Wzmacniacz Gitarowy Na proby i na małe koncerty.

Witam was kolegow Gitarzystow! =-)
Jak juz sama nazwa mowi szukam ,wzmacniacza dosc poteznego tak zeby perke zagluszyc =) bo ta swoja pierdziawka to..lepiej nie mowic... W kazdym badz razie gramy Black Metal,i praktycznie na probach nie slychac mnie,nawet sekwensji solowych : P Wiec musze polegac na waszym doswiadczeniu z tej kategorii. Mam pare propozycji :

- http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... y-vypyr-75
Wysle nad tym ,ale nie wiem czy da rade z perkusja.. podoba mi sie ze jest tyle ustawiana,roznorodnosc w przesterach.

- http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... bandit-112

- http://musicman.pl/behringer-v-ampire-lx-112-7811.html
To by bylo na tyle z mojej strony, teraz wy : ) Czekam na wasze propozycje ,dziekuje i pozdrawiam!

Bandit 112 bezkonkurencyjnie do cięższego łomotu.

A może jednak Vypyr? ;) Na pewno da Ci więcej różnorodności i potem możesz przerzucić się na coś z wysokiej półki

PTkozikTiger2 pisze:Witam was kolegow Gitarzystow! =-)
Jak juz sama nazwa mowi szukam ,wzmacniacza dosc poteznego tak zeby perke zagluszyc =) bo ta swoja pierdziawka to..lepiej nie mowic... W kazdym badz razie gramy Black Metal...

Vypr nie, Bandit.

A dlaczego Vypr nie? a Bandit? znalazlem Vypra 100w ,ale raczej to chyba nie zmieni waszej decyzji o Bandycie co?

Bandit to porządny tranzystor, a Vypr to cyfra - ma dużo wszystkiego i udaje coś czym nie jest.

Ogólnie vypr to fajna zabawka, ale do Bandyty to mu trochę brakuje.