wzmacniacz lampowy vox ac15c1 i squier affinity

Witam. Posiadam gitarę fender squier affinity sss, i piecyk fender mustang 1 20w. Planuje zakup lampowego pieca Vox ac15c1 15w. Chce do niego dokupywać efekty. Co sądzicie o tym zestawieniu? czy opłaca się kupować lampowy wzmacniacz za 2 tysiące do gitary squier affinity za 800 zl? Dodam ze jestem bardzo zadowolony z tej gitary, różne są o niej opinie ale ja chyba trafiłem na dobry egzemplarz. Natomiast z mustanga 1 nie jestem zadowolony i dlatego chce kupic lampe. Jak uwżacie? Vox będzie dobry? Czy moze zastanowić się nad innym wzmacniaczem? Zależy mi żeby był lampowy. Potrzebuje do grania głownie w domu. Z góry dzieki. Pozdrawiam

Tak vox będzie dobry, potem sobie wymienisz pickupy w squierze a w przyszłości jak będziesz zmieniał gitarę to włożysz sobie do nowej.

Ten Squier nie jest zły, mi całkiem nieźle brzmiał pod Brunettim, a teraz pod blackstarem, ale największą różnicę usłyszysz wtedy gdy podepniesz pod wzmaka lepszą gitarę.

czyli nie uslysze roznicy pomiedzy mustangiem a lampowym voxem na squierze?

Usłyszysz i to dużą, lampowy wzmacniacz ma całkiem inne brzmienie.

Jak dla mnie super połączenie. Vox (każdy jeden) z kostkami się wręcz uwielbia i gwarantuje Ci, że jak podłączysz Squiera do AC15, to pomiędzy nim a Mustangie odczujesz przepaść.

Dziękuje Wam za odpowiedzi. Teraz tylko trzeba poczekać na wypłatę i zamawiamy piecyk :) a własnie, lepiej kupić nowy czy używany?

Używany, oszczędzasz sporo kasy.

Zastanów się jeszcze czy potrzebna Ci taka moc do domu - lampy najlepiej brzmią rozkręcone, a rozkręcenie tego Voxa w domu może być bolesne dla uszu.

to w takim razie jaki piecyk byłby dobry? na fulla nie będe raczej w domu rozkręcał voxa

na fulla nie będe raczej w domu rozkręcał voxa

Na fulla to już w ogóle, jak na 1\4 rozkręcisz to będzie sukces :) Ale jeśli nie masz kłopotliwych sasiadów lub mieszkasz w domu, to nie wiem czy będzie to dla Ciebie problem.

No np Vox AC4TV, ma redukcję z 4W na 1W na 1/4W - bardziej "ubogi" (chociaż zależy dla kogo) ale jak chcesz dokupować kostki, to myślę że się nada.

Czyli sądzicie że vox ac15c1 nie nadaje się do grania w domu? nie chce grac jakos bardzo głosno... 15w w lampie jest aż tak głośne?

agrowczasy pisze:Czyli sądzicie że vox ac15c1 nie nadaje się do grania w domu? nie chce grac jakos bardzo głosno... 15w w lampie jest aż tak głośne?

A powiedz jakie masz warunki: dom czy blok, jakie wymiary pomieszczenia, w którym będziesz grał, ile masz gratów w tym pomieszczeniu?

mieszkam w bloku, pokój dość mały, często gram głośno ( prawie na fulla mojego mustanga 1) i sąsiedzi się nie skarżą :) ale pewnie i tak mnie nie znoszą hehe. Zainteresował mnie też właśnie Vox AC4TVH z kolumną Vox V112TV. Piękny i wiele tańszy od ac15c1. Opinie też w porządku. Sądze że byłby lepszy do domu bo mniejsza moc. Wiecie jak by reagował z kostkami? Boss ds1 chorus delay głownie od bossa i moja kaczką crybaby gcb-95. Kocham brzmienie johna frusciante i chciałbym choć troszkę sie do niego zbliżyć brzmieniowo. Co sądzicie?

agrowczasy pisze:mieszkam w bloku, pokój dość mały, często gram głośno ( prawie na fulla mojego mustanga 1) i sąsiedzi się nie skarżą :) ale pewnie i tak mnie nie znoszą hehe. Zainteresował mnie też właśnie Vox AC4TVH z kolumną Vox V112TV. Piękny i wiele tańszy od ac15c1. Opinie też w porządku. Sądze że byłby lepszy do domu bo mniejsza moc. Wiecie jak by reagował z kostkami? Boss ds1 chorus delay głownie od bossa i moja kaczką crybaby gcb-95. Kocham brzmienie johna frusciante i chciałbym choć troszkę sie do niego zbliżyć brzmieniowo. Co sądzicie?

O to jak blok to stanowczo lepszy byłby AC4TVH + 112, masz zawsze tą redukcję mocy. Co do efektów, tak jak napisałem wcześniej, każdy Vox uwielbia efekty, czy to przestrzenne czy przestery, nie pożałujesz a i taki zestawik później śmiało na próby czy nawet małe występy zabierzesz.

Mam jeszcze jedno pytanie, czy w guitarcenter.pl płaci się coś za wysyłke?

agrowczasy pisze:Mam jeszcze jedno pytanie, czy w guitarcenter.pl płaci się coś za wysyłke?

A skąd jesteś? Bo osobiście bym wolał wykukać go w jakimś sklepie (tudzież obdzwonić i spytać czy by nie mogli zamówić, zawsze widzisz co bierzesz no i ewentualnie masz namacalny punkt gwarancyjny) i osobiście kupić niż zamawiać przez internet - "tubes don't like travel"

Raczej na pewno jeśli nie działa jakaś promocja, w tego typu sklepach przesyłka darmowa jest po przekroczeniu jakiejś tam kwoty zamówienia (patrz thomann - powyżej 200 euro darmowy kurier).

jestem z tarnowa. Mamy tu fajny sklep muzyczny, zamawiałem tam gitare i piecyk, więc podejde i zapytam sie o tego voxa.

Zawsze lepiej zapytać, a jak nie to trudno zamów z guitarcenter.pl

Zamiast V112TV mozna V112NT, cena podobna.

co o tym sądzicie? http://allegro.pl/zestaw-vox-ac4tvh-kol ... 60374.html kupować?

agrowczasy pisze:co o tym sądzicie? http://allegro.pl/zestaw-vox-ac4tvh-kol ... 60374.html kupować?

Można policytować ale zrób przed licytacją dobry wywiad (najlepiej telefonicznie), typu rok produkcji (najlepiej numer seryjny) czy jest jeszcze gwarancja, ile lat go użytkuje, w jakich warunkach itp - jak najwięcej informacjo bo nowe takie zestawy czasami widziałem (np w Lemańskim) po 1300zł, a cena 1100zł na kup teraz za używkę nie oszukujmy się jakaś super atrakcyjna nie jest a gość może sprzedawać np z padniętymi lampami. Także możesz spróbować ale zrób dobry wywiad.

P.S. No chyba, że faktycznie gościu nie dawno kupił ale mu np nie podpasiło i ma jeszcze gwarancję itd to tego tysiaka można ewentualnie dać.

gosc napisal w 'o mnie' ze jesli jest gwarancja to informuje o tym w opisie aukcji a więc gwarancji nie ma. No to raczej nie zaryzykuje bo lampy podobno są podatne na uszkodzenia w transporcie i jak przywiozą mi uszkodzony to nie będzie ciekawe bez gwarancji. Chyba skusze sie na tego w guitar center, 300 zl wiecej ale nowy i z gwarancją.

Przy uzywanym w przypadku tego wzmacniacza mozna pytac, czy byl juz serwisowany, czy byly luty poprawiane.

Sylwekk0 pisze:zamawiać przez internet - "tubes don't like travel"

A do sklepu jak niby transportują? W częściach? Ew. teleportem? :D

Ja bym sie wstrzymal i poszukal w sieci - chyba ze musisz miec wzmak na już. Niewarto pochopnie kupić comba w danym miejscu, bo potem bywa tak, ze ktos wystawi fajna okazje tego samego sprzetu, a my przeplacilismy srogo w sklepie. Napisz do goscia, nie zszedł mu ten vox, skrobnij ze dasz 850 + wysylka i jazda :)

bobpl pisze:

Sylwekk0 pisze:zamawiać przez internet - "tubes don't like travel"

A do sklepu jak niby transportują? W częściach? Ew. teleportem? :D

Ja bym sie wstrzymal i poszukal w sieci - chyba ze musisz miec wzmak na już. Niewarto pochopnie kupić comba w danym miejscu, bo potem bywa tak, ze ktos wystawi fajna okazje tego samego sprzetu, a my przeplacilismy srogo w sklepie. Napisz do goscia, nie zszedł mu ten vox, skrobnij ze dasz 850 + wysylka i jazda :)

Przecież wiadomo, że teleportem:D Nie no, nie o to chodzi, jak wzmacniacz przychodzi do dobrego sklepu (a dobry sklep to taki, w którym sprzedawca jest muzykiem, zna się na rzeczy i wie co ma w sklepie), to sprzedawca go sprawdza, odpala, cosik pogra, jakieś testy porobi... a ile było sytuacji, że zamawiali właśnie lampki przez internet i po przyjściu z miejsca nie odpalały:) I powinno tak być, że podczas transportu lampy powinny być wyciągane ale znając życie było by jeszcze z tym masa problemów, przypadków śmiertelnych itp:)

P.S. W przypadku tej używki można jeszcze się spytać gdzie kupował, w jakim sklepie.

Sylwekk0 pisze:

bobpl pisze:

Sylwekk0 pisze:zamawiać przez internet - "tubes don't like travel"

A do sklepu jak niby transportują? W częściach? Ew. teleportem? :D

Ja bym sie wstrzymal i poszukal w sieci - chyba ze musisz miec wzmak na już. Niewarto pochopnie kupić comba w danym miejscu, bo potem bywa tak, ze ktos wystawi fajna okazje tego samego sprzetu, a my przeplacilismy srogo w sklepie. Napisz do goscia, nie zszedł mu ten vox, skrobnij ze dasz 850 + wysylka i jazda :)

Przecież wiadomo, że teleportem:D Nie no, nie o to chodzi, jak wzmacniacz przychodzi do dobrego sklepu (a dobry sklep to taki, w którym sprzedawca jest muzykiem, zna się na rzeczy i wie co ma w sklepie), to sprzedawca go sprawdza, odpala, cosik pogra, jakieś testy porobi... a ile było sytuacji, że zamawiali właśnie lampki przez internet i po przyjściu z miejsca nie odpalały:) I powinno tak być, że podczas transportu lampy powinny być wyciągane ale znając życie było by jeszcze z tym masa problemów, przypadków śmiertelnych itp:)

P.S. W przypadku tej używki można jeszcze się spytać gdzie kupował, w jakim sklepie.

Totalne głupoty.
Jak wyciągniesz lampy i schowasz do poduszki, zapakujesz w antywstrząsowe, super amortyzowane pudło to coś Ci to da? I jakie przypadki śmiertelne? Taka sama szansa na przypadek śmiertelny jest z lampami włożonymi i wyjętymi jak jakiś pajac zacznie grzebać w środku.
Przy takim transporcie, w którym aż lampy ulegają uszkodzeniu to reszta gratów byłaby zmasakrowana.
Podczas transportu lampy to mały problem, Chodzi o cały środek, transformatory, mocowania i cięższe elementy. Jeżeli jakiś kretyn zacznie robić wsady paczkami do auta to przy wadze mocniejszej lampy odginają się np. mocowania transformatorów, przemieszczają elementy uszkadzając luty czy po prostu skrzynka się rozpada, wyrywa chassis z obudowy.

Ale mi nie chodzi o same lampy, że lampy się popsują i żeby je zawijać w poduszeczki itp To co piszesz jest właśnie istotne ale chyba nie zaprzeczysz, że bardziej na drgania (czyli w efekcie na uszkodzenia lutów itp) jest narażony cokół wraz z płytką w której są zamontowane lampy niż cokół bez lamp? - to jest chyba logiczne, no i wiele gitarzystów, zespołów tak robi. A druga sprawa, to wiesz dobrze, że ludzie mają problemy, że im przykładowo "gain nie działa" a jak się pytasz "a wcisłeś guzik? - no nie, a to trzeba?", także...