Pozwolę sobie trochę pooftopować, bo widzę, że kolega obija się o moje klimaty.
Nieznajomy pisze:5. Marco Hietala (Nightwish, Northkings)
No bez jaj, gościu jest od ponad 25 lat wokalistą Tarota, a Ty jakieś najtfisze wymieniasz :P (w których głównie chórki robi). Tam dopiero pokazuje swoje możliwości, a w połączeniu z Tommim Salmelą tworzy świetny duet.
Jak nie znasz, to łapaj i się doedukuj ;)
http://www.youtube.com/watch?v=Q__JrLTDOGohttp://www.youtube.com/watch?v=xD1q21dr8tw&ob=av3nDuet Peavyego z Rage i Hansiego - miazga.
http://www.youtube.com/watch?v=EVrvswH0KKsVortex - dla jego partii jestem w stanie słuchać kilku kawałków Dimmu Borgir, solowo już średnio wypada.
Barlow - nie trafia do mnie, tak po prostu. Iced Earth z Ripperem to najlepszy okres tego zespołu.
Tarja - dopiero jak ją wywalili, to jestem w stanie słuchać Nightwisha, chociaż i z nią powoli szli w kierunku, który dało się słuchać.