V / explorer / warlock do ciężkiego metalu

Witam.
Szukam gitary do grania cięższego metalu - trash, death, te klimaty. Kształt najlepiej V, explorer albo warlock. Raczej stały mostek. Budżet do 1000 zł, chociaż nie ukrywam, że im mniej tym lepiej, ok 700-800 zł (z przesyłką) byłoby idealnie, aczkolwiek jeśli gitara będzie tego warta i znajdzie się coś, co będzie brzmieć dużo lepiej, to do ok 1200 zł jestem w stanie dozbierać. Oczywiście używane jak najbardziej wchodzą w grę. O nowych raczej nie myślę.
Pozdrawiam.

Niestety zadnej z tych gitar w takiej cenie nie kupisz. BC Riche dupy nie rwą, z Explorera albo V można by sie pokusic o Epiphone ale to jest wiosło klasy Epi G400. Rozglądnąłbym sie w tych pieniądzach za LTD serii 200 i 300, oraz Epiphone Prophecy,ewenutalnie jakiś Schecter, Jackson.

Słyszałem, że Riche dupy nie urywają, ale może coś w podobnym kształcie innej firmy by się znalazło?
http://allegro.pl/gitara-elektryczna-es ... 30617.html
Warte swojej ceny?
Co to Schecterów i Jacksonów, jakie modele polecacie w tej cenie?
Oczywiście używane jak najbardziej wchodzą w grę, o nowych nawet nie myślę.
A co do Epiphone to jakoś mnie nie przekonują.

Epiphony dobre wiosla. Jesli koniecznie V to warto by sie tym zainteresowac

Do 800 może wypatrzysz jakiegoś Performera PS37. A V/Warlock to nie wiem. Warlock to za sam kształt powinien być tańszy, np. Mensfeld pewnie za 300-400 się znajdzie :)

O "średniej krajowej" Epiphone mam bardzo średnie zdanie.