Takamine G320/G321 czy Yamaha F370? + plus kilka pytań

Witam!
Zamierzam w najbliższym czasie kupić nową gitarę i mój wybór padł na Takamine G321 (po wcześniejszym poczytaniu opinii i przejrzeniu innych pozycji). Wychodzi na to, że jest najlepsza w swojej klasie cenowej.
Zastanawiam się między G 320 i G 321 - bardziej mi się podoba czarna, ale nie wiem, czy nie ma zwiększonego ryzyka, że pod lakierem zostały ukryte jakieś wady/niedoskonałości gitary.
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/gitary/gitary-akustyczne/takamine-g-321
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/gitary/gitary-akustyczne/takamine-g320-bbs
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/gitary/gitary-akustyczne/takamine-g320-ns
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/gitary/gitary-akustyczne/takamine-g-320
Jak sądzicie? Brać patrząc na wygląd? I czym się różnią G 320 i G320 NS od wymienionych na początku modeli, że cena aż o 70 dych niższa?
A teraz kwestia druga - czy po zakupie warto od razu wymienić struny?
Zamierzam od razu dokupić zapasowy komplet, ale nie wiem też jaką grubość mają fabryczne struny w tych Takamine.
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/struny/struny-akustyczne/daddario-eft15 - struny takie oglądałem, myślę, że będą dobre.
I ostatnia rzecz: czy po zakupie wypada oddać gitarę do lutnika na przegląd i ewentualnie regulację gryfu w wypadku wymiany strun?

Z góry dzięki za odpowiedzi i proszę o uważne czytanie, ponieważ często na forach uzyskuję odpowiedzi tylko na 1/5 postawionych przeze mnie pytań. :)

Znalazłem jeszcze taką Yamahę:
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/gitary/gitary-akustyczne/yamaha-f370-nt - czy to jest coś warte i czy można porównywać je?

1. Nowa gitara = rak niedoskonałości, przynajmniej przy tej firmie i modelu :). Chyba, że miałbyś wybitnego pecha. Nie ma różnicy jaki kolor.
2. G320 BBS wziąłbym osobiście, ale to tylko sugestia. Nie widzę większej różnicy. Myślę, że jest to kwestia modelu. Pudła te same we wszystkich, które podałeś. Materiał też. Klucze owszem, takie same.
3. Wymień, kup takie, na jakich chcesz grać. Polecam Gibsony z brązem 11. Jakie to ma znaczenie jakie struny dostała fabrycznie?? Pewnie najgorsze.
4. Gryf wyreguluj sam, taką wiedzę możesz zdobyć wszędzie, wysil się trochę, wszystko wymaga pracy.
5. Na temat Yamahy 370 nie wiem nic.

Dzięki, taka odpowiedź jakiej oczekiwałem, krótko, zwięźle i na temat.
Co do grubości strun, to nie wiem, czy lepiej po przejściu z klasyka nie byłoby lepiej wziąć 0.010, ale zawsze jakbym miał grubsze to bym się od razu do nich przyzwyczajał, to się jeszcze zobaczy.
Mój kolega ma Stagga http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/gitary/gitary-akustyczne/stagg-sw-201-bk i mi się on na żywo podoba, więc dlatego zastanawiałem się głównie nad tym, ale jeśli BBS się różni tylko kolorem, to chyba go tez wezmę pod uwagę.

Co do strun i ich grubości, może nie jestem jakimś tam wyjadaczem ale doświadczyłem pięciu różnych firm z tych wszystkich (ernie ball, Dunlop, daddario i tym podobne) to Martiny okazały się najdoskonalszym wyborem. Osobiście mam Takamine g320 na którą zazwyczaj miałem założone struny 9, potem 10 i 11. Dopiero gdy wrzuciłem set 12-54 poczułem milutki basik i piękne piszczenie wiolinowych strun. Od teraz 12stki to dla mnie standard:)

Mimo wszystko dla gracza, który ma za sobą tylko rok klasyka (niby hardy, ale to i tak makaron) to jedenastki by były chyba wystarczające, żeby się przyzwyczaić i nie pokaleczyć. :)
A Martiny mimo ceny poniżej 20zł są dobre?

Osobiście staram się kupować Martiny powyżej 20 zł. Ostatnio kupiłem dwa zestawy:

http://taniestruny.pl/struny-do-akustyk ... -20-bronze

http://taniestruny.pl/struny-do-akustyk ... hor-bronze

Ich cena zaczyna się od 27-28 zł. Te drugie trochę droższe.

Co do strun dla osoby która grała rok na klasyku, wydaje mi się, że raczej palce mu nie odpadną. Każdy przechodził przez katusze związane z bolącymi opuszkami, ale po paru dniach to zanika. Zresztą 11tki także sobie cenię;)

http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/struny/struny-akustyczne/martin-msp3100-12-54 - jeśli bym brał to te, bo są na guitarcenter, a stamtąd bym miał resztę zamówienia, a jak widać kosztują mniej niż 20 zł i dlatego się zastanawiałem nad jakością.

Jeżeli to te same struny to pewnie, że z guitarcenter brać:)

PS. I niestety Martiny z Guitarcenter są ,,w drodze". A ich droga może potrwać...

A nie byłoby warto na początek dać Elixiry, może trochę dłużej pobrzmią i na święta jak będzie doładowanie gotówki to się znowu wymieni (tym razem już na inne), albo bym kupił kilka kompletów [rożnych] i testował je?

napiszę o F370, bo ogrywałem,
gitara miękka, struny fabryczne 12 - dobre, trochę mniejsza menzura, klucze olejowe, lamówka wokół pudła,
dobre brzmienie,

Raczej bym celował w coś z normalną menzurą, więc raczej pozostanie Takamine.

jak uważasz,
krótsza o 16 mm menzura i trochę mniejsze pudło nie wpływa źle na brzmienie,
nawet dźwięk jest milszy i wychodzi szybciej na zewnątrz, a gitara jest wygodniejsza i poręczniejsza,
miałem większego smoka Ibanez V70 i ogrywałem Lag T66 - obie miały przymulone brzmienie,