Witajcie,
mój pierwszy post na forum więc witam wszystkich. Potrzebowałbym Waszej pomocy a raczej opinii jeśli chodzi o tytułowy wzmacniacz. Mianowicie szukałem i czytałem dość długo o wzmacniaczach w tym przedziale cenowym (również na zagranicznych forach) nadających się do grania w domowych warunkach, nie chcę już dokładnie opisywać czego szukam we wzmacniaczu bo nie do końca o to chcę pytać w tym wątku, i w (zdecydowanej) większości polecana jest THRka (choć trochę wykracza poza budżet), jako wzmacniacz z trochę większą mocą - Boss Katana, czasami Marshall Code ale prawie nigdzie się nie natknąłem na Voxa VTX co mnie dziwi z dwóch powodów:
- ogrywałem w sklepie Voxa VT40X, THRkę, Bossa Katanę, jakiegoś analogicznego Fendera i chyba coś jeszcze (już nie pamiętam) i Vox dla mnie mocno odstawał brzmieniem, sporo mniej elektroniczne i "naturalne" mi się wydało (lampowe?) ale, mimo, że na gitarze już jakiś czas gram to ze wzmacniaczami nie miałem za dużej styczności, gram przez interfejs na Guitar Rigu także jest to trochę inna bajka i dlatego sobie bym tak do końca nie ufał w tym temacie bo być może da się jakoś pokręcić i wyczarować zupełnie lepsze brzmienia ale...
- i tutaj natknąłem się na recenzję niejakiego Bazoka na YT owego wzmaka i w skrócie mówiąc jego wrażenia bardzo pokrywają się z moimi i gościu wydaje się naprawdę ogarniać temat (nawet kiedyś korzystałem z jego filmików jak sobie ogarniałem jak grać przez interfejs)
I stąd moje zdziwienie tym, że nigdzie nie znalazłem opinii jakoś specjalnie wyróżniających Voxa spośród analogicznych cenowo wzmacniaczy.
Czy ten Vox nie jest niczym wyjątkowym i Bazok po prostu ogrywał nie te wzmaki co trzea w tej swojej serii Wzmacniaczy dla początkujących które porównywał z tym Voxem (Boss Katana, Nux Frontline 50, Marshall Code 50, Line 6 Spider V 60W) czy... nie wiem w sumie co innego.
Ale mam nadzieję, że nakreśliłem w miarę jasno o co mi chodzi i byłym wdzięczny jak by ktoś się odniósł do tematu.
Pozdro