Witam,
Nie wiem czy wogole oplaca sie zakladc nowy temat...ale cos mowi mi "zaloz temat ! "....no dobra do rzeczy.
Mam gitare Washburn X12 i piec Peavaey Vypyr 15, planuje zmiane przystawek, ale zastanawiam sie czy kupienie dorzszych przystawek niz koszt gitary jest normalne....
Takie mi polecono :
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/a ... n-hellfire
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/a ... -sh-6n-blk
Ale jest ale.
Mam 700 zł , a przystawki to 520 w sumie, ale mysle ze nie ruszam sie tego, oddam to do sklepu muzycznego.
NO ALE PRZECIEZ
mozna za 700 zł kupic nową gitare zamiast przystawek...albo poczekac do Bozego Narodzenia, powiedziec ze nie chce prezentu, tylko gotowke na nowa gitare....powiedzmy ze mialbym z ....1000-1200zł, ale mama predzej mnie zabije niz zgodzi sie na przebulenie calej kasy z urodzin + Bożego Narodzenia.
Bo jak to ona mowi...
"Gdybym wiedziala ze ta gitara to taki worek bez dna nie zgodziłabym sie ! "
Co Wy o tym powiecie ?
Przystawki czy gitara ? A moze piec ? Moze przester ? ? ?
Słucham Waszych opinii
Jezeli gitara, to jak (tutaj wyjatkowo prosze o link)
Jezeli piec, to jaki (marka + model)
Jezeli przystawki to jakie, i dlaczego nie te ktore podale
Jezeli przester to jaki ?
Z poprzedniego tematu mam jeszcze w notesie :
Digitech Hardwire TL-2 Metal Distortion
Warto jeszcze podkreslic fakt ze w przetwornikach jestem zielony
Wogole sie nie znam, prosze nie uzywac skomplikowanych wyrazen.