MadeInChina
Posty: 7
Rejestracja: 31-03-2017 17:07

01-07-2017 11:47

Mówi się, że jak gitara dobrze gra "z dechy" to brać. Skąd wiedzieć czy gitara dobrze gra z dechy? Chodzi o to, że dobrze rezonuje i brzmi bez wpięcia do wzmacniacza? Od roku noszę się z zamiarem kupienia (bądź częściowego zmajstrowania) jakiegoś les paula i zastanawiam się, czy ktoś z Was się może orientuje czy drewno opisane w Vintage V100 jako mahoń jest naprawdę mahoniem? Z góry dzięki za odpowiedzi

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

01-07-2017 15:50

W epi standard jest mahoń i pewnie w v100 też jest.

Co do grania "z dechy" to ja mam mieszane uczucia. Wszystkie gitary na allegro i olx grają świetnie z dechy ;-)

Pytanie zasadnicze czy twoja gitara ma grać dobrze z dechy czy z pickupa?

MadeInChina
Posty: 7
Rejestracja: 31-03-2017 17:07

02-07-2017 08:16

Co do tego grania z dechy to obchodzi mnie to głównie dlatego, że chcę trochę pokombinować przy pickupach; mianowicie je wymienić na p90, bądź na burstbuckery.

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

02-07-2017 14:24

V100 plus burstbuckery to podobna cena jak lp studio z fabrycznymi burstbuckerami chociaż nie znam cen pickupów z drugiej ręki....

MadeInChina
Posty: 7
Rejestracja: 31-03-2017 17:07

07-07-2017 10:16

Właśnie w tym rzecz, bo jeśli drewno użyte w V100 jest takie, za jakie uważają je producenci piszący specyfikację, to może okazać się lepszym wyborem niż oryginalny Gibsonowski mahoń. W efekcie po "przeszczepie" przetworników może brzmieć lepiej niż Gibson. Tak więc wracam do pytania; czy drewno w V100 jest warte takiego zachodu?

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

07-07-2017 11:11

Z reguly w v100 drewno gryfu jest tak miekkie, ze przy lzejszym machnieciu gitara jest efekt jakbys wajchy uzyl...
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

Awatar użytkownika
pisage
Posty: 147
Rejestracja: 02-04-2013 09:39

07-07-2017 13:15

To teraz wszyscy odpowiadamy sobie na pytanie, który element nie pasuje do pozostałych:
- stalowe struny
- magnesy
- drut na magnesach
- drewniana obudowa

Po znalezieniu odpowiedzi będziemy wiedzieć jak duży wpływ ma drewno na zjawiska o charakterze elektromagnetycznym.
Do czasu kupienia gitary myślałem, że w życiu faceta najważniejsza jest prawa ręka

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

07-07-2017 13:58

Pieknie ujete!
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

07-07-2017 14:10

pisage pisze:To teraz wszyscy odpowiadamy sobie na pytanie, który element nie pasuje do pozostałych:
- stalowe struny
- magnesy
- drut na magnesach
- drewniana obudowa

Po znalezieniu odpowiedzi będziemy wiedzieć jak duży wpływ ma drewno na zjawiska o charakterze elektromagnetycznym.



Niestety pudło :mrgreen:

Koledze chodzi najpierw o brzmienie z dechy a tu elektromagnesy mają wpływ znikomy :mrgreen:

Awatar użytkownika
ManiekStrat
Doradca
Posty: 503
Rejestracja: 28-01-2011 11:33

07-07-2017 15:37

Ja się pozwolę nie zgodzić. Miałem podobne zdanie na ten temat ale po ograniu (akurat jak w temacie) kilkunastu les pauli stwierdzam, że dobra gitara zagra dużo lepiej na średnich pickupach niż odwrotnie tym samym drewno to wg mnie 70-80% soundu gitary. Co do kolegi to serio poleciłbym poszukać ładnie brzmiącego studio lub np Tokai'a made in japan. Za 2k (jak dobrze poszukasz) masz bardzo fajne wiosło. W Vintage v100 nie zgadza się nic, zaczynając od osprzętu (klucze itd).
Suhr custom classic, rivera quiana studio 55 i inne graty...
Obrazek

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

07-07-2017 19:42

Maniek masz rację ale to nie takie proste. Lepszy LP to lepsze dopasowanie i wklejenie gryfu w deskę. Ma to pierwszoplanowe znaczenie. Konstrukcja gryfu, jego sposób wycięcia itp. Mostek. Itd.

W skrócie mówiąc ponieważ zgadzam się z Tobą (poza tym, że to zasługa głównie drewna) słysząc o wstawieniu BB do V100 od razu napisałem o STUDIO bo to są tanie i klasowe gitary..... oprócz tych z kombinowaną z dziwnych drewien podstrunnicą .

Awatar użytkownika
ManiekStrat
Doradca
Posty: 503
Rejestracja: 28-01-2011 11:33

07-07-2017 21:10

sss pisze:Maniek masz rację ale to nie takie proste. Lepszy LP to lepsze dopasowanie i wklejenie gryfu w deskę. Ma to pierwszoplanowe znaczenie. Konstrukcja gryfu, jego sposób wycięcia itp. Mostek. Itd.

W skrócie mówiąc ponieważ zgadzam się z Tobą (poza tym, że to zasługa głównie drewna) słysząc o wstawieniu BB do V100 od razu napisałem o STUDIO bo to są tanie i klasowe gitary..... oprócz tych z kombinowaną z dziwnych drewien podstrunnicą .


I tak i nie. Bo np stare LP były robine ręcznie i nie były wykonane precyzyjniej niż te nowe a jednak jest przepość brzmieniowa bo wtedy mahoń był inny. No i jest kwestia tego osprzetu, że tak naprawde LP studio od np. R'ek włsciwie nie różni się osprzetem, nawet pickupy są zbliżone. Ale to już wychodzenie poza temat jest :) w każym razie w wolnym czasie zapraszam na PW :) A co do autora postu podsumowując V100 bym sobie odpuścił bo nawet za 1000-1500 zł można coś lepszego kupić np. Pearl Les Paul albo inne japońce. Ale najpewniejszy byłby Gibson Studio już na burst'ach, takie moje zdanie :)
Suhr custom classic, rivera quiana studio 55 i inne graty...
Obrazek

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

07-07-2017 23:46

Czyli doszliśmy do mojego drugiego posta w temacie;-)

Temat drewna jest nardzo ciekawy. Kiedyś mocno mnie interesował. Co ciekawe tak naprawdę to nie wiemy czy w lepiej brzmiacej gitarze jest lepsze drewno bo niby skąd? Może jednak to tylko magia voo doo? ;-)

Awatar użytkownika
pisage
Posty: 147
Rejestracja: 02-04-2013 09:39

09-07-2017 00:07

Do czasu kupienia gitary myślałem, że w życiu faceta najważniejsza jest prawa ręka

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

11-07-2017 18:15

pisage pisze:To teraz wszyscy odpowiadamy sobie na pytanie, który element nie pasuje do pozostałych:
- stalowe struny
- magnesy
- drut na magnesach
- drewniana obudowa

Po znalezieniu odpowiedzi będziemy wiedzieć jak duży wpływ ma drewno na zjawiska o charakterze elektromagnetycznym.


Nie mogę, muszę odpowiedzieć.
Drewno odpowiada za wibracje, za to jak rozchodzenie się wibracji po korpusie będzie przebiegać, jak długo, w jaki sposób będzie wygasać. Mostek, pickup, struna to jedno, a drewno to drugie. Jeśli to nie ma znaczenia, dlaczego masz gitarę z litego drewna, przecież skoro jest to bez znaczenia, to mogłeś kupić ze sklejki. Albo dlaczego akurat olcha czy mahoń, przecież to może być cedr. Drewno ma znaczenie, a V100 nie zabrzmi na pickach Gibsona jak Gibson choćby nie wiem co. Inaczej cały świat gitarowy miałby odjechane wiosła za grosze, a największe Marki upadły by.
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Awatar użytkownika
pisage
Posty: 147
Rejestracja: 02-04-2013 09:39

11-07-2017 19:44

Po pierwsze zobacz filmik który wrzuciłem. To odnośnie rodzajów drewna i ich brzmienia.
Drewno na znaczenie ale nie w kwestii samej barwy dźwięku (bo nie ma prawa) ale na przykład w kwestii długości wybrzmiewania. Niektóre gatunki wygaszają drganie struny a niektóre pozwalają wybrzmieć dłużej.
Na sam dźwięk ma wpływ: rodzaje magnesów, drut (grubość, ilość itp), położenie cewki względem miejsca kostkowania, menzura (jako składowa miejsca kostkowania) oraz pozostałe elementy elektroniczne. Koniec.
Co do używanych gatunków drewna to odpowiedź jest prostsza niż myślisz. Stabilność. Sklejka nie zagwarantuje trwałości kształtu.
Dlaczego mahoń w les paulach na przykład? A spróbuj zrobić LP z innego drewna to zostaniesz wywany od heretyków. Wszyscy się oburzą, choć nikt nie będzie w stanie podać logicznego argumentu dlaczego nie ma być z jesionu.

Podejdź proszę do tematu od strony naukowej, fizycznej, a nie gitarowej.
Do czasu kupienia gitary myślałem, że w życiu faceta najważniejsza jest prawa ręka

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

11-07-2017 22:53

E tam gibson robil lp z jesionu. Kiedyś prawie taki kupiłem. Rzadki okaz.

Co do drewna to nie tylko sprawa wygaszania drgań ale również ich narastania czyli odpowiedź impulsowa. Nie chodzi też tylko o czas narastania i wygaszania ale również o sposob w jaki to się dzieje. I dalej co do barwy też nie masz racji. Pomyśl chwilę i na pewno bedzie to dla Ciebie jasne. Kiedyś wyciąłem SG z dębu. I już wiem dlaczego mało gitar jest z tego drewna. Zmiana na jesion zmieniła sytuację diametralnie albo zauważalnie.
A to że i bez drewna da się zrobić świetnie brzmiącą gitarę to święta racja.

MadeInChina
Posty: 7
Rejestracja: 31-03-2017 17:07

13-07-2017 13:36

Gibson zaczął niedawno produkować gitary z komorami w środku, może i lepiej rezonuje, ale jednak z pickupów średnio brzmi. W Vintage po prostu tego nie ma, miałem nadzieję, że uda się wykombinować coś lepszego niż gibson studio za te same pieniądze, ale jeśli sądzicię inaczej to dzięki tak czy inaczej.

Awatar użytkownika
malyguit
Moderator
Posty: 1649
Rejestracja: 10-05-2010 18:34

13-07-2017 19:53

Gibson zaczął frezować komory redukujące wagę na początku lat 80-tych. Drewno jakiego używano do produkcji to był zazwyczaj mahoń właściwy ( Swietenia Mahagoni) - Custom , Std, Classic, jednak także słyszałem o mahoniu honduraskim ( Swietenia Macrophylla) i ponoć te egzemplarze są najbardziej poszukiwane ze względu na jakość użytego w tamtym czasie drewna, co za tym idzie, brzmienia. Co do wkładu w brzmienie gitary elektrycznej, słyszałem różne opinie - większość lutników twierdzi że 60-65% daje osprzęt, reszta drewno. Jeden z dowodów:
https://www.youtube.com/watch?v=7Oo2H-W7d6A

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

14-07-2017 01:31

Ode mnie tyle : drewno napewno daje, bo musi dawać. Ale sprawa też kabla, sprawa pieca. Na słabym piecu to można sobie węglem palić, jak ktoś chce się bawić w les paule to niestety niech wybuli na lampiaka, takiego juz z prawdziwego zdarzenia. Budżetowy to chociażmy jakiś combos jcm marshalla. No i ostatnia sprawa, dawno temu kupiłem gitare ibanez, którą mam do tej pory. Nie potrafiłem na niej specjalnie grać, choć była wygodna. Jeden sprawny gitarzysta wziął ją w dłonie i powiedział, że to kawał dobrego instrumentu, po czym zaczął na niej cuda wykręcać. Do tej pory nie potrafię tak zagrać, ale napewno obok samej gitary i pieca na równi stoi gitarzysta, a raczej już na pierwszym miejscu. Jeśli nie masz odpowiedniego skilla, to i na gibsonie będziesz kaleczyć. Vintage z sh2 i sh4 to spokojnie instrument dobry, albo dobre PAF-y zamiast stockowych pikapów i dobra lampa, i okaże się ze gibson wcale nie jest Ci potrzebny.
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

14-07-2017 12:20

@kubzum toś się rozkręcił ;-)

W takim rozumowaniu to na pierwszym miesjcu zdecyodwanie stoją umiejętności gitarzysty i w dorbych rękach v100 zagra lepiej niż gibol lp standard w złych ;-)

Wróć do „Gitary elektryczne”