieniędzy.
usher2609 pisze:No jeszcze co do Emmanuela, to nie koniecznie go nie nawidzę, po prostu nie podoba mi się jego twórczość.
Zdefiniuj sobie nazwę tematu ;) Ja np. nie przepadam za klasycznym rockiem pokroju Beatlesów, Pink Floydów czy nawet Led Zeppelin (wyjątkiem jest Queen, bardzo lubię ten zespół). Po prostu nie potrafię się przekonać, ale nie napiszę o tym w temacie "zespoły/muzycy, które nienawidzisz" tylko dlatego, że po prostu nie leży mi taka muzyka. Doceniam ich, że coś robią i mają milony fanów, ale sam nie przepadam za nimi. ;)