Witam!
Gdy nagrywam gitarę kablem:
gitara-multiefekt-piec
nagrane programem audacity początek nagrania jest względnie dobrej jakości ale za to końcówka się jakby urywa(?)
Tutaj:
http://przeklej.net/audio_details/8681.html
http://przeklej.net/audio_details/8682.html
dwie próbki gry (nie przykładałem się, chciałem tylko zademonstrować o co chodzi)
Proszę o odpowiedzi i porady
kuba1397
A sprawdzales na innym kablu?
To spadek sygnalu, obstawialbym raczej, ze winowajca jest gdzies "po drodze", a nie "w komputerze". Jak dla mnie brzmi to bardzo charakterystycznie dla kabla, ktory jest gdzies naderwany - raz laczy, raz nie za bardzo. Grasz, grasz - jest spoko, ale ruszasz gitara, kabel tez sie rusza - i tutaj zaczynaja sie cyrki. Czesto cos takeigo sie dzieje w sluchawkach przy wtyczce jack.
To spadek sygnalu, obstawialbym raczej, ze winowajca jest gdzies "po drodze", a nie "w komputerze". Jak dla mnie brzmi to bardzo charakterystycznie dla kabla, ktory jest gdzies naderwany - raz laczy, raz nie za bardzo. Grasz, grasz - jest spoko, ale ruszasz gitara, kabel tez sie rusza - i tutaj zaczynaja sie cyrki. Czesto cos takeigo sie dzieje w sluchawkach przy wtyczce jack.
__________________________
Vintage VJ6 EMR, Epiphone LP Junior Single Cut VS
Line6 POD Studio GX + Creative Inspire 5.1 5100
Wątpię że to wina kabla ponieważ kiedy gram normalnie bez nagrywania to nie słychać w głośniku aby coś przerywało.
Swoją drogą dziwne bo to przerywanie zawsze uskutecznia się przy wyciszaniu gitary kiedy już "kończę" nagranie lub jest przerwa w piosence którą właśnie nagrywam.
Swoją drogą dziwne bo to przerywanie zawsze uskutecznia się przy wyciszaniu gitary kiedy już "kończę" nagranie lub jest przerwa w piosence którą właśnie nagrywam.
Dziwna sprawa.
Opisz jak mozesz dokladniej co podlaczasz do czego i jak nagrywasz (oraz na czym - karta to zintegrowany Realtek? Czy jakas inna?).
W rejestratorze dzwieku dzieje sie to samo? (Bo rozumiem, ze jak grasz to problem nie istnieje?)
Opisz jak mozesz dokladniej co podlaczasz do czego i jak nagrywasz (oraz na czym - karta to zintegrowany Realtek? Czy jakas inna?).
W rejestratorze dzwieku dzieje sie to samo? (Bo rozumiem, ze jak grasz to problem nie istnieje?)
__________________________Vintage VJ6 EMR, Epiphone LP Junior Single Cut VS
Line6 POD Studio GX + Creative Inspire 5.1 5100
Podłączam tak:
gitara - multiefekt - wzmacniacz - wyjście słuchawkowe - wejście mikrofonowe w laptopie z zintegrowaną kartą dźwiekową
Jak mówiłem problem raczej nie jest w kablu bo jak gram na głośniku to nie słychać żadnych przerywań.
W rejestratorze dźwięku jak kiedyś sprawdzałem to było to samo więc...
gitara - multiefekt - wzmacniacz - wyjście słuchawkowe - wejście mikrofonowe w laptopie z zintegrowaną kartą dźwiekową
Jak mówiłem problem raczej nie jest w kablu bo jak gram na głośniku to nie słychać żadnych przerywań.
W rejestratorze dźwięku jak kiedyś sprawdzałem to było to samo więc...
Yhy. A wyrzuć z tej konfiguracji multiefekt po drodze i zobacz co się stanie.
Bo na moje to wina tandetnej bramki szumów. Albo za mocno ustawionej.
@markovcd - to w ogóle nie brzmi jak crossfade, cf ścisza stopniowo a nie takim urwaniem. W tej sposób urywa właśnie noise gate - jeśli masz ustawiony duży próg (albo mały, nie pamiętam, na słuch robię), wtedy - kiedy grasz ostro, kostkujesz itd - wszystko (prawie) gra, ale kiedy tylko zapuszczasz tapping albo puszczasz dźwięk do wybrzmienia, bramka ucina to jako szum.
Bo na moje to wina tandetnej bramki szumów. Albo za mocno ustawionej.
@markovcd - to w ogóle nie brzmi jak crossfade, cf ścisza stopniowo a nie takim urwaniem. W tej sposób urywa właśnie noise gate - jeśli masz ustawiony duży próg (albo mały, nie pamiętam, na słuch robię), wtedy - kiedy grasz ostro, kostkujesz itd - wszystko (prawie) gra, ale kiedy tylko zapuszczasz tapping albo puszczasz dźwięk do wybrzmienia, bramka ucina to jako szum.
Usunąłem po drodze multiefekt. Teraz już wszystko działa normalnie.
Tylko całe sedno skupiało się na moim multi i w efektach w nich zawartych.
Czy da się go jakoś z powrotem wpiąć w "obwód" bez tego "ucinania"?
W każdym presecie na którym dźwięk się urywał miałem wyłączoną bramkę szumów (jeśli można to tak nazwać [jakiś patent zoom'a {ZOOM Noise Reduction }]) i czy może multi ma już seryjnie wgrywaną bramkę której nie da się wyłączyć?
Tylko całe sedno skupiało się na moim multi i w efektach w nich zawartych.
Czy da się go jakoś z powrotem wpiąć w "obwód" bez tego "ucinania"?
W każdym presecie na którym dźwięk się urywał miałem wyłączoną bramkę szumów (jeśli można to tak nazwać [jakiś patent zoom'a {ZOOM Noise Reduction }]) i czy może multi ma już seryjnie wgrywaną bramkę której nie da się wyłączyć?
Całkiem wyłączyć ZNR się nie da, najwyżej zminimalizować. I na zminimalizowanym ZNR powinnno Ci grać dobrze.
Też mam Zooma G1XN i nie ma takich problemów.
To teraz wyrzuć z konfiguracji piec, bo nie jest do szczęścia potrzebny :) Tylko w kompie poziom wejścia mikrofonu ustaw na minimum i koniecznie wyłącz mic boost, żeby karty nie sfajczyć.
Też mam Zooma G1XN i nie ma takich problemów.
To teraz wyrzuć z konfiguracji piec, bo nie jest do szczęścia potrzebny :) Tylko w kompie poziom wejścia mikrofonu ustaw na minimum i koniecznie wyłącz mic boost, żeby karty nie sfajczyć.
kuba1397 pisze:Podłączam tak:
gitara - multiefekt - wzmacniacz - wyjście słuchawkowe - wejście mikrofonowe w laptopie z zintegrowaną kartą dźwiekową
Jak mówiłem problem raczej nie jest w kablu bo jak gram na głośniku to nie słychać żadnych przerywań.
W rejestratorze dźwięku jak kiedyś sprawdzałem to było to samo więc...
wiesz co wykręć gniazdo od jacka i weś tam są 2 małe blaszki nagnieć je tak by były blisko siebie ale bez przesady powinno zadziałać, bo możliwe że czasem 1 blaszka nie styka i kabel przerywa/są trzaski podczas ruszania kabla itp...
A jak chcesz prościej, to wywal zarówno multi jak i piec, i zrób tak...
http://lmgtfy.com/?q=guitar+rig+jako+vs ... C5%9Bci.pl
http://lmgtfy.com/?q=guitar+rig+jako+vs ... C5%9Bci.pl
Maju pisze:
wiesz co wykręć gniazdo od jacka i weś tam są 2 małe blaszki nagnieć je tak by były blisko siebie ale bez przesady powinno zadziałać, bo możliwe że czasem 1 blaszka nie styka i kabel przerywa/są trzaski podczas ruszania kabla itp...
Już to zrobiłem dawno ale problem nie siedział w kablach ani gniazdach tylko nie wiedzieć czemu w multi.
Guitar Rig'iem właśnie zacząłem się bawić i chyba do nagrywania będę używał efektów właśnie z niego, a na multi będę grać na piecu jak nie będę mieć dostępu do swojego kompa.
