Tremolo Picking z przejściami przez struny.

Witam, mam pewien problem związany z szybkim kostkowaniem zwanym tremolo picking. Przy tempach bardzo szybkich takich jak 190-210 grając dźwięki szesnastkami (taki przykładzik):

D-------------------77778877555557755------
A--000055558888------------------------8888

Mam problemy z przeskokiem na inne struny. Ze struny D i A nie jest tak ciężko ponieważ gram wszystkie dźwięki jakie powinienem, jest tylko lekko nieczysto, zaś jeżeli chodzi o przeskok z niższej struny na wyższą jest bardzo ciężko. Przy tempie 170-176 jak się skupię to daje radę ale przy wyższych niestety zamiast grać 4 dźwięki gram 3 bądź kompletnie się zacinam. Od 5 miesięcy nie widzę zbytnio progress'u, dalej maksymalnie daje radę w tempach 170-176, w gorsze dni nawet w tych tempach mam problemy.
Kostkę trzymam pod kątem 45 stopni. Ktoś miał taki sam problem, jakieś porady co może mi w tym pomóc? Póki co trening mało daje, stoję ciągle w tym samym tempie jakbym osiągnął maksimum możliwości. Kostkując jedną strunę jestem w stanie grać tremolo 16 w tempach 210. Więc to te przejścia ograniczają mnie.
Z góry dzięki.

reth pisze:Miałem ten sam problem, ale znalazłem rozwiązanie, które pomaga. Jak grasz na strunie E, to musisz zacząć tak, aby ostatnie uderzenie było z góry, czyli leci od razu w dół na strunę A. Ćwicz w wolniejszym tempie te przejścia, to wyjdzie. Analogicznie będzie z A do E, zacznij tak, aby ostanie uderzenie było z dołu, od razu zlecisz na E.

Popróbowałem, jest lepiej. Teraz trzeba się przestawić co trochę czasu zajmie. Tak czy siak, wielkie dzięki. :)

reth, technicznie, to powinno być całkowicie na odwrót, żeby nie łamać schematu gora dol, gora dol... Czyli grając na E ostatnie uderzenie od dołu, następne od góry już powinno padać na A.

Koledzy właśnie wyjaśnili ci różnice między alternate picking a economy picking albo inaczej speed picking.

Zmiejsz kąt natarcia kostki, zwolnij i graj delikatniej. W ćwiczeniach powinieneś skoncentrować się na dokładności i przede wszystkim rozluźnieniu kuśpyt. Poćwicz inne rzeczy - skale, arpeggia, string skipping. Jak już nauczysz się przeskakiwać dwie-trzy-cztery-pięć strun dalej, to przeskakiwanie na sąsiednią strunę przestanie sprawiać problem.

reth pisze:Miałem ten sam problem, ale znalazłem rozwiązanie, które pomaga. Jak grasz na strunie E, to musisz zacząć tak, aby ostatnie uderzenie było z góry, czyli leci od razu w dół na strunę A. Ćwicz w wolniejszym tempie te przejścia, to wyjdzie. Analogicznie będzie z A do E, zacznij tak, aby ostanie uderzenie było z dołu, od razu zlecisz na E.

Takie to proste? Nie do końca...

A co jeśli trzeba zacząć na strunie E, przejść na strunę A a potem dalej na D? Grająć szesnastkami zaczynasz na E od kostkowania w górę, więc parzyste uderzenia wychodzą w dół. Elegancko, można ekonomicznie przeskoczyć na A. Ale w takiej sytuacji na A pierwsze uderzenie wychodzi w dół (tak, jak ostatnie na grubszej strunie), więc przy przejściu na D tak czy siak problem się pojawi. Niestety - w którą stronę się nie odwrócisz, zawsze dupa z tyłu.

Lepiej się skoncentrować na ćwiczeniu string skipping, jak to vinta9e sugeruje. A ja od siebie zaproponuję, żeby ćwiczenie string skipping robić nie ósemkami czy szesnastkami, ale triolami. Nie jest to na pewno ekonomiczne kostkowanie, ale jak to opanujesz to będzie ci obojętne od jakiego kierunku uderzenia kostką zaczniesz, zawsze będziesz potrafił swobodnie przeskakiwać ze struny na strunę bez zacinania się. A przy dłuższych solówkach zawsze znajdzie się parę momentów, w których nie da się kostkować ekonomicznie.

Zwłaszcza przy improwizacji, kiedy nie planujesz sobie przebiegów z wyprzedzeniem, pod kątem ekonomiczności kostkowania.

Według mnie bardzo fajne ćwiczenie, na właśnie takie problemy, zaczyna się od 17 minuty - http://www.youtube.com/watch?v=6VApk-vvhp8

Dalsze również pomagają. Opanuj je, a twój problem zniknie..

Spróbuje ćwiczeń z Rock Dyscypline, ogólnie zauważyłem że zaczynając od dołu i lecąc schematem (gora,dol,gora,dol) jest mi o wiele łatwiej niż zaczynając od góry. Chyba to nie jest zły sposób grania takich zagrywek? :) Przez cały riff nie łamie schematu, tzn nie gram economic picking
.

Zwykło się zaczynać od góry, w każdym razie trzeba umiec zagrać i zaczynając od dołu, i od góry jakakolwiek zagrywke z zachowaniem alternate picking.