31-12-2012 00:36
Witam. Zamierzam kupić sobie wzmacniacz do grania w domu + na średnich salach. Zależy mi głównie na cleanie, który można dopalić kostkami Boss'a. Jedyny wzmacniacz na którym grałem dość długo to Frontman 212r i prosiłbym mniej więcej o porównanie polecanego z tym. Gitara: stary japoński stratocaster. Czytałem że większość poleca Marshale VS, Laneye CUB, HB, Kustomy i pytanie co byście polecili w szczególności do blues'a (brzmienie w stylu SRV, clean Mayera). Pozdrawiam .